Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › Euro 2008
Nie zakladam tego topicu, zeby dopingowac naszym, bo... sami widzieliscie. 😉 Jedyne co pociesza to to, ze w meczu Polska-Niemcy wszystkie bramki zdobyl Polak. ;> W dzien obstawialem 2-0 i niestety nie popelnilem bledu. Najwyrazniej podczas Euro 2008 dumni bedziemy tylko z Kubicy. ;PJednak nie tylko naszym mozna dopingowac. Ja licze na Czechow, wczoraj wygrali po mojej mysli. Z naszej grupy moje poparcie ma Chorwacja i tez dzis wygrala. A Wy komus dopingujecie? Czy porazka Polakow Was zniechecila? 😉
Cóż, najkrócej byłoby tak:
Polskę czekają trzy mecze: otwarcia, o wszystko i o honor.
Zostały jeszcze dwa... 😉
A Wy komus dopingujecie?
Nie. Fascynacja futbolem minęła mi jakieś 15 lat temu. Od tej pory omijam piłkę nożną baaardzo szerokim łukiem.
Ja tez za wiernego kibica uznac sie nie moge. Pilke nozna ogladam jedynie od swieta, czyli mistrzostwa wylacznie - Swiata i Europy.Dzis odkrylem, ze wczorajsza przegrana Polski ma dosc duzy plus - od okolo 12 godzin nie slyszalem zadnych gwizdkow i trabek na osiedlu. ;> A przez ostatnie dni takie 'atrakcje' mocno dzialaly mi na nerwy. Caly dzien halasowali. 😉
Polacy przegrali.Może w meczach z Austrią i Chorwacją będzie lepiej.
od okolo 12 godzin nie slyszalem zadnych gwizdkow i trabek na osiedlu.
A u mnie dymili jak gdyby był remis. Dopiero po północy się uciszyli.
Grunt, że Kubica wygrał, no i GTŻ Grudziądz z Lokomotiv Daugavpolis, ale to tylko lokalne święto.
Moży dymili na cześć Kubicy? ;)W Euro kibicuję Polakom, Niemcom, Chorwatom (ups... 😎 No ale zawsze kibicuję tym drużynom... ;)), a w charakterze czarnego konia widzę Rosjan - naprawdę, gdybym miał obstawić kto zorbi największą niespodziankę, to wskazałbym bez chwili wahania właśnie na nich.
a w charakterze czarnego konia widzę Rosjan - naprawdę, gdybym miał obstawić kto zorbi największą niespodziankę, to wskazałbym bez chwili wahania właśnie na
No nie wiem. Tutaj nie da się tak szybko kupić piłkarzy, więc kasa Gazpromu odpada. Chyba, że raczną sprowadzac rzesze Brazylijczyków 😀
Czarny koń? Rumunia.
To może ja zadam pytanie które nurtuje mnie już jakiś kawałek czasu - Po jakiego wała Leo wystawiał Bąka i całą reszte tej ekipy która jeszcze za Engela grała? Oni przerżnęli już tyle mistrzostw ,że szkoda gadać a cały czas kolejni trenerzy "dają im jeszcze jedną ostatnią szanse"
"Chcieliśmy dobrze, wyszło jak zwykle", "Nic się nie stało, naprawdę nic się nie stało...", "All of this has happened before, and all of this will happen again" ;>
Niemcy sobie podawali i w ogóle jakoś składniej grali, nasi ganiali jakby szukali sami wie wiedząc czego. Dobrze, że przynajmniej nie podawali sobie do tyłu jak na jakichś ostatnich mistrzostwach.
Trzeba poczekać teraz na mecz ostatniej szansy - może będzie lepiej.
Swoją drogą po przeczytaniu tego co wymyślił były minister edukacji zamurowało mnie, zdębiałem i wciąż w szoku, hmmm.. trwam. Jak ktoś jeszcze nie wie: link.
Z naszej grupy moje poparcie ma Chorwacja i tez dzis wygrala.
Jak by nie patrzeć każdy ich sukces zmniejsza szanse naszych na wyjście z grupy. Jak w czwartek ograją Niemców to już tylko ogromny zbieg okoliczności może nas wywindować. Jeszcze dojdzie do tego, że Podolski będzie ratował nam tyłki 😉
A Wy komus dopingujecie? Czy porazka Polakow Was zniechecila? 😉
Media jak zwykle rozbudziły nadzieję, ale właściwie nie byliśmy faworytami. Wstydzić to się mogą teraz Włosi 😉 A nasi nie ograniczyli się do obrony własnej połowy i choć widać było różnicę klas, to stworzyli kilka akcji.
No ale chyba nie porownujesz Wlochow do naszych? Fakt, ze przegrali 3-0, ale wieksza zasluga w tym Holendrow niz ich. U nas bylo odwrotnie. ;P Poza tym jakie akcje mieli Wlosi, a jakie my? ;>
Fakt - Holendrzy ładnie grali (dośrodkowanie z woleja przy drugiej bramce - gdyby nasi mieli taką technikę...), ale i tu i tu u podstawy straconych bramek leżały błędy obrony. A akcje mieliśmy takie na jakie nas stać - w porównaniu z ostatnimi MŚ to niebo a ziemia.
Wczorajszy dzień był bardzo dobry.Najpierw Hiszpanie zrównali z ziemią Gazprom i pokazali, że musi jeszcze sporo kasy wydać na szkolenia, bo na razie jest cieńki.A potem... Pokazała się pancerna obrona i podania na swojej połowie boiska. Tylko, że Szwedzi mieli na to sposób i Grecja padła. A na końcu widać było, że mają potencjał w ataku i mogli wcześniej go pokazac gdyby nie bronili szaleńczo bramki od 1 minuty.
Choc jedna druzyna wypadla gorzej od naszej. Nie spodziewalem sie jednak, ze bedzie to Rosja. To byla masakra, mimo ze strzelili gola.