Forum › Fantastyka › Star Trek › Borg czy Dominium ?
Borg czy Dominium, który wróg federacji według was wniósł więcej ciekawgo do treka ?? Kto bardziej wam przypadł do gustu ??( Ja wole zdecydowanie BORG ze względu na to jaki wniósł klimat) !!! Moim zdaniem Borg bardziej przerażał niż Dominum !!!
Otóż to. Borg jest SUUUUPER. Póki co to najlepszy zły kosmita jakiego stworzono w filmach czy serialach sci-fi.
Dominium jako organizacja budzi większy respekt. Borg jest groźny ze względu na swoją strukturę. Co do klimatu to zdecydowanie wygrywa Borg. Jest taki mechaniczny 🙂 tematy muzyczne do Borga szczególnie w First Contact są fenomenalne.
Borg z TNG jest miodzio. To co zrobiono z nim w FC i w Voyagerze (oraz Entku) woła o pomstę do wszystkich niebios wymyślonych przez człowieka.Z drugiej strony uważam, że Dominium wniosło więcej do Treka. Ze względu na ciągłość zachowań i dążeń tego imperium oraz, było nie było, ciekawe i niespotykane w sci-fi podejście do takiego tworu.Borg po TNG zmieniał się w zależności od tego, w którą stronę autorowi scenariusza leżało.
Mi osobiście bardziej podobał się Borg, nawet po zmianie z łowców technologii na łowców nowych członów. Gdyby tylko nie dawali Królowej to byłoby super.Dominium, mimo że tak samo groźny jak Borg to jest całkowicie inną histroią. To antyfederacja, która ma w sobie setki ras, działających wspólnie, ale nie decydujących w sprawach najwazniejszych.Borg jest dobry jako przeciwnik, który może dokopać naszym kiedy chce (oczywiście trzeba odjąć VOYa), zaś Dominium jako inną wersję centralizacji galaktyki. Obie wniosły dużo do treka, każdy na swój sposób wzbogacając uniwersum.Osobiście według mnie najwięcej do sagi wniósł inny wróg - Kardazjanie. Szczególnie w DS9, gdzie bardzo wzbogacili wątki z nimi związane, pokazujące, że nie są takimi faszystami jak w TNG.
O fakt, Kardasjanie okazali się nadzwyczaj ciekawym epizodem w DS9. Borg - w FC jest genialny i po początkowych oporach co do królowej przekonałem się, że jednak element dowódczy jest niezbędny i pokazuje, że jednak jakaś przemyślana struktura istnieje w Borgu. W Voyagerze pokazano jedynie, że Borg nie jest taki idealny jak na początku zakładano, jak każdy ma swoje wady i słabe punkty (Unimatrix Zero). Epizod z Entka też był całkiem dobry, przedstawiał paradoks wynikający z podróży w czasie. Borg który zawiadomił sam siebie by przybył na Ziemię. W końcu przecież coś musiało pójść nie tak, gdy Entek E rozwalił Borga w XXI wieku. Dominium za to jest rewelacyjne za całokształt, w ogóle DS9 jest rewelacyjne. Właśnie nadrabiam zaległości serialowe i po prostu jest świetnie.
Podpisuję się wszystkimi mackami Lo'Rel! Po raz kolejny przerabiam DS9 i wpadam w zachwyt, a Kardazjanie wydają mi się jedną z najciekawszych ras jakie w ogóle pojawiły się w Star Trek.A jeśli chodzi o Borg i Dominium, to większą grozę zawsze budzili u mnie Borg, aż mnie ciarki przechodziły. Zdecydowanie nie miałabym ochoty spotkać ich na swojej drodze...
Choć eksterminacja Kardasjańskich miast przez Założycielkę też budzi postrach. Przyznaję, że nie widziałem trzech ostatnich sezonów prędzej i teraz mogę jedynie stwierdzić. Ten serial jest genialny, ma tak niesamowity klimat i tak ciekawie rozwija wątki i buduje napięcie, że nawet w połowie nie zdawałem sobie z tego sprawy.
"Borg to "ostateczny użytkownik". Są odmienni od wszystkiego co Federacja spotkała dotychczas. Nie interesują ich ani podboje polityczne, ani władza, ani potęga jaką znacie... Są po prostu zainteresowani waszym okrętem, jego technologią. Zidentyfikowali ją jako coś, co mogą... skonsumować." - Q dla mnie to wystarczy
Zdecydowanie Borg. Po pierwszym pokazie FC tak się przestraszyłem, że miałem nawet sen że zostałem zasymilowany. Skończył się on dość ciekawie napisem "Identified EMP grenade"
Więc jesli chodzi o Borga to wystarczyłoby 2 sześciany do podbicia fedracji, a trzy to by już zrobiły kaszane, patrząc na TNG i First ContactSzkoda tylko że już pewnie nigdy nie zobaczymy nowego treka z Borgiem, chętnie bym se jeszcze obejrzał kilka starć !!! Np jak Borg atakuje Romulan, albo bitwa między Borgiem a Dominium to byłoby ciekawe !!!
Sądzę, że w przyszłości zrobia nowy serial lub film z wydarzeniami po 2380, więc nie martwcie się: Borg powróci.
Oby bo chciałbym znowu usłyszeć "You will be assimilated. Resistance is futile..."
Zdecydowanie Borg według mnie. Budzą strach, wyniszczają całe cywilizacje(hmmm....podobnie jak Wraith też czasami wyniszczali cywilizacje). Wszyscy się ich boją. Ale za to z przedstawicielem Dominium prędzej byś się zaprzyjaźnił. Wystarczy wyszukać przedstawiciela Dominium ,który ma dość służenia swoim panom i od razu rodzi się przyjaźń.