Forum › Fandom › Opowiadania › Pojedyncze opowiadania › dział tymczasowy › Ćwiczebny lot
tagi: Star Trek, ST, Klingońskie Siły Obronne, IKC betleH
Data gwiezdna 54446.02 komandor D`meg dziennik osobisty. Wykorzystując urlop jaki udzielił załodze IKC BetleH kapitan Coen udałem się wraz z komandorem Wolfem do stoczni znajdującej się na orbicie Qo`noSa. Poprosiłem głównego inżyniera IKC BetleH, aby pomógł mi w przetestowaniu nowych silników i pozostałych systemów świeżo wyremontowanego statku klasy Vor`Cha. Remont IKC Vornak trwał ponad pół roku. Uszkodzenia były poważne i praktycznie wszystkie systemy musiały zostać naprawione lub wymienione na nowe. Okręt otrzymał nowe mocniejsze silniki, wzmocnione został kadłub i uzbrojenie. Dodany został także hangar umożliwiający wystrzelenie 10 myśliwców klasy Kah`Plakt, które w znacznym stopniu zwiększają wartość bojową Vornaka. Inżynierowie zapewnili mnie że nie poznam nowego Vornaka. Jeżeli wszystkie próby zakończą się sukcesem to okręt przejdzie do czynnej służby i zajmie ponownie swoje należne miejsce jako okręt flagowy rodu K`Temoc. - koniec zapisu. D`meg wyłączył dziennik i spojrzał na towarzysza. Od godziny lecieli promem klasy K`pak wypożyczonym z IKC BetleH.
- Daleko jeszcze do tej stoczni - spytał D`meg
Główny inżynier tylko się uśmiechnął.......
- Pytałeś o to 10 minut temu - odpowiedział z grymasem na twarzy Wolf
- Nie bądź taki dokładny, dobrze wiesz, że nie mogę się już doczekać wejścia na pokład Vornaka - odpowiedział na zarzuty młody klingon
- Wiem, wiem każdy okręt ma to coś........., a Vornak jest dla ciebie szczególnie ważny. Sam pamiętam jak ciężko było mi opuszczać mojego starego Bird of Prey - Wolf zamilkł na chwile przypominając sobie stare czasy.
Ciszę przerwał sygnał wywoławczy....... Kontrola lotów do promu K`pak. Mamy was na skanerach, możecie podejść do doku piątego..........
Wolf spojrzał na towarzysza i odpowiedział
- Tu prom K`pak przyjąłem, podchodzimy do doku 5
- A oto i twój Vornak - dodał po chwili pokazując pojawiający się na ekranie promu okręt.
Prom powoli zaczął się zbliżać się do ciemnozielonej Vor`Chy. Statek prezentował się imponująco, wszystkie uszkodzenia kadłuba zostały usunięte. Na skrzydłach i dziobie połyskiwały w słońcu nowe działa dezruptorowe. Wzdłuż całego statku rozmieszczone zostały wieżyczki dezruptorów pulsowych niwelujące martwe strefy ostrzału okrętu. Największą modernizacją Vornaka była jednak wystająca po środku kadłuba nadbudówka z hangarem dla myśliwców klasy Kah`Plakt. Wolf wykonał pełne okrążenie statku aby mogli się mu dobrze przyjrzeć poczym wylądował w hangarze Vornaka.
- Kawał dobrej roboty wykonali tutejsi inżynierowie - powiedział Wolf podchodząc do włazu promu
- Mieli rację, okręt jest niedopoznania - odpowiedział D`meg
Obaj przekroczyli próg Vornaka. W hangarze dla promów powitał ich komandor Torlek........
- D`meg, Wolf cieszę się że was widzę. Wszyscy już na was czekają - powiedział na przywitanie klingon.
Torlek należał do garstki ocalałych, których pół roku temu IKC BetleH odnalazł w przestrzeni Breen. Wszyscy oni stanowili starą załogę IKC Vornak. Służyli pod dowództwem nieżyjącego już ojca D`mega kapitana D`morga. Po uratowaniu ich przez IKC BetleH wszyscy ponownie zgłosili się do służby na okręcie flagowym rodu K`Temoc. D`meg cieszył się widząc starego przyjaciela.
- Jak się ma mój pierwszy oficer - zapytał ściskając starego druha D`meg
D`meg jako głowa rodu K`Temoc był automatycznie dowódcą IKC Vornak, który pełnił rolą okrętu flagowego rodu. Pod nieobecność D`mega okrętem dowodził Torlek. D`meg miał pełne zaufanie do starego przyjaciela jego ojca.
- Wszystko w jak najlepszym porządku kapitanie - odparł śmiejąc się Torlek
- Wież że nie mam jeszcze stopnia kapitana - odparł z grymasem na twarzy D`meg
- To co, dla mnie zawsze będziesz kapitanem, a służąc na IKC BetleH na pewno szybko awansujesz - odpowiedział Torlek
- Na pewno - dodał Wolf witając się z pierwszym oficerem
Wszyscy udali się na mostek Vornaka. Wnętrze statku zostało całkowicie odnowione, obicie kadłuba, podłoga wszystko było w idealnym stanie. Aż nie chciało się wierzyć że okręt ten jeszcze pół roku temu był dryfującym wrakiem. Na mostku przywitała ich reszta załogi.
- Kapitan na mostku - padła komenda, gdy D`meg przekroczył próg windy.
Obsada mostku składała się w większości ze starej załogi IKC Vornak. Przy sterach zasiadał młodszy podporucznik Mazdek klingon w średnim wieku. Konsolę taktyczną obsługiwał podporucznik Klog, natomiast stanowisko naukowe obsadzone było przez młodą klingonkę komandor porucznik Duy`e D`meg spojrzał z zakłopotaniem na pierwszego oficera. Torlek odpowiedział z uśmiechem
- Statek jest twój D`meg
Młody klingon popatrzył na załogę i pochwali powiedział.
- Dziękuję wam, postaram się być godnym waszego zaufania. Razem sprawimy iż Vornak znowu wyruszy by stoczyć zwycięskie bitwy, a imię mojego ojca kapitana D`morga nigdy nie zostanie zapomniane
Pierwszy podszedł do D`mega i położył mu rękę na ramieniu.
- Wiemy o tym i mamy do ciebie pełne zaufanie - odpowiedział patrząc w oczy młodego wojownika
D`meg spojrzał na Wolfa. Główny inżynier obserwował całe zdarzenie z charakterystycznym dla siebie uśmiechem na twarzy.
- No to chyba czas wypróbować co to cacko potrafi kapitanie - odparł główny inżynier widząc iż przyjaciel spogląda w jego stroną
D`meg tylko się uśmiechnął z grymasem na twarzy i powiedział
- Sternik, wyprowadź nas z doku, zluzować zaczepy, silniki manewrowe 1/4 mocy
- Tak jest kapitanie - padła odpowiedz Mazdeka
Vornak powoli zaczął opuszczać dok stoczni w którym spędził ostatnie pół roku. D`meg usiadł na fotelu kapitana, konstrukcja doku powoli przesuwała się wzdłuż rozpędzającej się Vor`Chy. Kapitan wsłuchał się w delikatnie szumienie silników.
- Opuściliśmy dok - zameldował po chwili Mazdek
- Jaki kurs kapitanie - spytał pierwszy
D`meg spojrzał na Wolfa.......
- Pas asteroidów w systemie Kaleb ? spytał po chwili namysłu
- Hym, dwie godziny lotu z max. prędkością warp. Na asteroidach można wypróbować uzbrojenie, wydaje mi się że to dobry pomysł - odpowiedział Wolf
D`meg skinął głową i wydał rozkaz
- Sternik, kurs na pas asteroidów w systemie Kaleb, max. prędkość warp
- Tak jest - odparł z zadowoleniem Mazdek
Silniki Vornaka zaszumiały głośniej i okręt skoczył w warp. Lot zajął im 2 godziny, w tym czasie Torlek oprowadził dwójkę przyjaciół po reszcie okrętu. Wolf spędził całą godzinę oglądając z głównym inżynierem IKC Vornak podporucznikiem Re`hdepem nowe silniki warp. Natomiast D`mega zainteresowały myśliwce umieszczone w wyrzutniach hangaru statku. Młody klingon spotkał przyjaciela w drodze na mostek
- I jak tam silniki ? - spytał D`meg
- Całkiem nieźle, max. prędkość warp 9.4, ale zamierzam ją jeszcze trochę podkręcić - odpowiedział główny inżynier
- Tak, widzę że jesteś w swoim żywiole - odparł z uśmiechem D`meg
- Wiesz jak to jest z mechanikami, po prostu kochamy silniki - odparł niewinnie Wolf
Winda dojechała na mostek. Pierwszy oficer wstając z fotela kapitana i spytał
- Jak wypadła inspekcja kapitanie ? - powiedział klingon do podchodzącej dwójki przyjaciół
- Dobrze, świetnie się spisałeś Torlek. Wiedziałem że dobrze robię powierzając tobie kontrolę nad remontem Vornaka - odparł D`meg
- No cóż, staraliśmy się nieprawdaż Duy`a - spytał uśmiechając się Torlek
- Oczywiście kapitanie, cała załoga dołożyła wszystkich starań aby Vornak mógł dalej służyć Imperium.
D`meg spojrzał na młodą klingonkę. Znali się prawie od dzieciństwa. Jej ojciec służył z ojcem D`mega na Vornaku przez wiele lat. Po jego śmierci córka poszła w ślady ojca i zajęła jego miejsce na pokładzie Vor`Chy. D`meg nie widział jej przez ostatnie 4 lata. W tym czasie Duy`a wydoroślała i stała się naprawdę atrakcyjną klingonką. Duy`a spojrzała prosto w oczy młodego klingona, D`meg wiedział że musi z nią porozmawiać na osobności, lecz teraz miał inne obowiązki...........
- Wiem że Vornak wygląda tak dzięki waszej ciężkiej pracy, dziękuję wam z całego serca
Torlek skinął z aprobatą głową i wszyscy zajęli swoje stanowiska......
- Zbliżamy się do pasa asteroidów w systemie Kaleb - zameldował Mazdek
- Dobrze, prędkość impulsowa - rozkazał D`meg
- Pozostał nam test uzbrojenia - stwierdził Wolf
- Na to wygląda - odparł D`meg
- Jaki status uzbrojenia - spytał spoglądając w stronę stanowiska taktycznego.
- Wszystkie systemy defensywne i ofensywne sprawne, myśliwce uzbrojone i gotowe do startu - zameldował Klog
- Świetnie - odparł D`meg spoglądając na Wolfa
- Czerwony alarm ! Wszyscy na stanowiska bojowe - padł rozkaz
Światła na mostku pociemniały i rozległ się sygnał alarmu............
- Teraz ty jesteś w swoim żywiole - odparł Wolf z uśmiechem na twarzy
- Poczekaj, najlepsze przed tobą - odparł młody klingon
- Status ? - spytał po chwili D`meg
- Osłony 100%, działa dezruptorowe i wyrzutnie torped gotowe do strzału - zameldował Klog
- Dobrze, Taktyczny namierzyć ten duży odłamek skalny. Współrzędne 26 - 15 - 48, ognia z głównych dezruptorów - rozkazał kapitan
- Tak jest - odpowiedział Klog - cel namierzony, strzelam......
Ze skrzydeł Vornaka wyleciały dwie serie jarzących się zielonych pocisków. Spotkały się one w jednym punkcie z silną zieloną wiązką energii wystrzeloną z dziobu Vor`Chy.
Kadłub statku rozjaśniła eksplozja. Odłamek skalny górujący przed chwilą przed Vornakiem rozpadł się na miliony drobnych kawałków.
- Nieźle, powiedział po chwili Wolf - całkiem pokaźna siła ognia. Nie chciałbym być na statku ostrzelanym przez to cacko.
D`meg uśmiechnął się do Torleka................
- Czy program ćwiczebny jest do dyspozycji - spytał D`meg
- Tak, symulacja walki jest aktywna - odparł pierwszy oficer domyślając się co D`meg zamierza.
D`meg skinął głową i odwrócił się do przyjaciela
- Wolf, co powiesz na to żebyśmy wypróbowali myśliwce
Wolf spojrzał na młodego klingona
- Mały pojedynek ci się marzy - odparł z przekąsem
- Czemu nie, odpowiedział niewinnie D`meg - zobaczmy ile te cacka są warte
- Dobrze, ale ostrzegam jako były pirat miałem odczynienia z tymi cackami i wiem ile one potrafią - odpowiedział Wolf
D`meg tylko się uśmiechnął
- Torlek mostek jest twój
Dwójka przyjaciół udała się do hangaru gdzie czekały już na nich dwa gotowe do startu myśliwce. D`meg i Wolf zajęli miejsca w kokpitach statków.
- D`meg do Torleka, jesteśmy gotowi do startu
- Przyjąłem i owocnych łowów kapitanie - odpowiedział Torlek
W chwilę później dwa myśliwce zostały wystrzelone z hangaru Vornaka. Oba statki wykonały ostry nawrót i zaczęły zbliżać się do siebie na kursie kolizyjnym z gotowymi do strzału dezruptorami. Nagle myśliwiec Wolfa dokonał ostrego skrętu i włączył maskowanie. D`meg wypalił z działek myśliwca ale zielone wiązki energii trafiły w pustą przestrzeń kosmosu. Wolf mówił prawdę, wykorzystując zaskoczenie przeciwnika wykonał szybki zwrot i znalazł się na ogonie myśliwca D`mega. Gdy D`meg zaczął skręcać w stronę Vornaka Wolf zdają maskowanie i otworzył ogień. W myśliwiec D`mega trafił tylko jeden dezruptor. Drugi przeszył pustą przestrzeń po nagłym zwrocie jaki wykonał pilot.
- Nieźle, masz dobry refleks - powiedział Wolf
- Dzięki - odpowiedział D`meg - ten twój manewr z maskowaniem jest niezły, osłony spadły mi do 70 %
- A takie pirackie sztuczki - odpowiedział zadowolony Wolf
- No to teraz moja kolej - odpowiedział D`meg - wykorzystując chwilę nieuwagi przyjaciela wykonał beczkę i siadł na ogonie myśliwca Wolfa.
- Bezpośrednie trafienie - zameldował komputer pokładowy - osłony na 60 %
- Robi się ciekawie - odpowiedział Wolf wykonując ostry skręt przez prawą burtę.
Nagle obaj piloci usłyszeli głos Torleka
- Kapitanie, muszę przerwać wam tę walkę. Nasze skanery wykryły sygnaturę napędu transwarp, jakiś statek ukrywa się w polu asteroidów. Gdyby nie to że śledziliśmy waszą walkę pewnie byśmy ich nie wykryli.
- Rozumiem, jak odległości - spytał D`meg
- Niedaleko waszej pozycji, współrzędne 24-56-48 - odparł Torlek - radzę zadokować do Vornaka, znamy tylko jedną rasę wykorzystującą napęd transwarp - dodał pierwszy oficer
- Tak wiem, BORG - odparł D`meg - Wolf, wracamy na statek
- Przyjąłem, musimy to jeszcze kiedyś powt.................
Wolf nie zdążył dokończyć zdania. W systemach łączności rozległa się znajoma sentencja.....
- My jesteśmy BORG. Opuście swoje osłony i wyłączcie uzbrojenie. Opór jest bezcelowy.
Z pasa asteroidów wynurzył się podłużny statek. Była to Bojowa Sonda Borga. Statek zaczął zbliżać się w kierunku myśliwców. Obaj piloci zareagowali jednocześnie. Myśliwce wykonały gwałtowny zwrot i włączyły maskowanie. Torlek też nie próżnował, przewidując co się święci rozkazał załadować do wyrzutni torpedy polaronowe. Vornak z pełną impulsową zaatakował statek Borga. Vor`Cha wystrzeliła z dział dezruptorowych i przednich wyrzutni torped. Świetliste kule przenikły przez osłony wrogiej jednostki natomiast zielone promienie energii rozbiły się na osłonach sondy.
- Raport ! - padł rozkaz na mostku Vornaka
- Bezpośrednie trafienie, osłony sondy 80%. Integralność kadłuba 70% - zameldował taktyczny
- Dobrze, z sondą sobie poradzimy. Co z myśliwcami ? - spytał Torlek
- Włączyły maskowanie, na razie powinny być bezpieczne - odpowiedziała Duy`a
Nagle okrętem wstrząsnęła eksplozja. Borg nie pozostawał dłużny. Szybko zmienił cel ataku i wystrzelił w kierunku Vornaka emitery wiązek.
- Osłony 90% - zameldował Klog
- Nie dają za wygraną - skomentował Duy`a
- Borg nigdy się nie poddaje - odpowiedział Torlek
- Zwrot na prawą burtę, boczne wieżyczki dezruptorów ognia! Gdy miniemy sondę odpalić tylnie wyrzutnie torped - rozkazał pierwszy
Vornak ostro skręcił w prawo przelatując tuż obok statku Borga. Nastąpiła ostra wymiana ognia, wieżyczki Vor`Chy i emitery Sondy uderzyły w osłony mijających się statków. Mazdek wychodząc na prostą przyspieszył do pełnej impulsowej, a Klog odpalił tylnie wyrzutnie torped.
- Raport ! - krzyknął Torlek
- Osłony 60%, osłony wrogiej jednostki 50% znaczne uszkodzenia kadłuba. Wroga jednostka zawraca i szykuje się do następnego ataku - zameldował taktyczny
- Czas z nimi skończyć! Sternik, zwrot w kierunku sondy. Klog pełna moc na przednie osłony i główne działa dezruptorowe. Załadować przednie wyrzutnie torpedami polaronowymi - rozkazał pierwszy oficer
- Tak jest - odpowiedzieli jednocześnie Mazdek i Klog
Vor`Cha z pełną impulsową skręciła w kierunku zbliżającego się statku Borga.
- Ognia! - rozkazał Torlek
Działa Vornaka wypaliły ponownie. Zielone promienie wraz z towarzyszącymi im srebrnymi kulami energii uderzyły w osłony i kadłub Sondy. Osłony niewytrzymały bezpośredniego trafienia. Przód statku eksplodował lecz sonda nawet nie zwolniła, wręcz wydawało się że jeszcze przyspieszyła.
- Sonda wchodzi na kurs kolizyjny! Zderzenie za 10 sekund - krzyknął taktyczny
- Manewr unikuwy! Ognia z głównych dział - rozkazał pierwszy jednak wiedział że jest już za późno..........
Uszkodzona sonda nieubłaganie zmierzała w kierunku Vornaka. Nagle tuż obok sondy pojawiły się dwa myśliwce. Z ich skrzydeł i dziobów wystrzeliły dezruptory i torpedy.
Statek Borga eksplodował tuż przed dziobem Vornaka. Szczątki sondy przetoczyły się po osłonach statku. Po chwili na mostku Vornaka dało się słyszeć...........
- D`meg do Vornaka, wszystko gra ? Jesteście cali ?
Na ekranach myśliwców pojawił się Torlek ................
- Osłony spadły do 20% ale wytrzymały. Mało brakowało, gdyby nie wy to nie wiem jakby się to skończyło. - zameldował zadowolony pierwszy oficer
- No cóż nie mogliśmy pozwolić aby Borg uszkodził nasz świeżo wyremontowany statek. Prawda Wolf ? - spytał D`meg
- Dokładnie, mam jeszcze silniki do podkręcenia - odpowiedział z humorem Wolf
D`meg uśmiechnął się do siebie. - Vornak wracamy do domu - rozkazał młody kapitan
Oba myśliwce wykonały zwrot i wylądowały w hangarze Vornaka. Załoga Vor`Chy bardzo dokładnie przeczesała pole walki. Oprócz szczątków kadłuba i kilku uszkodzonych podzespołów udało im się odzyskać dzienniki i zapisy czujników z sondy Borga. Dane te zostały natychmiast przesłane do głównego dowódstaw Imperium Klingońsliego. Obecność Borga w tym sektorze mogła oznaczać tylko jedno. BORG planuje ponowny atak na Kwadrant Alfa.
Qapla Kronos
Miłej lektury życzę 🙂 Możecie to potraktować jako preludium bitwy "Wielki kolektyw" 😈
W dodatku całkiem udane...BTW: wbiłeś mi niezłą ostrogę, od razu się pomysł znalazł... Może by tak co pewien czas opisywać fragmenty bitwy...? 🙂
Pomysł ciekawy i warty rozwazenia 😀 Wyjdzie ciekawy ciąg opowiadań 😀