Discovery

Discovery liczy sobie 22 lata. Zakończył swoją 34 misje. Służy w NASA najdłużej. A jednak to na nim zamontowano nowoczesny wysięgnik. To ten prom ma realizować program kosmiczny związany z budową międzynarodowej stacji kosmicznej. I to ten prom uległ poważnej awarii podczas poprzedniej misji , tak że ofertę pomocy złożyli Rosjanie. Gdzie tu logika ?

Ośmioletni prom Endeavour jest najnowocześniejszą konstrukcją. Wykonał 19 udanych misji. Z powodzeniem zapoczątkował budowę wspomnianej stacji. Udało mu się wyprowadzić na orbitę najnowocześniejszy z teleskopów. Odzyskał japońskiego satelitę. Zakończył program Speclab. Ostatni lot wykonał w 2002 roku , po czym został wycofany. Teraz służy jako drugi prom ratunkowy. Pierwszym jest wysłużony Atlantis. Paranoja ...

Ma może sukcesem Discovery jest bezpieczny powrót do domu 7-osobowej załogi lub bezproblemowy przebieg misji. Jeśli tak , to NASA powtórzyła sukces programu Mercury czy Gemini. Prom liczy teraz tyle lat co Columbia. Wykonał więcej lotów lecz przeszedł znacznie mniej modyfikacji. Tylko wyczekiwać kolejnej katastrofy. To , że będą inne misje promu jest pewne. Nie po to montowano wysięgnik do samodzielnych napraw. Częste awarie poszycia czy systemu chłodzenia silnika są zagrożeniem dla samej stacji. Tak stary prom może utracić sterowność i zderzyć się ze stacją kosmiczną. Wtedy NASA na bramie głównej powiesi tabliczkę z napisem : Kto przekroczy te progi niech pożuci wszelką nadzieje. 😆

Rosjanie od dawna dysponuja znacznie lepszym promem tylko nie maja kasy na jego eksploatacje.

Amerykanie, jakby byli madrzy, to by sie Ruskimi dogadali w kwestii ew rozwoju Burana i wprowadzenia cuda do budowy i uzytkowania. No, ale przeciez jak amerykanskie to najlepsze i nie ma mowy zeby zastapic amerykanskie jakims rosyjskim g.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Program_Buran

http://www.shuttles.cad.pl/rsa/index.php

http://pl.wikipedia.org/wiki/Buran_%28wahad%C5%82owiec%29

Buran uwazany jest za bezpieczniejszy od amerykanskich wachadlowcow (ma lepsze wlasciwosci termodynamiczne, moze startowac przy zlej pogodzie (wlasnie tak wystartowal Buran w swoj jedyny lot), system ochrony termicznej jest mocniejszy niz amerykanski), nie posiada glownego napedu (wynosi go na orbite normalna rakieta), paliwo uzywane do silnikow manewrowych jest mniej toksyczne niz amerykanskie, stosunek ciagu do masy wynosi 6.5 a nie 5.5 (buran jest w stanie wyniesc lub przywisce o 5 ton wiecej ladunku niz amerykanska konstrukcja).

Ponad to Buran moze byc uzywany w trybie automatycznym (sam poleci i wroci) wiec w wypadku wyjatkowo niebezpiecznych misji mozna by nie wysylac zalogi.

Ciekawe czy teraz Putin nakaze przywrocenie Buranow d sluzby. Orygnial zostal zniszczony, ale jest jeszcze drugi prom no i mozna zaczac budowe innych. Szczegolnie, jezeli ameryka pomoglaby finansowo. Ale predzej swiat sie zawali, niz tak sie stanie.

Rosjanie skopiowali w zasadzie tylko płatowiec amerykańskiego wahadłowca. Zaoszczędzono lat badań. Jeśli chodzi o resztę skoncentrowali się na wynikach własnych badań i testów. Pierwsze co wyróżnia radziecki prom to sposób na wejście w atmosfere ziemską. Pojazd dokonałby wlotu wewnątrz hipersonicznej fali uderzeniowej. W ten sposób zgrożenie dla pianki izolacyjnej pojawiłoby się tylko na końcówkach skrzydeł. Po drugie zastosowano zupełnie inne wyposażenie i elektronikę. Moduł dowodzenia składa się z dwóch sekcji. Na pokładzie górnym jest miejsce dla czteroosobowej załogi , a na dolnym dla sześciu pasażerów. Dolny moduł był częścią mieszkalną. Wahadłowiec miał kapsułę ratunkową. Kombinezony zawierały 5-minutowy zapas tlenu na wypadek nagłej dekompresji. Zrezygnowano z silników rakietowych. Wachadłowiec transportuje rakieta Energia. Dwa silniki turboodrzutowe i 48 silników korekcyjnych umożliwia bezpieczne lądowanie. W próżni prom rosyjski korzysta z ciekłego tlenu jako paliwa zmiast paliwa stałego wykożystywanego przez amerykańskie promy. Rakiety rosyjskie stosują bezpieczniejsze paliwo ciekłe. Dopracowane do perfekcji stopy powłok węglowych , tytanowych i aluminiowych uodporniają wahadłowiec na dzialanie niskich i wysokich temperatur. Amerykanie wiedząc o osiągnięciach Rosjan nie zdecydowali się na zastosowanie jakiegokolwiek z tych rozwiązań. Chyba są zbyt dumni , by przyznać się do porażki. Prawdziwą parodią będzie storzenie wspłólnego programu badawczego przez Rosjan i Europejczyków z pominięciem NASA.

Na tym koniec. Wspomnieć należy , że rosyjski prom bezzałogowy poleciał w kosmos tylko raz. Rosyjski program badawczy , który miał na celu budowę tarczy ochronnej , stacji orbitalnej MIR-2 , odnowy powłoki ozonowej czy oświetlenia bieguna został zamrożony w 1989 roku. Program zamknięto ostatecznie 1993 roku.

W 2002 roku zwalił się budynek kosmodronu niszcząc prom i prototyp rakiety. Jedyny istniejący prom rosyjski należy do władz Kazastanu. Ale na tym nie koniec. Rosjanie rozpoczeli regularne loty na stacje orbitalną wykorzystując pojazd kosmiczny Sojuz TMA. W latach 2002-2006 rakieta wykonała 8 takich lotów.

Dostarczyła na orbitę wszystkie moduły stacji. Jest ich 6 , a ma być 16. Oznacza to , że projekt będzie kontynuowany. W przyszłości transportem ludzi i sprzętu ma zająć się rosyjski prom , którego loty wznowione będą w 2010 roku. NASA ma się skoncentrować na rozbudowie stacji. Czy to oznacza koniec dla programu lotów amerykańskich wahadłowców. Pozostaje lot na Marsa i eksploatacja Księżyca.

W próżni prom rosyjski korzysta z ciekłego tlenu jako paliwa zmiast paliwa stałego wykożystywanego przez amerykańskie promy. Rakiety rosyjskie stosują bezpieczniejsze paliwo ciekłe.

Ejrze, z paliwa stałego korzystają chyba tylko rakiety pomocnicze, główny silnik amerykańskich pronmów pracuje na paliwie ciekłym.

Ejrze 2: wodór z tlenem to chyba najniebezpieczniejsza mieszanka (a na samym tlenie, niestety, w próżni nic nie poleci), chyba że ostatnio podciągnęli się w technologii i zabezpieczeniach.

No to komentujemy

Discovery liczy sobie 22 lata. Zakończył swoją 34 misje. Służy w NASA najdłużej.

No teraz jest najstarszym wahadłowcem.

A jednak to na nim zamontowano nowoczesny wysięgnik.

Dlaczego a jednak? Chodzi ci o standardowe ramie RMS, które jest w użyciu od początku programu space shuttle czy przedłużenie ramienia OBSS, które będzie teraz montowane na wszystkich pozostałych wahadłowcach.

To ten prom ma realizować program kosmiczny związany z budową międzynarodowej stacji kosmicznej.

Atlantis i Endeavour również.

I to ten prom uległ poważnej awarii podczas poprzedniej misji

Bzdury nakręcone poprzez media a la super ekspress.

Zagrożenia nie było. Wahadłowiec rok temu podczas misji STS-114 NIE BYŁ USZKODZONY

, tak że ofertę pomocy złożyli Rosjanie. Gdzie tu logika ?

a co to ma do logiki? Jakby co załoga 114 zostałaby na stacji i powoli możnaby ją zwozić sojuzami. Od lat 70 istnieją dokumenty i rozwiązania prawne mające umożliwić ratunek / pomoc w kosmosie poprzez inny kraj.

Ośmioletni prom Endeavour jest najnowocześniejszą konstrukcją. Wykonał 19 udanych misji. Z powodzeniem zapoczątkował budowę wspomnianej stacji. Udało mu się wyprowadzić na orbitę najnowocześniejszy z teleskopów. Odzyskał japońskiego satelitę. Zakończył program Speclab. Ostatni lot wykonał w 2002 roku , po czym został wycofany. Teraz służy jako drugi prom ratunkowy. Pierwszym jest wysłużony Atlantis. Paranoja

jaki ośmioletni?? pierwszy lot atlantisa był bodajże w 1992, nie jestem pewien ale coś koło tego. Gdzie tu paranoja?

Ma może sukcesem Discovery jest bezpieczny powrót do domu 7-osobowej załogi lub bezproblemowy przebieg misji. Jeśli tak , to NASA powtórzyła sukces programu Mercury czy Gemini. Prom liczy teraz tyle lat co Columbia. Wykonał więcej lotów lecz przeszedł znacznie mniej modyfikacji. Tylko wyczekiwać kolejnej katastrofy.

Mercury i Gemini miały inne cele niż Space Shuttle. Discovery ma mniej modyfikacji bo jest nowocześniejszy niż Columbia.

To , że będą inne misje promu jest pewne. Nie po to montowano wysięgnik do samodzielnych napraw. Częste awarie poszycia czy systemu chłodzenia silnika są zagrożeniem dla samej stacji. Tak stary prom może utracić sterowność i zderzyć się ze stacją kosmiczną.

Jakie częste awarie poszycia?? Zderzyć się ze stacją kosmiczną? Powiedz to wszystko ty pisałeś czy skąd wziąłeś taki makabryczny tekst. Było już ponad 20 cumowań wahadłowców ze stacjami kosmicznymi (MIR + ISS), procedury są opracowane od lat, a relatywne prędkości bardzo powolne. To nie jakiś beznadziejny film scifi...

Ech słabo mi...

Jeszcze jedno. Porgram Buran jest martwy. I zamknięty na dobre. Nie ma już tych fabryk które mogłyby nawet dostarczyć części do rakiety nośnej Energia. Można sobie marzyć i porównywać technologie ale z tego wiele nie wyjdzie. Jedną z niewielu rzeczy co pozostały po Buranie, to rakiety Zenit, które były częścią Energii.

Rosja za to przymierza się do budowy nowego statku kosmicznego. Pierwotnie miał to być Kliper, jednak z powodów finansowych (Unia E. jednak nie zaakceptowała wspólnego projektu) wszystko to raczej padnie. Teraz mówi się o nowym projekcie statku kosmicznego Rosja + ESA i być może Japonia na razie kryjącego się pod akronimem ACTS (czy coś takiego). W porównaniu do Klipera tutaj kraje Europy będą na bardziej równych warunkach, a nie tylko zwykłym podwykonawcą. Przy okazji jest to też odpowiedź na amerykański CEV / Orion - taka jest nowa oficjalna nazwa nowego statku kosmicznego.

No to komentujemy

Discovery liczy sobie 22 lata. Zakończył swoją 34 misje. Służy w NASA najdłużej.

No teraz jest najstarszym wahadłowcem.

Znamy załogę ostatniego lotu wahadłowca

http://www.kosmonauta.net/index.php?option...s&Itemid=54

http://www.altair.com.pl/start-3442

I będzie to właśnie Discovery 🙄

Teraz to zostaje nam już tylko czekać, aż pojawi się następne pokolenie wahadłowców. :bye: