Według portalu HitFix.com toczą się rozmowy między studiem Universal a reżyserem Bryanem Singerem. Czy oznacza to, że możemy spodziewać się filmu spod znaku Battlestar Galactica w najbliższej przyszłości?
[more]Być może nie każdy o tym wie, ale zanim uraczeni zostaliśmy nową wersją Battlestar Galactica, kilka lat wcześniej trwały mocno zaawansowane prace nad remake'em pierwowzoru z lat 70-tych. O tym, że Universal był zaledwie o krok od realizacji świadczyć może fakt, że produkcje wstrzymano zaledwie 3 miesiące przed rozpoczęciem zdjęć. Spowodowane to było atakami z 11. września 2001 roku. Studio uznało, że nie chce pokazać podstępnego ataku Cylonów w pilocie wartym 14 milionów dolarów. Warto zaznaczyć, że w powstawanie owego serialu zaangażowany był Bryan Singer.
Cylon klasyczny (1978 r).
Cylon nowy (2003 r).
Praca koncepcyjna do porzuconego serialu (2001 r).
Czy oznacza to, że Universal będzie chciał powrócić do porzuconego wcześniej projektu? Mało prawdopodobne wydaje się bowiem, aby miał powstać film ciągnący wątki z niedawnego remake'u. Pikanterii dodaje fakt, że w lutym tego roku ogłoszono chęć nakręcenia przez Glena Larsona filmu nieopartego na żadnej z powstałych wersji. Czy właśnie tego chce studio? Czy jest miejsce na jeszcze jedną wersję zmagań ludzi z Cylonami? Wygląda na to, że panowie rozważą, którą drogę obrać.
Oryginalny artykuł: HitFix
Źródło: Sci Fi Wire[/more]