Forum Fantastyka Star Trek Fazery, dezruptory itp a torpedy

Fazery, dezruptory itp a torpedy

Viewing 4 posts - 1 through 4 (of 4 total)
  • Author
    Posts
  • Coen
    Participant
    #2419

    Nie wiem czy nie napiszę czegoś oczywistego jednak...

    Analizując różne dostępne na necie opracowania, opowiadania, zestawienia uzbrojenia do różnych gier itp dojść można do jednego wniosku: Torpedy są znacznie mocniejsze od broni energetycznej. Jednak serial po przyjrzeniu się daje zupełnie inny obraz. Mianowicie torpedy są mniej więcej porównywalne mocą z bronią energetyczną...a kto wie czy czasem nie słabsze.

    Już w zasadzie słyszę podnoszący się krzyk o herezji, więc nim zdążycie zastrugać pal spróbuje udowodnić swoje stanowisko przykładami z TNG, DS9 i Voy'a.

    Na pierwszy ogień proponuje TNG 3x15 Yesterday's Enterprise.

    Alternatywny Ent-D walczy tam z 3 K'Vort'ami. Najpierw ostrzeliwuje je z fazerów poczym odpala torpedy. Wszystkie wchodzą z jeden z okrętów klingońskich jednak nie wywierają prawie żadnego efektu. Zdecydowanie nie takiego, jakiego oczekiwalibyśmy po salwie torped. Można co prawda mieć obiekcje iż były to jednostki alternatywne, jednak w tej rzeczywistości, gdzie Federacja od 20 lat toczyła tam ciągłą wojnę, jej broń była by więc silniejsza, nie słabsza.

    Kolejnym doskonałym przykładem jest DS9 3x21 The Die is Cast.

    Cardassiańsko-Romulańska flota jedną salwą w większości złożoną z dezruptorów i fazerów zmietli 30% powierzchni planety. W ruch poszły też torpedy ale niewiele. Z ekranu Warbirda możemy obserwować ostrzał i zniszczenia jakie powodował. Efekty torped nie były większe od tych zostawianych przez broń energetyczną, po fakcie były znacznie, znacznie mniejsze. Na bazie tego źródła można by oszacować iż moc torped to zaledwie 25-50% tego czym mogą wygarnąć główne dezruptory/fazery Kelodonów i Warbirdów.

    Na następny ogień mamy DS9 3x09 Defiant.

    Tytułowy okręt walczy w tym odcinku z dwoma Keldonami Kasty Obsydjanowej. Pierwszego ostrzeliwuje z fazerów poważnie uszkadzając lewe 'skrzydło' poważnie je uszkadzając. Widac buchające płomienie i wyrwy w poszyciu. Drugi obrywa torpedami w rufową część i chociaż również zostaje wyłączony z walki nie licząc 'iskier' jakie przebiegły kadłub w okolicy miejsca trafienia nie widać żadnych uszkodzeń. Niema nawet osmoleń na poszyciu. Można by więc uznać ponownie iż fazery są mocniejsze, tym razem o jakieś 10-30%.

    Kolejny przykład to Star Trek VII Pierwszy Kontakt.

    Doskonale możemy tam obserwować efekty ostrzału i fazerów i torped na jednym punkcie sześcianu. Oglądałem te scenę wielokrotnie starając się porównać uszkodzenia jakie odnosi sześcian od obu typów broni i nie dostrzegłem znaczącej różnicy. Większość wyrwy była ewidentnym dziełem fazerów torpedy zaś wchodziły bez zauważalnego efektu, jednak to uderzenia kwantówek złamały w końcu okręt Borg. Na bazie tego przykładu można przyjąć iż torpedy są równie silne co fazery, +/- może 10-20%, trudno określić. Na pewno jednak moc torped nie była tak znacząco większa jak nieraz to w internecie przedstawiają.

    Poważnym ciosem dla zwolenników kolosalnej przewagi torped jest natomiast odcinek TNG 2x16 Q Who.

    Kiedy Sześcian kroi w tym odcinku Entka-D ten odcina się salwami z fazerów które powodują poważne uszkodzenia na okręcie Borg, na tyle poważne iż przerywa on atak. Następnie kiedy w czasie pościgu okręt Federacji odpala salwę torped nie odnoszą one absolutnie żadnego efektu! Przypomnieć należy iż były to pierwsze federacyjne torpedy jakie 'przyjął' okręt Borg nie miał się więc jak do nich zaadoptować, uszkodzenia więc były maksymalne. Na bazie tego odcinka można by dojść do wniosku iż moc torped to zaledwie pierwiastek mocy fazerów.

    Najdokładniejszy przykład mamy natomiast w Voy 4x23 Living Witness.

    Kyriański naukowiec stwierdza w nim iż pojedyncza torpeda fotonowa mogła by zniszczyć całe miasto. Natomiast we wspomnianym już DS9 3x21 około 30 okrętów krótka salwą złożoną w większości z fazerów/dezruptorów niszczy 30% powierzchni planety. To daje nam 1% na okręt, jako że torpedy również były w użyciu spokojnie można przyjąć iż na zniszczenia z dezruptorów przypada jakieś 0.6-0.7% powierzchni planety. Sądząc po ilości wiązek jakie widać w ostrzale przypada około 1 na okręt a więc owe zniszczenia dokonał jeden strzał.

    Jedno miasto jakie może zniszczyć torpeda to mniej więcej 0.1% powierzchni planety (Star Trek to nie Staw Wars, tu miasta nie zajmują całej powierzchni planety ani nie maja setek pięter wysokości) i to jak są jakimiś głównymi metropoliami (a na taką wydawało się miasto z Living Witness). 0.1% torpedy i 0.6-0.7% fazerów/dezruptorów jasno świadczy na korzyść broni energetycznej.

    Jest co prawda kilka przykładów na to iż to torpedy są mocniejsze (Star Trek II Gniew Khana, DS9 6x22 Valiant) jednak jest ich znacznie mniej, zaś przewaga torped naprawdę jest o wiele mniejsza niż podaje większość źródeł.

    Podsumowując torpedy są w najlepszym wypadku równie silne jak broń energetyczna, jednak znacznie realniejsze jest iż są one słabsze, nawet znacznie słabsze.

    Czekam na ewentualne komentarze

    Zarathos
    Participant
    #27092

    Hmm, pozwole sobie jako pierwszy skomentowac ow tekst.Na poczatek troche moich przemyslen na w/w temat.Wg wiekszosci ludzi, roznica miedzy torpedami a fazerami polega na efekcie NDF - czyli "fazowaniu" trafionego obiektu przez energie fazera (najlepiej widac to na przykladzie ludzi). Fazery posiadaja owa zdolnosc, torpedy nie - i to jest zasadnicza roznica. Z tegoz zalozenia wynika, iz fazery maja znacznie mniejsza moc niz torpedy. Wg TNG-TM i DS9-TM fazery okretu klasy Galaxy maja 1,02 GW! mocy podczas gdy torpedy maja 268,16 TJ (!). czyli 262901 raza wiecej (!!!).Takie zalozenie ma jedna, istotna wade - jezeli pola sa w stanie powstrzymac 5-6 torped to bylyby w stanie przyjmowac ostrzal fazerow w zasadzie w nieskonczonosc. A dobrze wiadomo, ze tak nie jest.Stad dwie teorie - albo fazery maja wieksza moc (w traktujac TM jako zrodlo wiemy ze tak nie jest), albo ow efekt NDF w jakis sposob rekompensuje mala moc fazerow.Przejdzmy teraz do realnej mocy (czyli generowanych zniszczen) obu broni.Torpedy sa bronia bez gornej granicy mocy. W "Omedze" Kim twierdzi iz torpeda z glowica grawimetryczna jest w stanie zniszczyc mala planete. To jest moc rzedu 10^38 J. Z drugiej strony w "The die is cast" mamy wiele torped odpalanych w planete Zalozycieli - zadna nie dokonuje nawet ulamka tych zniszczen. Ale - wbrew temu co twierdzi Coen, w TDiC, torpedy dokonuja takich samych , jezeli nie wiekszych zniszczen - co widac dobrze tuz pod koniec sceny bombardoawania, gdy widac "powierzchniowa" eksplozje torpedy - eksplozja zajmuje obszar podobny do tego, jaki zajmuja fale uderzeniowe od fazerow. To pozwala przypuszczac, iz pozostale torpedy detonowaly pod powierzchnia planety, rozdrabniajac skorupe i ulatwiajac prace disruptorom. To tylko przypuszczenie, ale wg mnie calkiem logiczne. Co do Yesterday Enteprise - to tam torpedy uzyto w roli "lamacza pol" - salwa torped i szybki ostrzal z fazerow - jak bylo widac, bylo to bardzo skuteczne. Pozniej torpedy nie byly odpalane, prawdopodobnie ze wzgledu na walke na bliskich dystansach - jak wiemy torpedy maja minimalny zasieg ponizej ktorego eksplozja moze uszkodzic strzelajacy statek.W odcinku Defiant, mamy z kolei inna sytuacje - fazery Defiantow zaprojektowano jako bron przeciwko Borg - ich impulsy sa wielowarstwowe i kazda warstwa ma inna modulacje - dal zwiekszenia prawdopodobienstwa przebicia pol. Co wiecej, jak bylo widac w czasie pozniejszych walk, (jak i starc E-D/Galor w TNG) - fazery Federacji z latwoscia przebijaja oslony Kardassianskich okretow. Co do torped kwantowych - byly one optymalizowane do walki z Borg i jest calkiem prawdopodobne, iz "klasycznym" oslonom zadaja o wiele mniejsze obrazenia niz torpedy fotonowe. W TDiC Defiant odpalil torpedy z rufowych wyrzutni w okret Dominium i tylko go unieruchomil, podczas gdy 1-2 torpedy z DS9 (fotonowych !) trafiajacych w podobny okret wystarczaly do jego zniszczenia.Takze w Nemezis gro torped odpalanych w Scimitara to torpedy fotonowe, a nie kwantowe.Co do First Contact - to byc moze mamy sytuacje odwrotna - Sovereign i Defiant byly pierwszymi okretami wyposazonymi w torpedy kwantowe i torpedy fotonowe mogly po prostu ie wyrzadac zadnych znaczacych (o ile w ogole) uszkodzen, w przeciwienstwie do fazerow, ktorych modulacje mozna zmieniac i ktore swoja "moc" zawdzieczaja efektom fazowym.Co do QWho to mysle, ze Coen nie docenil kolektywu. A raczej przecenil mozliwosci UFP. Torpedy fotonowe, jezeli nie maja w sobie jakiegos "super-skladnika" sa po prostu zwyczajna bronia M/AM i jest wiecej niz prawdopodobne, ze Borg sie na taka bron wczesniej natkneli. Moze o tym dodatkow swiadczyc fakt, iz w TNG Borg nie dysponowal oslonami w klasycznymi - tylk polem adaptacyjnym i przeciwtransportowym. Living Witness - tutaj jest najwiekszy problem. Oczywiscie torpeda mogla miec klasyczny ladunek (64 Mt) a nie przeciw-planetarny, albo mogla byc juz po odpaleniu (niewypal) - a pamietajmy, ze torpedy jako paliwa uzywaja M/AM z glowicy - i mogla miec tylko tyle paliwa. No i ostatecznie jezeli miasto bylo duze i bylo jedye w okolicy (np na duzej wyspie) to zniszczenie wyspy oznaczaloby takze zniszczenie miasta, a ostatecznie miasto jest najwazniejsze.


    Podsumowujac - wg mnie torpedy ze standardowa glowica sa rownie silne jak fazery czy disruptory, ich glowna zaleta jest to, iz moga byc z latwoscia konfigurowane - od broni kinetyczej pozbawionej jakiejkolwiek glowicy (jak w ST:V), do pociskow niszczacych planety (VOY:Omega). Dlatego pewnie to toredy uzywane sa do niszczenia asteroidow etc, a nie fazery.Mala uwaga - w paru epzodach stwierdzono, iz niektore materialy zmniejszaja moc eksplozji torped - czyzby torpedy takze dysponowaly jakims tajemniczym skladnikiem NDF??

    The D
    Participant
    #27096

    1. W zasadzie się czepiam, ale nie można porównywać wprost dżuli z watami.

    2. Z tego co napisałeś nie wynika, czy 268,16 TJ to moc pojedynczej torpedy, czy całego zapasu na statku.

    3. Liczby którymi szafujesz wydają się niespójne: Z jednej strony 268,16 TJ torped na Galaxy, a z drugiej

    Oczywiscie torpeda mogla miec klasyczny ladunek (64 Mt)

    268 TJ = 2,68 * 10^14 J

    64 Mt = 2,68 * 10^17 J

    64 Mt =

    Zarathos
    Participant
    #27097

    Racja, wybaczcie, jak mnozylem, zapomnialem wziasc poprawki na "Mega" tony :D1 torpeda to 64 Mt czyli 64 * 4,19 TJ (1 kt) * 1000 = 268 160 TJco do porownywania - to w zasadzie mozna, zakladajac ze bierze sie 1 sek ognia z fazera - czyli x J / 1 s = x W :)Ale to tez powinienem uscicslic, co niniejszym czynie.

Viewing 4 posts - 1 through 4 (of 4 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram