Forum Fantastyka Star Trek dylemat z Klingonami...

dylemat z Klingonami...

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 43 total)
  • Author
    Posts
  • John_Belushi
    Participant
    #2008

    w serii TOS Klingoni nie różnią się od ziemian wyglądem, raczej strojem, zachowaniem i charakterem. jednak w jednym z odcinków (chyba TNG) kiedy załoga cofa się w czasie do czasów TOS Worf zapytany skąd ta zmiana w wyglądzie Klingonów odpowiada że to tajemnica Klingonów i o tym nie rozmawiają. Kiedy jednak zaczyna się Enterprise w pierwszym odcinku Klingoni wyglądają tak samo jak ich znamy z TNG czy DS9. dlaczego tak jest??

    Coen
    Participant
    #16989

    2 Możliwości1 - w okolicach 2180-2200 klingonów dopadła infekcja genetyczna powodująca mutacje i zmianę wyglądu, w okolicach 2270 zaczęło się to cofać i w okolicach 2300 klingoni wyglądali już normalnie2 - w tamtym okresie klingoni operujący przy garncy federacji zostali chirurgicznie zmienieni aby potem wrogowie mieli problemy z rozpoznaniem prawdziwych klinognów co mogło w walce dać kilka cennych sekund

    rdo
    Participant
    #16991

    Oficjalna wersja jest taka, że już w TOSie Roddenberry chciał takich jak ci z TNG, tylko że nie było funduszy

    Coen
    Participant
    #16994

    Admirał Roddenberry w czasach TOS jeszcze nawet nie żył

    rdo
    Participant
    #16995

    Admirał Roddenberry w czasach TOS jeszcze nawet nie żył

    ha ha ha

    sprostowanie: chodziło oczywiście o Gene'a Rodenberrego - tego co żył w XX wieku

    Coen
    Participant
    #16996

    To o nim zapewne nawet Worf nie słyszał i jego widzi mi sie nie miało by zadnego wpływu na wygląd klingonów

    A mówiac powaznie to wątpie aby twórcy tematu chodziło o wyjasnienie 'jest tak bo brakowało kasy' tylko aby ruszyc mugwonice i podac jakies trekowe

    Gosiek
    Participant
    #17003

    "Jego widzimisię" (czyli Gene'a Roddenberry) miało w treku wpływ na wszystko Coen - gdyby nie on, to ST nigdy by nie powstał.

    A co do wyglądu klingonów to chciałabym wierzyć, że ta zmiana faktycznie była wynikiem jakiejś nieznanej zarazy lub chirurgicznych operacji jakim poddawali się mieszkańcy pogranicza ale obawiam się, że przyczyna jest taka jaką podał rdo: prozaiczny brak gotówki podczas kręcenia TOS-a. Niestety.

    BTW: bardzo wątpię w istnienie zarazy, która w ciągu około 100 lat (tyle upływa międzi TOS-em a TNG) zmieniłaby w ten sposób cały gatunek, rozproszony na wielu planetach. I której jedynym widocznym skutkiem byłoby "wyrośnięcie" na czołach klingonów dziwnego zgrubienia.

    Piotr
    Keymaster
    #17007

    Mimo ze rzeczywiscie problem byl z kasa, tworcy DS9 (bo to tam byl wspomniany odcinek - Trials and Tribble-ations) swietnie z tego wybrneli, robiac z tego taka tajemnice Imperium.

    Coen
    Participant
    #17008

    W świecie traka na pewno widzimisie XX twórcy seriali S-F miało wiele do powiedzenia. Od początku zaznaczyłem ze nie mam na myśli świata naszego, realnego tylko uniwersum ST, bo w ten sposób nie maja sensu żadne rozmowy o ST bo wszystko można sprowadzić do zdania "bo twórcy tak chcieli i już"

    Więc gdzie tu sens?

    Zarathos
    Participant
    #17011

    Witam

    Mniesprawa :D) albo ze zmianami genetycznymi jakim rzekomo poddali sie romulanie.

    Byc moze w erze TOS klingoni takze przeprowadzili podobny eksperyment i jak juz im nie wyszedl (zmiany takze w zachowaniu - jakos TOSowi klingonie z honorem sie mi nie kojarza) to zaprzestali, nieudane osobnikiwybili resztki pod postacia rodziny Duras) i widac juz bylo tylko nowych/starych (czyli TNG,DS9,VOY/ENT)

    Pozdrawiam

    Od Moderatora: spacjaCiesiezacina,pilnujjej. 😛

    Zeal
    Participant
    #17012

    BTW: bardzo wątpię w istnienie zarazy, która w ciągu około 100 lat (tyle upływa międzi TOS-em a TNG) zmieniłaby w ten sposób cały gatunek, rozproszony na wielu planetach. I której jedynym widocznym skutkiem byłoby "wyrośnięcie" na czołach klingonów dziwnego zgrubienia.

    Z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy trudno sobie taka zarazę wyobrazić. Fakt. Ale licho wie, jakie drobnoustroje czają się w przestrzeni kosmicznej.

    W XVI wieku uczeni uznaliby za bzdurę mozliwość latania maszyn cięższych od powietrza. A jednak latają... I to nawet szybko i wysoko.

    Nie neguj proszę czegoś tylko dlatego, że dziś nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić.

    Osobiście wyjaśnienie zmiany wyglądu Klingonów kojarzy mi się ze zmianami genetycznymi. Nie wiem, może gdzies przeczytane (nie tutaj), może zasłyszane.... Nie pamiętam. Jakaś przyczyna tego skojarzenia jednak istnieje.

    Gosiek
    Participant
    #17013

    Zeal: ja nie neguję możliwości pojawienia się takiej zarazy. Po porostu wątpię w jej istnienie - ponieważ w świetle mojej skromnej wiedzy medycznej i braku wystarczających informacji w serialu nie wydaje mi się ona choćby prawdopodobna. Co oczywiście niczego nie dowodzi - to tylko moja opinia.Co do zmian genetycznych - musiały by one być czymś spowodowane, chyba że taka miała być naturalna droga rozwoju tej rasy...

    Corvus
    Participant
    #17017

    Jestem za zmianami genetycznymi.Według genetyków, rodzaj ludzki ciągle się zmienia. Podkreślają także na rozwój genetyczny zależy też od czynników zewnętrznych, np. zanieczyszczenia, aktywność geologiczna, itp.Tak więc zmiany genetyczne klingonów mogły zostać spowodowane którymś z tych czynników, albo sumą kilku z nich.

    Zeal
    Participant
    #17025

    A co powiecie na takie wyjaśnienie...Założenie 1:Fizjologia Klingonów różni się od ludzkiej.Uzasadnienie:Inne środowisko, inna długość życia, inna budowa układu kostnego. Zdolność mieszania się genów ludzkich i klingońskich o niczym nie świadczy. Geny ludzi i Volkan również mogą się mieszać, a ich organizmy przecież się od siebie różnią.Założenie 2:Ewolucja Klingonów różni się od ludzkiej.Uzasadnienie:Gdyby tak nie było, Klingoni wyglądaliby dokładnie tak samo jak ludzie. Nie wyglądają, więc wniosek wydaje mi się oczywisty.Hipoteza:Gdzieś podczas ewolucji Klingonów pojawił się nieznany czynnik, nazwijmy go (jakże oryginalnie) czynnikiem "x". Ów enigmatyczny mister "x" pozostaje w ukryciu. Jest obecny w klingońskich organizmach, ale nie ujawnia się. Czeka. Na co? Może na to, aż będzie obecny w każdym klingońskim organizmie. A może ma tak koszmarny czas inkubacji. W każdym razie... On tam jest. W końcu jakoś "dowiaduje się", ze jest już wewnątrz każdego Klingona. Następuje uwolnienie odpowiednich reakcji, leciutka przebudowa łańcucha genetycznego... I mamy Klingonów takich, jakich znamy dzisiaj. W ciągu jednego pokolenia. Uzasadnienie:Jeden ma oczy piwne, drugi niebieskie, inny zielone. To samo z włosami. Znaczy istnieje pewna nieznaczna różnica w łańcuchu genetycznym. Gdyby jej nie było, wszyscy mielibyśmy na przykład śnieżnobiałe włosy, czarną skórę i czerwone oczy. Bo dlaczego niby nie? Kto wie, w jaki sposób objawiają się klingońskie aberracje genetyczne... Może właśnie tak. Objawiła się taka raz, a dobrze... Wiem, wiem, ludzka wiedza się na to nie zgodzi. W takim razie dlaczego nie krytykować od razu pomysłu pola warp? Przecież z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy też się nie da go wytworzyć. A jakoś nikt nie ma pretensji o to, że trekowe okręty je wykorzystują...A może powód owej zmiany jest jeszcze inny. Zakłada się, że zmiany ewolucyjne są powolne, trwają przez długi okres czasu i w ciągu jednego pokolenia nie da się ich zauważyć. Owszem, w przypadku Ziemian. A co, jeśli u Klingonów ewolucja przebiega skokami? Długo, długo nic, a potem nagle zmiana. Mogło być i tak. Ponownie: dlaczego nie? Bo u nas jest inaczej? A kto powiedział, że akurat my jesteśmy gatunkiem wzorcowym? Takie podejście wydaje mi się być cokolwiek egocentryczne. Może akurat ludzie są wybrykiem natury? Kto powiedział, że rozwijamy się w sposób prawidłowy? Ślepiec, który nigdy nie spotkał zdrowego człowieka, będzie się uważał za stuprocentowy okaz zdrowia i doskonałości... A nawet jeśli spotka takiego, może być nadal przeświadczony o tym, że to tamten jest "egzemplarzem wadliwym".To wszystko to zgadywanie, nie da się ukryć... W każdym jednak razie z "trekowego" punktu widzenia taka próba wyjaśnienia jest chyba bardziej zadowalająca niż stwierdzenie "Bo mieli za mały budżet"?

    Dalek
    Participant
    #17033

    A ciekawe, czy nie można zrobić specjalnej edycji TOSa i dorobić klingonom komputerowo żeberka na czołach 😆

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 43 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram