Forum Fandom Kluby i grupy Kujawskie Forum Treka III Kujawskie spotkanie trekowe

III Kujawskie spotkanie trekowe

Viewing 3 posts - 1 through 3 (of 3 total)
  • Author
    Posts
  • Kaleh
    Participant
    #2631

    Tak więc wczoraj spotkaliśmy się znowu. Był pochmurny poranek i Kaleh dzielnie przedzierał się przez leśne ostępy by dotrzeć na czas. Wychylił się zza warstwy krzewów i przebiegł przez ulicę w stronę replikatora pieniędzy.... nie, to niemożliwe! Krzyknął patrząc na wdzięczną karteczkę z napisem NIECZYNNE.... NIE!!!!!! :DPierwszymi osobami z którymi zetknąłem się na spotkaniu był CoBrah i Remo których to przechwyicłem na osiedlu Gagarina. Ruszyliśmy od razu w stronę centrum by spóźnić si ę jak najmniej. Po drodze jednak paczka wypadowa Ferengi/Dominium musiała zatrzymać się przy Deep Space Polo Market celem uzupełnienia dwulitu 🙂 dalej dotarliśmy już bez przeszkód by z 4 minutowym opóźnieniem dotrzeć pod pomnik Kopernika. Włączyliśmy urządzenie maskujące i podjęli śmy obserwację 3 trekkerów znajdujących się po drugiej stronie monumentu. Nie zauważyli nas więc poprzez zielony klomb kwiatów podeszliśmy jeszcze bliżej i wyłoniliśmy się z ukrycia 🙂 Zarathos, I.Thorne i Raider już na nas czekali w związku z czym kontakt został nawiązany. Czekaliśmy jeszcze na naszych Naukowych więc oddaliłem się na moment poszukać replikatora banknotów 🙂 a gdy wróciłem na miejscu byli już Romulanka i Vashar.Problemu z wyborem miejsca nie było ponieważ zgodnie z decyzją kapitana 😉 rolę mesy pełni Krzywa Wieża. Zajęliśmy połowę 2 piętra demolując trochę układ stołów aby wszyscy się zmieścili. Gdy sytuacja została opanowana ruszyliśmy do baru. Piwo, napoje 1 piętro, Kawa parter.... mojej skromnej osobie zajęło zdobycie kawy sporo czasu w związku z dużą ilością obecnych w kawiarni Przyjaciół zza Odry 🙂 Gdy powróciłem na górę handel rozkręcał się na całego.... karty, pieniądze... dyskusje.... jednakże nie samym CCgiem człowiek żyje i rozpoczęliśmy drugą próbę RPG StarTrek wg. wersji autorskiej MG 😉 Tak więc wszyscy zamienili się w dzielną załogę USS Solar Flare klasy Oberth (rozbrojony) z zadaniem zbadania przemiany ginącej gwiazdy w czarną dziurę. Dramatis Personae: I.Thorne - kapitan, Zarathos - taktyczny (ver. sypialna 😉 ) , CoBrah - naukowy + religijny, Raider - pierwszy, potem sternik, Vashar i Romulanka - naukowcy. Badania szły szybko do czasu gdy pojawił się okręt klasy Hideki atakujący bez uprzedzenia bezbronnego Obertha (jego systemy zostały zagłuszone, moc 9%). Kapitan został uwięziony w kajucie, podobnie jak większość załogi. Na szczęście dzięki bohaterstwu półklingońskiego inżyniera odzyskano część sił. Po drodze zdegradowany został Raider. Atak okrętu został odparty za pomocą własnego niestabilnego rdzenia (niestety nie udało się zamienić deflektora w broń). Okręt jednak został skazany na pastwę czarnej dziury. Narzekanie przerwał sygnał od floty Kardazjańskiej któ?a wykorzystała ten incydent by urządzić kolejny publiczny proces 🙂 I tak załoga miała do wyboru czarną dziur ę lub walkę z dwoma Galorami bez własnego zasilania. Flota nie mogła wiele zrobić, ale udało się przekonać jednego kapitana (pomimo animozji Klingon - Romulanin) do pomocy. Niestety mogli przybyć dopiero po przybyciu Kardazjan. Moc uzyskano z rdzeni 2 starych promów i statek z impulsową ruszył by oddalić się od czarnej dziury. Kardazjanie przybyli 🙂 na szczęście tuż za nimi (bo nie btyło już dobrze) nadleciała Federacyjna przezbrojona nebula..... dodam tylko że zniszczenie Galora zapisujemy Oberthowi któ?ty zużył na to ostatnią torpedę (pozostałe umieszczono w c zarnej dziurze 😉 ) Okręt złomowano a w zamian nasza dzielna załoga dostała starego Soyuza 😀 i ruszyła do DS9 po drodze rabując biednych Pakledów :)Po zakończonej sesji rozmontowaliśmy stoły i ruszyliśmy po posiłki czyt. JEŚĆ 🙂 a następnie wróciliśmy do Wieży po drodze żegnając się z naszymi Naukowymi.... po czym ruszając by szybko rozwiązać spory w kwesti kto lepiej CCGuje. Kapitan i Zarathos tylko się przyglądali (gdyż jeden nigdy nie ma decku a drugi nie gra). Raider musiał się szybko zmyć więc pojedynek Ferengi Romulanie pozostał nierozstrzygnięci a gdy kapitan opuszczał mesę bitwa Federacja - Dominium trwała w najlepsze.....Wieczorem otrzymałem depeszę że po bohaterskiej walce zwyciężyło Dominium stosujące taktykę Slash and Burn :)Victory is life!Chwała pokonanym!PS Do zobaczenia za jakiś czas!

    Vashar
    Participant
    #33589

    Do raportu mozna by dodac trudnosci w znalezieniu odpowiedniej pizzerii/knajpy - w paru miejscach nie bylo wolnych miejsc. Na szczescie odnalezlismy bardzo dobra pizzerie z pyszna pizza, gdzie ostre pepperoni bylo naprawde ossstre ... i o malo co nie wykonczylo pewnej Romulanki. ;>Czyzby podstepny spisek Kardasjan? ;>Ogolnie spotkanie odbylo sie w przyjemnej atmosferze i mamy nadzieje, ze kolejne spotkania beda rownie dobre, o ile nie lepsze. 😀

    CoBrah
    Participant
    #33606

    Na szczescie odnalezlismy bardzo dobra

    pizzerie z pyszna pizza, gdzie ostre pepperoni bylo naprawde ossstre ...

    Za to drugi stolik spedzil 15 minut na goracej dyskusji o to, jaka pizze zamowic...heh,kelnerka (bardzo ladna i bardzo mila) wykazala sie ogromna cierpliwoscia 🙂

    Spotkanie rzeczywiscie bardzo udane i przyjemne. Dla mnie tym bardziej, gdyz udalo mi sie pokonac I.Thorna w CCG 🙂

    Nie ma to jak wkraczajace na okrety Federacji dumne sily Dominium wyrzynajace cale zalogi 😀 Oczywiscie uwzialem sie na co bardziej symboliczne jednostki, tak wiec nie bylo litosci dla Enterprise, Defianta, a juz z nieskrywana radoscia scialem samotnie siedzacego na stacji Jean Luca Picarda 🙂

    Chwala dla Dominium! Victory is life!

Viewing 3 posts - 1 through 3 (of 3 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram