Highlander 5: The Source
Cóż, trzeba przyznac, że nieoficjalne kanały dystrybucyjne 😉 działają szybko. Wczoraj dowiedziałem się o istnieniu tegoż filmu a dzisiaj mam go już za sobą ... Przynajmniej w wersji, która wyciekła na rynek rosyjski. Twórcy uspokajają, że nie jest to finalna wersja filmu, choć nie wiem jakie edytowanie mogłoby go poprawić... 😐
Więc tak:
Plastycznie film jest zrobiony fajnie, w standardowej już dzisiaj konwencji filmowej - bardzo szybko poruszająca się kamera, ujęcia trickowe, ujednolicanie kolorystyki itp itd. Czyli nic nowego - efekciarstwo i wyżywanie się na komputerach.
Muzycznie nic nie wpada w ucho, nic nowego, odkrywczego. Na plus - powrót do muzyki Queen, minus - szkoda że w nowej aranżacji - nikt nie zastąpi Freddy'ego M...
Fabuła - totalny zjazd w stronę fantazy. Kupa mistycyzmu. Ciekawym zabiegiem jest
pozbawienie głównych bohaterów nieśmiertelności
Fajny jest tez czarny humor, szczególnie w wykonaniu szalonego Strażnika, który bardzo przypomina batmanowego Jokera. Historyjka sama w sobie po prostu kulawa, płaska, nic ciekawego. To już nie ma wiele wspólnego z filmowym Nieśmietelnym.
Końcowy pojedynek jest fatalny, wszystko totalnie kiczowate. Na plus zaliczam duży udział Methosa, który był moją ulubioną postacią z serialu
Ocena końcowa: raz można obejrzeć.
Od Moderatora: spoiler napisany ciemna czcionka jest dobrze widoczny na jasnym skinie forum - lepiej stosowac odpowiedni tag. 😉
PW: zapomniałem o istnieniu takowego taga, a skiny też mi są na codzień obce ;]