Na pytanie odpowiedziałem, jeśli zerkniesz na mój post, to zobaczysz, że zaczyna się on od słowa "Nie".Wystarczyło żeby co? Żeby ci nie podpaść???To, który z nas jest przesiąknięty ideologią, to moim zdaniem widać tu nader wyraźnie. Było to już opisywane. Jeden z nas uznaje tylko duże znaczenie i "nie ma żadnego znaczenia", drugi nie. To jest, było to już stwierdzone, największy problem z wami, wy nie uznajecie takich normalnych stanów rzeczy, tylko "bardzo"-"wcale". To jest ta wasza choroba.Teraz istotnie mamy "dyskusję o dyskusji", nie jestem pewien czemu ją zaczynałeś.Ok., tyle ode mnie, wycofuje się z pisania w tym watku, bo to już bezsensowne.