Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › Bravo Girdych
http://wiadomosci.onet.pl/1365595,11,item.html
"Faktem notoryjnie znanym jest, że w każdym społeczeństwie istnieje pewna liczba osób, które z przyczyn chorobowych zajmują się pisaniem do różnego rodzajów urzędów i organów władzy"
Notoryjnie? Różnego rodzajów urzędów?
I coś takiego pisze doradczyni ministra edukacji? No jak w resorcie edukacji nie potrafią poprawnie pisać, to aż się człowiek za głowę łapie, jak pomyśli co jest w innych resortach.
Pomijam fakt, że sam pomysł jest raczej kretyński.
U nich niemal każdy pomysł jest kretyński.A pamietam kiedys jakiś polityk napisał "z kąd". Albo Lepper powiedział "Ta sprawa jest juz kończąca" ,że o "Pedały noszą kolorowe skarpety" juz nie wspomne.Nic nowego w tej polityce.
"Pedały noszą kolorowe skarpety"
To jest powszechne przekonanie wyniesione z czasów komunizmu. Poza tymi "pedałami" - słowo nie godne polityka, wszystko raczej w porządku...
Notoryjny, Notoryjnie jest dobrze
Wg. mnie mówi się NOTORYCZNIE.
Tak też można.W ksiązkach prawniczych używa się formy Notoryjny, Notoryjnie :>.
Wg. mnie mówi się NOTORYCZNIE.
Według sie skraca bez kropki :>
pansp ;P
Od Moderatora: Ten watek nie dotyczy ortografii, wiec wracamy do tematu.
no, teraz to już Giertycha pok...rwiło do końca 😯
Ministerstwo Edukacji Narodowej zmieniło kanon lektur. Nowy ma obowiązywać od przyszłego roku szkolnego. Projekt rozporządzenia w tej sprawie MEN umieściło na swojej stronie internetowej.
Z listy lektur zostali wymazani: Witold Gombrowicz (dotąd licealiści czytali "Ferdydurke" i "Trans-Atlantyk") i Witkacy ("Szewcy" ). Zniknął też Johann Wolfgang Goethe - uczniowie nie poznają więc ani "Cierpień młodego Wertera" ani "Fausta". Nie ma "Procesu" Franza Kafki i ani jednej powieści Josepha Conrada. Skreślony został również "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego, wypadł Fiodor Dostojewski.
Jak to dobrze że szkolnictwo wyższe pod tego naszego geniusza nie podlega... A licealiści pozbawieni zostali kilku z najciekawszych lektur - ciekawe jak teraz MEN będzie ich zachęcać do czytania czegokolwiek...
Ta ale, za to zostaną czytane: dzieła zebrane Romana Dmowskiego 😀 Jak dobrze, że jak ja kończyłem liceum to nikt nie myślał, ze koniu zostanie ministrem edukacji 😛 ( a śmiałem się wtedy, że może Beger zostać 😛 niewiele brakowało)
Ale czy nie widzicie, że dzięki tej jakże przemyślanej i dalekowzrocznej reformie na uczniów spłynie nieskończona mądrość wydobywająca się z książek JP2 - "Pamięć i tożsamość", i Pawła Zuchniewicza "Wujek Karol. Kapłańskie lata Papieża"?
I ksiązki kolegi Giertych seniora z Pronu - Jana Dobraczyńskiego, których nikt od lat nie pożyczał jak pokazał tvn :>.
Hmm przesadzacie. Młodzierz na pewno wyniesie ideały Honoru i Oczyzny z tych książek. Gothe był Niemcem czyli nie może pisac książek dla polskich dzieci. Tak samo Dostojewski. Nie dośc że Rosjanin to na dodatek o morderstwie staruszki za pomocą siekiery. Według mnie powinni też posłac na drzewo Szekspira, który pisze o samobójstwie nastolatków a także Oscara Wilda, który przecież był gejem.
Mam nadzieje ,że tych dwóch autorów to tylko przeoczenie i niebawem zostaną usunięci ze szkół.
Powiedzcie mi tylko jeszcze jedno - kto to ku*wa jest Dobraczyński?
Gothe był Niemcem czyli nie może pisac książek dla polskich dzieci. Według mnie powinni też posłac na drzewo Szekspira, który pisze o samobójstwie nastolatków
Taaak a jak nauczyciel ma sie zabrac do Honoru i Patriotyzmu zawartego w III częsci Dziadów Mickiewicza jesli uczniowie nie beda znali pojecia bohatera romantycznego stworzonego wlasnie przez niemieckiego Goethego? I jak mozna mowic o klasycznym dramacie gdy nie ma sie pojecia o tworczosci dramatycznej i komediowej Szekspira, ktory nie pisal tylko o samobojstwach mlodziezy. To wlasnie takie pojecie literatury wykrzywilo ten nowy spis lektur do granic absurdu gdzie z kanonu wywala sie najlepsza ksiazke o Polakach zeslanych do gulagow przez stalinowskiego okupanta w czasie II wojny swiatowej - Inny Swiat Herlinga - Grudzińskiego. A jak sie jeszcze doda pomylki geniuszy z MEN'u, ktorzy autorstwo Obrony Sokratesa przypisuja Arystotelesowi (sic!), odrzucenie Gombrowicza i Miłosza to plakac sie chce na mysl o tym co z polskiej szkoly robi obecny minister.
Fajny pomysł poznaniaków:
„Parę słów o kagańcu oświaty”
Giertychowskie ministerstwo chwyciło za nasze kulturowe dziedzictwo i chowa je pod dywanik. Nie zgadzamy się, My, ludzie, którzy doświadczyli i doświadczają ułomności systemu edukacji, aby horyzonty myślowe młodych Polaków były sztucznie zawężane do „jedynej słusznej” ideologii. Szkoła ma pozwalać odkrywać świat. Minister może schować pod swoim dywanem kilka książek, ale nie zmusi nas abyśmy się za nimi pod ten dywan wczołgali.
Dlatego:
W poniedziałek 4 czerwca o 13.40 przyjdź pod Kuratorium Oświaty w Poznaniu, ul. Kościuszki 93.
Weź ze sobą niepotrzebną Ci książkę.
Dorzuć ją do stosu.
Po kilku minutach dobierz inną książkę, na znak tego, że literatura nie jest rzeczą obojętną.
Stos tym razem nie zapłonie...