Brytyjczycy, o czym może nie każdy wie borykają się z prawdziwą plagą ataków z użyciem broni białej. Podczas jednej z akcji dobrowolnego oddawania niebezpiecznych ostrzy, policja w mieście Gloucester zabezpieczyła oryginalny klingoński Bat'leth zwany też przez wtajemniczonych "mieczem honoru". Uśmiech policjantów, którzy zabezpieczyli ostrze szybko zniknął, gdy okazało się, że nie jest to żadna plastikowa replika.
[more]
Rzecznik policji skomentował sprawę następująco: "To naprawdę paskudna broń, która dosłownie może odciąć komuś głowę. Jesteśmy bardo zadowoleni, że zniknęła z ulicy i chcemy by oddawano nam więcej broni". Osobiście zastanawia mnie jedna rzecz - jak wyglądał właściciel broni?
Źródłol[/more]