Najdroższy film w historii sprostał wymaganiom widzów i krytyków, będąc tym samym wielkim hitem kasowym. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że Avatar prawdopodobnie doczeka się sequela, a być może nawet dwóch.
[more]Oczywiście reżyserem i scenarzystą pozostałby sam James Cameron. Twierdzi on, iż gotowy pomysł ma już w głowie, lecz nie zaczął jeszcze pracy nad przełożeniem go na papier. Zdradził jedynie, że kolejne ewentualne filmy skupią się na dalszych losach Jake'a i Neytiri. Ze swojej strony Cameron obiecał zarazem, iż nie będziemy musieli czekać na film tyle, ile na pierwowzór.
Cameron stwierdził, iż modele postaci są w zasadzie gotowe i oszczędzi to wiele miesięcy. Ma on także zamiar skupić się na technice powstawania tego rodzaju filmów (wspaniałe efekty 3d), zaś jego celem jest uproszczenie tego żmudnego procesu. Pozostaje życzyć reżyserowi sukcesu, gdyż będzie on miał z pewnością odbicie na całej kinematografii.
Źródło: Slice of SciFi[/more]