W większości miejsc, gdzie bezpieczeństwo nie jest bardzo istotne (gg, zaspamiona skrzynka na wp, fora internetowe) używam jednego z kilku prostych słownikowych haseł, wymyślonych tak dawno, że nawet nie pamiętam skąd. Mam też kilka długich, unikalnych haseł (konto wydziałowe, Allegro mBank). Najlepszą metodą na zapamiętanie hasła jest po prostu nieużywanie autouzupełniania.