Forum Fantastyka Fantasy i horror Dragonlance

Dragonlance

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 23 total)
  • Author
    Posts
  • GWYNBLEIDD
    Participant
    #2359

    Postanowilem napisac slow kilka o swojej ulubionej serii ksiazek ze swiata fantasy. Jak sie zapewne domyslacie chodzi o Dragonlance - sage Smoczej Lancy. To swiat stworzony glownie przez dwojke pisarzy amerykanskich - Margaret Weis oraz Tracy Hickmana. Jednak podstawa swiata jest pierwszy tom podserii o nazwie Dragonlance - Bohaterowie napisany przez Richarda A. Knaaka i noszacy tytul Legenda o Humie. Aby nie psuc zabawy tym ktorzy nie czytali fabuly zdradzac na razie nie bede. O tym jak rozbudowana jest to seria niech swiadczy fakt, ze w USA wydanych zostalo ponad 50 ksiazek z serii Dragonlance. W Polsce jest ich obecnie ponad 20 (nie chwalac sie mam niemal wszystkie). Czy zetkneliscie sie z ta seria i jesli tak to co o niej sadzicie? Co Wam sie podoba a co nie w opowiesciach z Krynnu. No i moze uda mi sie zaszczepic ciekawosc tych ktorzy jeszcze nie wedrowali drogami Krynnu. A przygode zacznijcie wlasnie od Legendy o Humie 😉

    Ryan
    Participant
    #24904

    Zacznę od tego, że nie zgodzę się z Tobą, Gwyn. 😉 Legenda o Humie nie jest podstawową lekturą. Ba! Osobiście nie polecam czytania jej w przed Kronikami. Znajomość historii życia Humy popsułaby wiele wątków Kronik właśnie. Jako fan twórczości Knaaka polecam jednak Humę jako doskonałą kontynuację przygód w świecie DL, zaraz po Kronikach.

    Czemu DL? Nie oszukujmy się - lektura wymagająca to nie jest. Ale spośród wszystkich masówek TSR wydawanych jako zahaczki o światy AD&D DL ma najwięcej do dania czytelnikowi (obok DarkSuna oczywiście :)). Postacie duetu Weis/Hickman są przerysowane i do bólu przewidywalne, jednakże każdy czytelnik może się z nimi identyfikować i niemal każdy z przyjemnością zagłębi się w ich historię. Pewne szczególne elementy DL, jak klepsydrowe oczy Raistlina, smokowce, kenderzy (tak!), rasa minotaurów (tak!!!) - to wszystko stanowi o mocy DL.

    Z autorów pisujących w tym uniwersum polecam oczywiście Weis/Hickman i Knaaka. Ten ostatni pisze naprawdę chwytliwe historie, w których często osadza minotaurów jako bohaterów. To naprawdę smakowity kąsek. 🙂

    GWYNBLEIDD
    Participant
    #24905

    Ryan spobuje wytlumaczyc dlaczego uwazam ze podroz po Krynnie zaczac nalezy od Legendy o Humie i jej kontynuacji czyli Minotaura Kaza. Otoz zarowno Kroniki jak i Nastepne pokolenie czy Legendy i reszta watkow pobocznych Dragonlance dzieje sie kilka wiekow po czasach Humy i jego walki z Takhisis. Wszelkie historie z Kronik czy Legend itd. nawiazuja w oczywisty sposob do Humy. Zarowno motyw smoczych lanc w czasie kolejnych wojen jak i powolywania sie na etos Humy powoduje ze ktos kto Legendy nie przeczytal zacznie sie gubic. To tak jakby zaczac ogladac serial od trzeciego epizodu. Zalapiesz o co chodzi ale musisz poglowkowac i obraz nie jest pelny. Niestety ktos kto zaczyna Dragonlance nie znajdzie wyznacznika chronologicznego. Pojawia sie on jedynie w dodatkowych materialach bodajze w Smokach wiosennego switu. To moze tyle na razie zeby zbytnio nie odkrywac kart ;)A jesli chodzi o uniwersum Dragonlance to w pelni sie zgadzam - kazdy moze sie identyfikowac z jego bohaterami i to jest wlasnie sila serii. Mimo ze postaci sa nieco przerysowane to sa krwiste. No i ten caly Fizban 😉

    Ryan
    Participant
    #24906

    Możliwe spoilery (dokładniej: jeden).

    Chronologia nie jest tutaj kluczowa IMHO. Władcę Pierścieni też przeważnie czyta się w kolejności dziwnej: Hobbit był przed WP (i w tej kolejności przeważnie czytamy), ale Silmarillion, czytany jako trzeci nie znajduje się na właściwym miejscu. Oryginalne SW to epizody 4-6, za kilka miesięcy dopiero będzie trzeci. Przykłady można mnożyć...

    Za czytaniem Kronik jako pierwszych przemawia conajmniej kilka rzaczy. Domyślanie się podczas czytania to 50% przyjemności z lektury. Zagrania w stylu Dżejnłej tłumaczącej widzowi o co chodzi ("let me get this straight. you want me to...") obrażają moją inteligencję. 😉 Znajomość historii o Humie psuje zabawę z historią Silvary. Poza tym kanonicznymi postaciami świata jest właśnie drużyna pier... yyy... no drużyna Tanisa Półelfa. To oni są kluczem do świata Smoczej Lancy, nie Huma, Kaz i Magius.

    Sai
    Participant
    #24925

    Czytałem kilka książek ze świata Dragonlance, przypominały mi one te ze świata FR, nie powiem że były złe, jednak przyzwyczaiłem się do Zapomnianych Krain i jakoś seria DL mnie nie wkręciła. Ogólnie jak dla mnie książki DL, które czytałem były dobrym kawałkiem fantasy, godnym polecenia, tytułów niestety nie pamiętam, w pamięci zostało mi tylko to że opowieść kręciła się wokół minotaurów, a jedna z książek była o jakimś magu. Ja jednak pozostanę przy FR, to był mój pierwszy świat D&D jaki czytałem i przy nim zostałem. 😀

    Liranna
    Participant
    #27876

    Ja dzięki uprzejmości Gwyna zaczęłam czytać DL. Na razie jestem dopiero po lekturze jednej z książek, ale muszę przyznać, że naprawdę mi sie spodobała. Ba, pokuszę sie o stwierdzenie, że wydaje mi się, że DL będzie lepszy od FR, ale zobaczymy. Po jednej książce oceniać świata nie chcę.W sumie zaczęłam czytanie od Kuźni Dusz, tak jak mi polecił Gwyn i nie spodziewałam się, że tak bardzo polubię kogoś, kto nie jest elfem. (Powszechnie wiadomo, że ja elfofilka jestem). Raistlin ma w sobie coś, co mnie przyciągnęło. O ile zazwyczaj wracając do domu nie czytam, o tyle w przypadku tej książki potrafiłam zrezygnowac z siedzenia na IRCu, żeby tylko jak najszybciej ją przeczytać. Pomijam fakt, że zakończenie przeczytałam wcześniej :D, ale może to było jednym z powodów, że czytanie reszty poszło mi szybciej. Poza tym to bardzo wciągająca lektura. No zobaczymy jak inne. Ciekawe, czy zmienie zdanie i przestanę mówić, że Fr jest najlepsze.

    Zarathos
    Participant
    #27887

    Ja przeczytalem 3 1 smoki (jesien, zime i co tam bylo ostatnie :D) i musze powiedziec 2 rzeczy. Podobalo mi sie bardziej (o wiele) niz FR. Glowna zaleta byl brak Drizzta :)[SPOILERY]Ale na serio. Podobaly mi sie 2 rzeczy. 1) To ze bohaterowie gina. 2) I to ze dla mnie najwazniejsza postac druzyny to skonczony sk...syn ktory dla wladzy zaciukal wlasnego braciszka. I nie mialby nic przeciwko zrobieniu tego jeszcze raz, zostawil druzyne na pastwe losu zeby sie uratowac etc. Ogolnie rzecz biorac, Raistlin jest najlepsza postacia ADiDasa o jakiej czytalem. A co mi sie nie podoba... cala reszta. Walka dobra ze zlem + dobro zwycieza zupelnie jak w treku (czyli w ostatniej chwili ktos ratuje sytuacje), wszyscy sie kochaja, elfy sa mile i piekna panienka goni za glownym bohaterem. Jakby nie mogla pogonic za zlym i potegoa, wladza etc. Za duzo cukierkow, za malo goryczy w tych ksiazkach.

    Liranna
    Participant
    #27906

    Zarathos: No wiesz, naraziłeś mi się Wiem, że istnieje pewna kolejność czytania książek. Mnie głównie interesują te o Raistlinie. Czy ktoś dobrze sie na tym temacie znający mógłby mi tą kolejność tu podać?

    CoBrah
    Participant
    #27915

    moze nie jestem takim znawca tematu,ale bodajze czytalo sie to w nastepujacej kolejnosci:I : Kroniki Raistlina ("Kuznia Dusz", "Towarzysze broni", a dalej nie wiem bo w ksiegarniach nie widzialem kolejnych tomow 😀 )II : Trzy pierwsze tomy Kronik ("Smoki jesiennego zmierzchu","Smoki zimowej nocy","Smoki wiosennego switu")III : Trylogie Legendy ("Czas blizniakow","Wojna blizniakow","Proba blizniakow")IV : Czwarty tom Kronik ("Smoki letniego płomienia") - to juz w sumie o nastepnych pokoleniach,ale o Raistlinie tez cos tam bylo...Jesli chodzi o swiat Dragonlance ograniczam sie do ksiazek opowiadajacych o losach glownych bohaterow Kronik.Jakos nie ciagnie mnie do cykli Bohaterowie czy innych opowiadan.Wystarczy,ze przeczytalem "Legende o Humie" i "Minotaura Kaza" 🙂 Ulubieni bohaterowie: Raistlin, Tas; drugoplanowe: DalamarUlubiony cykl: Wojna duszTo tyle 🙂

    Ryan
    Participant
    #28032

    A co mi sie nie podoba... cala reszta. Walka dobra ze zlem + dobro zwycieza zupelnie jak w treku (czyli w ostatniej chwili ktos ratuje sytuacje), wszyscy sie kochaja, elfy sa mile i piekna panienka goni za glownym bohaterem.

    To świadczy samo za siebie - nie znasz DL ani trochę. 😛 DL to walka dobra, zła i chaosu a nie dobra ze złem. Do tego wniosku dochodzi się czytając nieco więcej niż trzy książki, głównie z powodu wyeksponowania wątku dopiero w najnowszych seriach osadzonych w czasach śmiertelników. To okres, kiedy na świecie panuje chaos i zniszczenie a jedynym sposobem na przywrócenie tego co znamy jest powrócenie równowagi m.in. dobra i zła a nie przewagi dobra (sic! jest tak jak jest uważane za 'dobre' nie dlatego, że dobro wygrywa a dlatego, że jest równowaga trzech elementów). Ale to tak na marginesie... 😉

    Zarathos
    Participant
    #28037

    Mam tam cos jeszcze (o dzikich elfach przed kataklizmem i cos... z brazowa okladka). Ale o tych nie wspominalem bo mi sie ogole nie podobaly.I wiem ze zlo i dobro tluka sie z chaosem (nawiasem mowiac przedstawinym wyjatkowo badziewnie) i ze w koncu go pokonuja (tez w badziewny sposob), ze juz nie wspomne o tym dlaczego chaos byl taki wk..wiony. Ogolnie rzecz biorac gdyby wszyscy bohaterowie cyklu byli jak raistlin (zanim zaczal pomagac swiatu, ciolek) to byloby toto o wiele ciekawsze.Jak dla mnie najlepsza ksiazka fantastyczna (nie s-f) pozostaje cykl o Kanie. Sk..syn, pijak, morderca i gwlaciciel. A jak pomaga komus to dla wlasnego interesu a nie z powodu milosci dla motylkow ktore zla "X" (wstaw dowolna nazwe) moglaby skrzywdzic. Z tego prostego powodu (cukierkowatosc) nie lubie ani FR ani ADiD. Ale DL i tak jest lepsza niz FR (nie ma Drizzta!!)

    Liranna
    Participant
    #29745

    W jakich jeszcze ksiażkach, poza podanymi powyżej, występuje Raistlin i Dalamar? Pomijając Magię Krynnu, bo to już mam.

    GWYNBLEIDD
    Participant
    #29749

    Hmmmmm jest jedna ksiazka o ktorej nie wspomniano jesli chodzi o postac Raistlina ;>. To Drugie pokolenie - zbior opowiadan/historii dosc luzno ze soba powiazanych a dotyczacych dzieci bohaterow Kronik. Tak wiec znajdziesz tam i Raistlina (m.in. historie jego corki), Caramona i Tike i dzieje ich synow. O ile mnie pamiec nie myli przez ktores z opowiadan przewija sie takze Dalamar 😉

    Liranna
    Participant
    #29753

    Zapowiada sie ciekawie, zwłaszcza, że nie przypuszczałam, że Raistlin mógłby mieć z kimkolwiek dziecko :). Dla upewnienia zapytam - to można czytac poza kolejnością? Czy lepiej najpierw przeczytać 4 tom Kronik?

    GWYNBLEIDD
    Participant
    #29782

    Hmmm zeby bylo ciekawiej to Drugie pokolenie w sumie powinno sie przeczytac miedzy tomem nr III i nr IV Kronik. Wszystko dlatego ze ten zbior historyjek wprowadza czytelnika w fabule tomu IV Kronik. Takie dziwactwo serii Dragonlance 😉

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 23 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram