Forum › Fantastyka › Star Trek › Co dalej z trekiem w tv w Polsce?
W bliższej przyszłości istnieją zasadniczo dwie możliwości:-emisja tego co już widzieliśmy na TV4, C+, TVN itd. w ramach programowych „zapchaj-dziurowych” powtórek-emisja ENTka przez Polsat lub TVN jako serialu dla młodzieży (zamiast Roswell czy Smallvile). Już sobie wyobrażam buraczane zapowiedzi....W dalszej przyszłości:-telewizja cyfrowa (TVP planuje rozwój w tej dziedzinie) i jakiś serial (TNG, DS9 lub VOY) na kanale edukacyjnym (może można go podciągnąć pod pseudonaukowy, czyli misyjny) 🙂
W dalszej przyszłości:
-telewizja cyfrowa (TVP planuje rozwój w tej dziedzinie) i jakiś serial (TNG, DS9 lub VOY) na kanale edukacyjnym (może można go podciągnąć pod pseudonaukowy, czyli misyjny) 🙂
Eee... misyjny, to prawie jednoznaczne w TVP z niskonakładowym, więc po co robić coś drogiego skoro można zaoszczędzić ? 😉
TVP planuje rozwój 😀
W bliższej przyszłości istnieją zasadniczo dwie możliwości:
-emisja tego co już widzieliśmy na TV4, C+, TVN itd. w ramach programowych „zapchaj-dziurowych” powtórek
-emisja ENTka przez Polsat lub TVN jako serialu dla młodzieży (zamiast Roswell czy Smallvile). Już sobie wyobrażam buraczane zapowiedzi....
W dalszej przyszłości:
-telewizja cyfrowa (TVP planuje rozwój w tej dziedzinie) i jakiś serial (TNG, DS9 lub VOY) na kanale edukacyjnym (może można go podciągnąć pod pseudonaukowy, czyli misyjny) 🙂
miejmy nadzieje ze tak sie stanie tylko juz cholera dlugo na to czekamy ...
07 zgłoś się 😉
no coz musze wtracic kilka slow od siebie - jak juz pisalem kilka lat temu poszla w necie akcja zbierania podpisow pod petycja do tv4 o przedluzenie emisji voyagera i nic z tego. piotr masz racje ze takie rzeczy trzeba robic od dolu - mnie sie wydaje ze fanow s-f jest w polsce sporo - pamietam jak na poczatku lat 90-tych byl straszny bum w wypozyczalniach na filmy s-f - teraz wydaje mi sie ze jest cos innego - czyste s-f zastapione zostalo w umyslach szefow tv przez tzw. "fantasy" vide xena czy herkules - i niestety nie dociera do nich ze jest to starsza kicha ktorej po kilku chwilach nie da sie ogladac niedosc ze marna scenariuszowo to pelna bledow historycznych - a potem w szkolach dzieciaki wala z grecji xena ... a co do stosunku ludzi do fanow s-f no to fakt ze szybciej cie wysmieja niz zechca poogladac ale ja wiem ze powoli da sie to zaszczepic i otoczeniu ... no coz pozostaje tylko miec nadzieje ze cos drgnie
Albo żyjecie w innym kraju, albo manipluluje wami Pan Kwiatkowski. Trek w TVP? Jeszcze przetłumaczyli by Date na dane, a Parisa na Paryża.
Eee... misyjny, to prawie jednoznaczne w TVP z niskonakładowym, więc po co robić coś drogiego skoro można zaoszczędzić ? 😉
Chodziło mi o to, że to sposób by zaoszczędzić pieniądze. TVP wynajmuje naukowca-rzeczoznawcę, który stwierdza, że Star Trek ma wartości naukowe. TVP kwalifikuje go więc jako misyjny i czas jego trwania dodaje do sumy czasów programów misyjnych, których musi mieć ileś tam procent. W ten sposób ma normalny serial (wpływy z reklam) i niby realizuje „misję”. To się nazywa kreatywna klasyfikacja programu.
TVP planuje rozwój 😀
Planowanie to ich specjalność. 😀
Albo żyjecie w innym kraju, albo manipluluje wami Pan Kwiatkowski. Trek w TVP? Jeszcze przetłumaczyli by Date na dane, a Parisa na Paryża.
Trek był już w TVP. Masz poglądy podobne do mojej kapitan z USS Guernica, która także twierdziła uparcie, że treka po polsku w ogóle nie powinno być, bo tylko wszystko jest przekręcane itp. Ja jestem bardziej umiarkowany i przebaczam gdy słyszę tu i ówdzie Klingończyka czy trykoder.
Eee... misyjny, to prawie jednoznaczne w TVP z niskonakładowym, więc po co robić coś drogiego skoro można zaoszczędzić ? 😉
Chodziło mi o to, że to sposób by zaoszczędzić pieniądze. TVP wynajmuje naukowca-rzeczoznawcę, który stwierdza, że Star Trek ma wartości naukowe. TVP kwalifikuje go więc jako misyjny i czas jego trwania dodaje do sumy czasów programów misyjnych, których musi mieć ileś tam procent. W ten sposób ma normalny serial (wpływy z reklam) i niby realizuje „misję”. To się nazywa kreatywna klasyfikacja programu.
I wtedy właśnie włączają się tzw. nadawcy prywatni. Zresztą prawdziwy program misyjny to coś a la Telewizja Edukacyjna (btw, czy ten blok jeszcze istnieje?? 😛 ) nie przerywany reklamami i niejako z gruntu deficytowy - w końcu chodzi o wartości ważniejsze niż pieniądz 😉
TVP planuje rozwój 😀
Planowanie to ich specjalność. 😀
Na razie planują "zmianę" Zarządu. Taka drobnostka, ale na Członka Zarządu d/s Programowych poszukują osoby z preferowanym wykształceniem humanistycznym 😛
Taki na pewno będzie faworyzował Treka 😉
do Polski wchodzi program AXN , może bedzie po polsku i ogłonie dostepny ( kablówka + Cyfra/polsat cyfrowy ) .
Może oni coś puszczą z ST / ich da się namówić
Odnośnie AXN (jeśli jeszcze ktoś o tym nie wie 🙂 ): będzie on emitował „Andromedę”, a seriale s-f mają być ważnym elementem jego 24 godzinnego programu. Może za jakiś czas istotnie zobaczymy tam Treka.
O, Fluor, uprzedziles mnie z tym postem. ST (a konkretnie TNG) faktycznie byl juz w TVP, ale w wiekszosci pewnie bylismy wtedy smarkaci (a w kazdym razie ja) i przegapilismy to. Na szczescie jest jeszcze tvn :D, ktory grzecznie wyemitowal te serie myslac o przyszlych pokoleniach fanow (czyli mnie :D) [czyt. sporych zyskach, bo w TVP ST mial niezla ogladalnosc] i chwala mu za to!
O, Fluor, uprzedziles mnie z tym postem. ST (a konkretnie TNG) faktycznie byl juz w TVP, ale w wiekszosci pewnie bylismy wtedy smarkaci (a w kazdym razie ja) i przegapilismy to. Na szczescie jest jeszcze tvn :D, ktory grzecznie wyemitowal te serie myslac o przyszlych pokoleniach fanow (czyli mnie :D) [czyt. sporych zyskach, bo w TVP ST mial niezla ogladalnosc] i chwala mu za to!
Ja jeszcze pamiętam urywki z TNG na TVP, ale przyznaję bez bicia, że wtedy to jeszcze do mnie nie trafiło. Pisaliśmy już o tym nieraz w różnych tematach... W każdym razie dopiero tvn stworzył moje pokolenie trekkerów 😉 no i pierwsze kinowe treki na Jedynce 🙂
Ja (rocznik '88) pamiętam TNg na jedynce ale to były już chyba powtórki, pamiętam też chyba Encounter at Farpoint (był chyba o 20 jakoś???) bo przyszedł sąsiad oglądać do mnie - to był mój początek Treka. Później kuzyn z Niemiec i jakoś to poszło...
Znowu wspinki? Czemu nie. 😉 Ja TNG pamietam wlasnie jeszcze z czasow 'smarkatosci', zdaje sie rok '90 lub '91. Nawet Encounter at Farpoint wtedy obejrzalem. Oczywiscie nie wiedzialem co to ST, a z rozumieniem wielu rzeczy byly problemy, ale wtedy wszystko co bylo zwiazane z badaniem kosmosu, planet, gwiazd mnie ciagnelo, wiec chec ogladania TNG, ktory byl u nas chyba jednym z pierwszych tego typu seriali, byla nieodparta. No i tak mi juz zostalo. a TNG na tvn lecialo w zlotych latach Treka w Polsce - '97/'98. Wtedy to juz bylem w poczatkowym stadium maniactwa. 😉
TNG w TVP! To były czasy! 😉 Chodziłem wtedy do podstawówki, i tak się szczęśliwie złożyło, że w piątek, gdy przed południem emitowano serial zaczynałem lekcje późno. Dzięki temu miałem czas, by świadomie, jako myśląca istota 🙂 oglądać ten genialny serial. Wcześniej w wieku 6 lat obejrzałem kilka odcinków TAS, po angielsku, przez przypadek (bo oglądałem „Transformers”, a TAS był zaraz po nich 🙂 ), nie rozumiejąc wiele z tego, o co tam chodziło. Dopiero TNG wprowadził mnie w świat Trek i dzięki niemu kontynuowałem „Gwiezdną Wędrówkę”, co nie było łatwe, biorąc pod uwagę, że później serial czy film z pod znaku ST był rzadkością. Nie miałem szczęścia posiadania TVN w czasie, gdy emitowała TNG, ale moja tożsamość fana była już ukształtowana. (Tekst brzmi jak „pamiętam bardzo dobrze, kiedy dostałem pierwszy cukierek od mojego dziadka ........”, ale cóż, tak było 😀 )
Kurcze dziwne pamiętam dobrze EatF jakoś o 20, ale to raczej niemożlwie, żebym wtedy oglądał pierwszy odcinek. Dla mnie złote czasy to oczywiście era TNG w TVN. Mimo, że wcześniej okazjonalnie (choroba itp.) oglądałem TNG w jedynce to to nie było prawdziwe "fanostwo". Dopiero wtedy zacząłem rozumieć... Wtedy też Treka oglądali moi koeldzy. Co było przyjemne bo z co inteligentnijszymi mogłem o Treku trochę pogadać. Wtedy też dzięki wyprawom do wypożyczalni poznałem Pana Kirka i paru innych. No i byłem dwa razy w krótkim czasie u kuzyna w Niemczech, wówczas fana Treka (teraz już troche mniejszego, nie wiem czemu). Gapiłem się wtedy długo na 3 wspaniałe modele: Enterprise - A, Enterprise - D i Voyagera. Nadal o takich marzę... Och tak pamiętam dokładnie kiedy dostałem tego cukierka zwanego ST...
Zawsze lubiłem wszystko, co było o odkrywaniu nieznanego, a jak dołączona do tego była odrobina fantastyki to było wręcz... fantastycznie :> Więc gdy przez przypadek włączyłem na TVP1 serial o statku kosmicznym, odkrywającym itd... to od razu się zakochałem. Niestety nie miałem szczęścia w dalszym podziwianiu TNG, gdyż gdy tylko go odkryłem, zaraz przestali nadawać :?. Zresztą wtedy oglądałem inny serial o poszukiwaniach, też na 'jedynce, czy dwójce': "Tajemnicze Złote Miasta" - najlepsza bajka na świecie!!! :P. Pamiętam, że w trakcie ferii zimowych udało mi się zobaczyć odcinek DS9, ale jeszcze nie wiedziałem, że TNG i DS9 są spokrewnione. Bez kontaktu z Trekiem zapomniałem o tym serialu, ale w głowie zapisał mi się widok z zewnątrz Ent - D, ale jeszcze o tym nie wiedziałem :). Ponowne odkrycie Treka nastąpiło razem z wyemitowaniem przez TVN TNG. Pamiętam tę chwilę bardzo dobrze, przełączałem sobie kanały, gdy nagle zobaczyłem Enterprise - D. W mózgu otworzyła się klapka i przypomniałem sobie natychmiast ten fantastyczny serial 🙂 i dalej wszystko poszło się jak po sznurku, zacząłem oglądać serial regularnie, potem jeszcze DS9 na Polsacie, kilka odcinków Voya, filmy, w klasie jeden kolega jescze oglądał (później już przestał, nie wiem dlaczego), skleiłem kilka modeli, kupowałem gazety, itd.