Broń typu gauss( railgun) vs. Osłony/Pancerz

Ostatnio rozmyślam nad tym tematem , jakie uszkodzenie spowodował by pocisk wystrzelony z takiej bronii ( masa > 20 kg , predkość > 50 km/s ) i czy deflektor byłby wstanie zatrzymac taki pocisk

Energia kinetyczna pocisku o masie m=20 kg i prędkości 50 km/s wynosi 25*10^9 J, czyli 25 GJ.Wartości osłon są podawane w TJ , czyli 10^12.

wg TM torpeda ma moc 64 Mt czyli 268 160 TJ. A do zniszczenia pol BoPa potrzeba powyżej 4-5 torped z Galaxy wiec z tej strony to za duzo uszkodzen nie zrobi.

z drugiej strony mamy pare przykladow, iz pola okretow (glownie, wybacz Coen) klingonskich, sa niezbyt odporne na energie kinetyczna wywierana na pola/pancerz przez duze obiekty (wieksze niz mozliwosci/ skala reakcji deflektorow nawigacyjnych??) wiec calkiem mozliwe ze taka bron moglaby byc skuteczna przeciwko polom. Tym bardziej, że Scimitar (mial pola) Shinzona zostal staranowany przez wolno lecacy E-E - energia uderzenia nie byla duza - a mimo to E-E zdolal sie wbic w ten okrecik na calkiem spora glebokosc.

Co do kadlubow/pancerzy to nie wiem.

W DS9 okret Dominium zaryl w planete zaraz po wyjsciu z warp czyli wchodzac w atmosfere lecial z predkosciami relatywistycznymi i byl dosc uszkodzony (wyszed z warp automatycznie, zaloga byla rozsmarowana po awarii tlumikow inercyjnych), mimo to wyszedl z uderzenia praktycznie nieuszkodzony.

W VOY Voyager rypnal ze sporoa predkoscia (maks impulsowa??) w lodowa planete i mial uszkodzone jedynie gorne poklady - od nacisku lodu), reszta okretow byla praktycznie nienaruszona.

Z drugiej strony Oddysey zostal zniszczony przez uderzenie buga dominium lecacego dosc wolno, a E-D oberwal w tylek po uszkodzeniu gondoli warp. Fakt, ze uszkodzone byly witalne systemy (deflektor - z FC wiadomo ze jest bardzo wrazliwy) i gondola warp (A system Warp Galaxy eksploduje od kichniecia), ale jednak. No i padajace jak muchy okrety klingonow podczas bitwe w DS9 - od taranow.

----

Jak sam widzisz, jak zwykle w treku, musisz sam wybrac wersje 😀

OT, ale trudno.

W VOY Voyager rypnal ze sporoa predkoscia (maks impulsowa??) w lodowa planete i mial uszkodzone jedynie gorne poklady - od nacisku lodu), reszta okretow byla praktycznie nienaruszona.

Odcinek "Timeless" ?

Nie za bardzo.

"Pokłady od dziewiątego do czternastego to teraz pokład dziesiąty. Sprasowane.

Jakby uderzyli z pełna impulsową."

(wyciąg z napisów z napisy.gwflota.com).

Pokrywa się to dokładnie z kwestiami aktorow (4 minuta odcinka).

Koniec OT.

Rzeczywiście w ST odporność osłon na uderzenia obiektów materialnych wydaje się nie specjalna, ale gdyby spojrzeć z drugiej strony...50 km/s nie jest jak na warunki kosmiczne aż taka duża, a masa 20 kg też nikogo nie dziwi, więc pewnie po przestrzeni kosmicznej wala się sporo śmiecia o takich parametrach. Ciężko tylko powiedzieć, czy takie obiekty są podczas lotu brane na klatę, czy wykrywane z odległości i omijane.

Zarathos, statek wychodzący z warp wcale nie musi poruszać się z dużą prędkością. Właściwie mógłby w ogóle się nie prouszać.

Z tego co pamietam pole warp pracuje do 0,9c, potem zaskakuje impulsowy. szybkos poruszania to raczej kwestia hamowania podejrzewam, a nie predkosci wejsciowej w warp, no ale moge sie mylic.

Z tego co ja kojaże to pole Warp pracuje już od 0.5c. Tak przynajmniej wynikałoby z ST I

KIRK

(after a moment)

Impulse power, Mr Sulu.

Ahead Warp point-five.

Warp 1 to 1c, stosujac wiec stała skale .5 warp to .5c. Jesli jednak jest ona przekręcona odwrotnie niz przy prędkościach rosnących to można by spokojnie przyjąć iż pole warp zaczyna działac przy predkosciach przy jakich wysiadajac impulsówki czyli .33c

Mala sugestia - spojrzcie na nazwe tego watku. ;> O napedzie warp na pewno gdzies jest topic. 😉

Patrzac na tytuł wątku dochodzę do wniosku iż jest on idealnym przykładem na sposób ewolucji rozmowy;)