Z materialistycznego punktu widzenia flota daje unikatowe, nierzadko najlepsze dostępne w grze przedmioty, bronie, okręty i temu podobne. Tj. zakładając, że się wcześniej dorzucało się coś surowców do dość kosztownych projektów rozbudowujących bazę floty. Opisane w artykule podpiętym parę postów wcześniej.Z punktu widzenia bardziej socjalnego, flota to ludzie. Czasem znajomi, czasem osoby dzielący konkretne upodobania, tudzież mający określone oczekiwania względem (wspólnej) gry. Kiedyś, kiedy w grze jeszcze nie było wspomnianych baz właśnie to było główną ich ideą.Samo uczestnictwo to już zależne jest od osób zarządzających daną flotą. Jedne będą oczekiwały od członków jakiegoś regularnego wkładu czy aktywności, inne będą preferowały graczy nastawionych na roleplay, dla kolejnych najważniejsza będzie rozbudowa bazy, a jeszcze inne nie będą stawiały żadnych wygórowanych wymogów czy oczekiwań. Najprościej rzecz ujmując są to mniejsze grupki tworzące się jak w każdej innej większej społeczności.Czy bycie we flocie jest niezbędne? Nie - jeśli grasz tak jak mówisz, sam, parę godzin w tygodniu misje fabularne, to niczego nie potrzebujesz w kwestii ekwipunku. Zaś czy bycie we flocie jest opłacalne? Jak najbardziej, gdyż zawsze są to potencjalni ludzie do wspólnej zabawy, a także luźnych pogawędek.W przypadku polskich flot można powiedzieć, że jest kilka subtelnych różnic, ale w większości przypadków nie ma rygoru i staramy się grać razem tak czy inaczej. Tym samym nawet jeśli nie chcesz nigdzie wstępować, to zawsze możesz wpaść na kanał STOnline.pl w samej grze, gdzie wielu z nas organizuje różne wypady na wspólne misje, lub sobie gawędzi na mniej lub bardziej poważne tematy. 😉