Forum Fantastyka Star Trek Gdzie są Ferengi?

Gdzie są Ferengi?

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 80 total)
  • Author
    Posts
  • tolo
    Participant
    #14524

    No tak, zapomniałem, że w 24 wieku nie używa się pieniędzy.

    Xalein
    Participant
    #14525

    Tylko, że my aktualnie mówimy o świecie Star Treka (do tego w 24 wieku), a tam raczej kin, teatrów, estrad i galerii sztuki nie ma. Za to są inne uciechy 🙂 jak holokabiny z niespodzianką w środku  😉

    Tak ale telewizory istnieja chyba przykladem moze byc: ST7 gdzie na samym poczatku w USS Enterprise-B byli dziennikarze co sugeruje ze istnieja gazety i telewizja bo byl tam tez facet z kamera, natomiast w ST Voy Endgame admiral Janeway na samym poczatku tez oglada telewizje.

    A co do holokabin to istnieje cos takiego jak holonowele(czyli sztuka), dowod: ST Voy Endgame gdzie Paris w alternatywnej rzeczywistosci jest pisarzem holonowel(przeciez zmiana historii przez Janeway nie wplynie na istnienie holonowel) no i w ST Voy Author, Author Doktor pisal holonowele.

    No tak, zapomniałem, że w 24 wieku nie używa się pieniędzy.

    Ale tylko w Federacji.

    fluor
    Keymaster
    #14533

    A co do holokabin to istnieje cos takiego jak holonowele(czyli sztuka), dowod: ST Voy Endgame gdzie Paris w alternatywnej rzeczywistosci jest pisarzem holonowel(przeciez zmiana historii przez Janeway nie wplynie na istnienie holonowel) no i w ST Voy Author, Author Doktor pisal holonowele.

    I jeszcze Tuvok napisał jedną holonowelę 😀

    (w zasadzie Seska spełniła w tym funkcje korekty 😛 )

    Xalein
    Participant
    #14535

    I jeszcze Tuvok napisał jedną holonowelę 😀

    (w zasadzie Seska spełniła w tym funkcje korekty 😛 )

    Do tych odcinkow jeszcze nie dotarlem 😛

    fluor
    Keymaster
    #14556

    I jeszcze Tuvok napisał jedną holonowelę 😀

    (w zasadzie Seska spełniła w tym funkcje korekty 😛 )

    Do tych odcinkow jeszcze nie dotarlem 😛

    A to dziwne, bo są przed Endgame 😛

    (a konkretniej Worst Case Scenario)

    Vidmo
    Participant
    #14561

    Tak ale telewizory istnieja chyba przykladem moze byc: ST7 gdzie na samym poczatku w USS Enterprise-B byli dziennikarze co sugeruje ze istnieja gazety i telewizja bo byl tam tez facet z kamera, natomiast w ST Voy Endgame admiral Janeway na samym poczatku tez oglada telewizje.

    A co do holokabin to istnieje cos takiego jak holonowele(czyli sztuka), dowod: ST Voy Endgame gdzie Paris w alternatywnej rzeczywistosci jest pisarzem holonowel(przeciez zmiana historii przez Janeway nie wplynie na istnienie holonowel) no i w ST Voy Author, Author Doktor pisal holonowele.

    Telewizory lub raczej ich odpowiedniki ("konsole informacyjne" 🙂 i takie coś co wygląda jak laptop 🙂 ) istnieją, jednak w obrębie federacji i te informacje "nie podlegają" sprzedaży, a zawód dziennikarza będzie tak długo istniał jak długo ludzie są "żądni" informacji czyli zawsze ;P, a co do gazet to jest podobnie jak z telewizją i każdy kto chce sobie przeczytać "gazetę lub książkę" bierze notepada ... .

    Poza tym ja mówiłem "kin, teatrów, estrad i galerii sztuki, a nie telewizji i gazet, które bynajmniej dla mnie spełniają rolę informacyjną, a nie tak jak już wymienione wcześniej rozrywkową, które zastąpiły holokabiny (w końcu nie mówiłem, że sztuka i rozrywka znikneły tylko przybrały inną formę)

    Ale tylko w Federacji.

    Dla mnie zaniknięcie pieniądza w ekonomi jest zależne od rozwinięcia cywilizacji. W świecie ST (bo o takim cały czas mówimy) wyżej rozwininięte rasy starają się go nie używać (pomijając już Q czy Borg), a o ocenie człowieka nie świadczą pieniądze (czy cokolwiek je zastępuje jak np: latinum), a jego czyny.

    I jeszcze Tuvok napisał jedną holonowelę 😀

    (w zasadzie Seska spełniła w tym funkcje korekty 😛 ) 

    Chodzi ci o tą "szkoleniową" ? 😉 bo ta była dobra 😀 ,podobnie tak jak ta co działa się w czasie II WŚ ("Hunters?") 🙂

    Chyba czas kończyć tego posta bo jest małym odejściem od tematu Ferengi 🙂

    tolo
    Participant
    #14568

    Żadna holokabina nie zastąpi żywego człowieka, wykładowcy czy przyjaciela. Przydatna może być na przykład w różnych treningach walk wręcz. Ale to wciąż hologram a nie żywa istota.

    Xalein
    Participant
    #14569

    Żadna holokabina nie zastąpi żywego człowieka, wykładowcy czy przyjaciela. Przydatna może być na przykład w różnych treningach walk wręcz. Ale to wciąż hologram a nie żywa istota.

    No a Doktor z Voya jest przyjacielem niejednego z zalogantow Voyagera.

    fluor
    Keymaster
    #14574

    Jako, że rzadko dyskutujemy o ferengich (z jakichś powodów są mało absorbującą rasą 😉 ) to może wykorzystam topic troszkę, żeby pomówić o ich ustroju, który wydaje się być bardzo konserwatywny i choć nie ominą żadnej możliwości zarobku (skrajny kapitalizm?) to sama struktura społeczeństwa ma cechy feudalne, tj nadrzędność Nagusa i dyskryminacja kobiet, które to cechy wydają się ograniczać potencjał handlowy rasy - bo im więcej rąk do pracy... ;)Co sądzą na ten temat inni?

    tolo
    Participant
    #14598

    Fakt, Ferengi są mało absorbującą rasą, ale nie wiem czemu mi akurat się podobają. Co do ich sposobu traktowania kobiet, to zdaje się, że byliby znakomitymy Muzułmanami:o)

    fluor
    Keymaster
    #14607

    Fakt, Ferengi są mało absorbującą rasą, ale nie wiem czemu mi akurat się podobają. Co do ich sposobu traktowania kobiet, to zdaje się, że byliby znakomitymy Muzułmanami:o)

    Dlaczego akurat muzułmanami? Islam zawiera wiele różnych nakazów i zakazów, myślę, że do ferengich by to nie za bardzo pasowało... chociażby dawanie jałmużny...

    Jeżeli chodzi o dyskryminację kobiet to nie jest to przecież aż taka dawna rzecz... nie żebym był jakąś męską szowinistyczną świnią, ale równouprawnienie (przynajmniej w formie współczesnej) to całkiem nowa rzecz, jeśli patrzeć z perspektywy historii ludzkości.

    tolo
    Participant
    #14660

    Żadna holokabina nie zastąpi prawdzieego aktora ani żadnej żywej istoty. A to ma jakąś cenę.

    fluor
    Keymaster
    #14689

    Żadna holokabina nie zastąpi prawdzieego aktora ani żadnej żywej istoty. A to ma jakąś cenę.

    Ale o co konkretniej chodzi?? Jaki to ma związek z awansem na admirała?? Chyba każdy przyzna mi rację, że zazwyczaj admirałem nie jest się od urodzenia. To jakże odpowiedzialne stanowisko powinno być zajmowane przez osoby z doświadczeniem, które wiedzą na jakiej zasadzie działają okręty, jak wygląda walka i dyplomacja i wiele innych rzeczy. Przecież dowódcy okrętów to dość naturalne miejsce pochodzenia admirałów. Wiadomo, że takiego nowego admirała nie wysyła się od razu na granicę federacyjno-romulańsko-klingońską ale do jakiejś bazy gwiezdnej 666 w głębi terytorium, gdzie może nabyć doświadczenia w zarządzaniu flotą itp. Jak się okaże, że ma zdolności to awansuje dalej na jakieś bardziej odpowiedzialne stanowiska i tak aż do pięciogwiazdkowych (pięcionitowych ?) Admirałów GF.

    tolo
    Participant
    #14793

    Ależ sztuka świetnie się sprzedaje. Popatrz na kino, teatr, kabarety mie wspomne już o literaturze.

    Tylko, że my aktualnie mówimy o świecie Star Treka (do tego w 24 wieku), a tam raczej kin, teatrów, estrad i galerii sztuki nie ma. Za to są inne uciechy 🙂 jak holokabiny z niespodzianką w środku 😉

    Żadna holokabina nie zastąpi żywego człowieka(istoty), to może być duży atut.

    Vidmo
    Participant
    #14816

     

    Żadna holokabina nie zastąpi żywego człowieka(istoty), to może być duży atut.

    Zgadzam się tylko że komputery, hologramy itp. są dużo wydajniejsze, posiadające większą "ilość danych", którą są w stanie przyswoić w krótszym czasie ... zresztą dlatego są stosowane zarówno w ST jak i w świecie rzeczywistym

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 80 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram