Buffy na tym serialu się wychowałem. Uważałem go za świetny. Dlaczego?Bo w przeciwieństwie do innych seriali, w tamtym czasie emitowanych, odcinki tworzyły całość opowiadały jakąś większą historię. A nie 1 odcinek, 1 wróg do pokonania i koniec. W tym roku przez przypadek włączyłem TV kiedy leciała Buffy, to niestety nie udało mi się obejrzeć więcej niż 5 min. Już nie te czasy, już nie ten film, już nie ten widz.