Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › BOINC
Tworzę ten temat, ponieważ chciałbym sie dowiedzieć kto liczy w ramach obliczania rozproszonego, jak długo, jakie projekty i w jakich drużymach się znajduje.
Ja zacznę (w końcu towrzę ten temat, więc wypada 🙂 ).
Powaznie liczeniem zajmuje się jakieś 3 lata. Dlaczego tak krótko? Bo tyle lat mam internet. Zaczynałem oczywiście o SETI@home, prawdziwej legendzie wśród projektów. Potem po kolei dołączałem nowe kompy (głównie w pracu) i nowe projekty. Teraz mam 7 komputerów i 8 projektów, w których siedzę (głównie liczy się QMC@home - chemia kwantowa).
Należę do BOINC@Poland, naszej narodowej drużyny. Zajmuje w niej miejsce na początku trzeciej setki, ostatnio 212, a w Polsce od pewnego czasu siedze w pierwszym tysiącu.
LINK do moich statystyk.
Teraz trochę reklamy teamu 🙂
BOINC@Poland jest zespołem zrzeszającym polskich uczestników wszystkich projektów BOINC. Zadaniem zespołu jest umożliwienie jego członkom działanie w wielu projektach pod jedną nazwą, a także stworzenie społeczności internetowej, która rozpowszechniałaby ideę obliczeń rozproszonych w Polsce.
Można rzecz krócej. Mamy najwięcej kredytów w Polsce i najwięcej członków, lecz mimo tego i tak potrzebujemy nowych chętnych, bo przed nami jeszcze sporo drużyn do wyprzedzenia (teraz mamy 33 miejsce).
Dołączyłem jak na razie mam jeden projekt SETI@home. 😀
Ja od jakiegoś czasu liczę w drużynie USS Phoenix. Z tym, że raczej delikatnie, bo tylko w pracy (szkoda mi prądu w domu i buczenia komputera) a i nie zawsze pamiętam, żeby włączyć.
szkoda mi prądu w domu i buczenia komputera
Nie używasz kompa w domu? U mnie BOINC chodzi tylko jako dodatek, a nie podstawa (dziwie się ludziom, którzy zużywają prąd tylko do tego). Do tego jednostki SETI@Home mają tak długi czas przeliczenia (u mnie robia około 6 godzin, a czas mają ponad 3 tygodnie), że zawsze się przeliczą.
Akurat BOINC mam zainstalowane na laptopie, a tutaj zależność wydzielanego ciepła (a co za tym idzie głośności wentylatorków) a także poboru prądu od obciążenia procesora widać najbardziej.
Robiono badania i wynika z nich, że niezaleźnie od obciążenia procesora i tak zuzywa tyle samo prądu (i tworzy ciepła). Prawdziwym pożeraczem mocy jest przegrywanie z płyt i kineskop.
Co do zużycia prądu to piszę tylko na podstawie intuicji - w końcu po coś inżynierowi zrobili w procesorach mobilnych obniżanie taktowania w zależności od obciążenia. Natomiast wydzielanie ciepła mogę łatwo sprawdzić samodzielnie: wystarczy, że przyłożę rękę do wylotu chłodzenia albo do zasilacza.
--- edycja ---
Szukałem jakiegoś programiku mierzącego zużycie energii przez komputer i przypadkiem trafiłem na stronę BOINC:
Procesor zużywa mało prądu w porównaniu z innymi elementami komputera, do tego ja nie polecam trzymania go na chodzie tylko dla BOINCa. Kiedy nie używam kompa to go wyłączam.Poszukam testów mierzących zużycie prądu przez procesor kiedy jest aktywny i kiedy nie chodzi.
To ciekawe. Ja staram się "zarazić" Boinic'em kompy w pracy. A jest ich sporo, o niektórych nawet szefostwo nie ma pojęcia że istnieją. Po prostu znalazłem je, uruchomiłem, za Boinc'owałem, zamaskowałem (czyli odstawiłem na stare miejsce pośród innymi gratami) i działają na korzyść nauki. Znajdą je dopiero podczas likwidacji firmy, lub remontu. 😈 No, co się kompy maj marnować, Może w końcu z komunikuję się ze swoimi. :DPS: BONIC@POLAND RULEZ!!!
Ładowanie BOINCa w kompy w pracy jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Chodzą zawsze, pracują na wydajności kilku procentowej lub żadnej, a wyłączyć tego nie dają. U mnie z 7 tylko dwa chodzą w domu, potęgę zdobyłem w pasożytowaniu na roboczych kompach.Teraz odnośnie zużycia prądu.Jeśli komp coś robi (surfujesz w sieci lub nawet piszesz na edytorze tekstu) procesor chodzi i BOINC praktycznie nie kosztuje nic. Gorzej gdy jest na wstrzymaniu. Wtedy procesor nie działa i gdy mamy odpalony jakis program naukowy to wzrastają koszty.U mnie komp nigdy nie jest na wstrzymaniu. Po prostu jako go nie używam to wyłączam.
Nasz PO został przekonany i też liczy BOINCa. Ma całkiem niezłe wyniki jak na swego kompa - trzaska po 200-300 punktów dziennie.
Ostatnio nie trzaskal, bo mu komp sie spalil. ;> Ale spokojnie, nie przez BOINC. ;P Poki co moge miec przerwe.
Temat dyskusji bardzo mnie zainteresował, czy ktoś mógłby mi zobrazowac jak to wygląda od strony potencjalnego użytkownika?
Patrzyłem na stronie http://www.setiathome.pl/home_polish.shtml , ale uważam, że tutaj dostanę bardziej konkretne informacje.
Całkiem spory artykuł znajdziesz na Wikipedii, ale najprościej rzec ujmując...Używając komputera korzystasz zaledwie z kilku procent mocy procesora (chyba, że grasz w najnowsze gry komputerowe). Reszta mocy po prostu się marnuje. BOINC wykorzystuje 99% wolnej mocy procesora by liczyć różne programy naukowe.Zasada działania jest prosta. Instalujesz program, podłączasz sie do projektu. Ten sam sciąga oprogramowanie i tzw. próbkę - małą porcję danych, na której dokonuje obliczeń. Gdy sa skończy to odsyła, pobiera nowa i zaczyna od początku. Skończoną próbkę po pewnym czasie raportuje by obliczyć kredyty (o nich niżej).Oczywiście najbardziej znane jest SETI, ale ja nie lubie tego projektu (za dużo ludzi go liczy i czasami przelicza się dana próbke kilkadziesiąt razy co jest dla mnie marnotrastwem). O wiele bardziej przyszłościowym jest World Community Grid, który liczy projekty białkowe, szukając leku na raka czy HIV. Akurat ja liczę QMC - chemię kwantową bo ma fajny wygaszacz :)Aby bardziej zmobilizować użytkowników do liczenia wprowadzono tak zwane punkty kredytowe, przyznawane za czas poświęcony danej próbce. Dzięki nim ludzie mogą mierzyć się z innymi, powstały drużyny skupiajace setki uzytkowników, a istnieją nawet statystyki krajów (ostatnio bylismy chyba 9 na świecie).Ja sam uczestnicze w tym od chwili posiadania sieci, jakieś 4 lata i dziś przekroczyłem 200 000 kredytów (mam aż 9 kompów co mi liczą).Niektórzy utrzymują, że BOINC może przenosic wirusy. Ja nigdy nie miałem z tym problemów, bo uczestniczę w znanych i długotrwających projektach, prowadzonych przez uniwersytety (np. w Grazu czy Berkeley).Naprawdę temat jest bardzo spory. Jeśli masz jakieś pytania to pytaj. I przyłącz się do narodowej drużyny - BOINC@Poland.