Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Bezwładność
Tak sie zastanawiałem ostatnio... siatka grawitacyjna to bardzo fajny wynalazek. Ale... no właśnie pojawia się pewne "ale". Otóż jak taka zwykla siatka grawitacyjna na takim zwykłym Voyu czy Entku radzi sobie z gigantyczną siłą bezwładności, która działa na obiekty będące w statku przyspieszającym z niewyobrażalnym przyspieszeniem ? Czy wejście w podprzestrzeń powoduje aż taką zmianę całej konwencjonalnej fizyki (zapewne, ale są chyba granice?) a poza tym w którym momencie następuje przeskok do podprzestrzeni ? Musi być choć ułamek sekundy nim statek w podprzestrzeń wejdzie a ten czas już wystarczy, aby fizyka konwencjonalna zrobiła spore zamieszanie na pokładzie. 😀 Co o tym sądzicie ? Jeśli jestem w głębokim błędzie to niech ktoś mnie z niego szybko wyprowadzi za pomocą mocnych argumentów 🙂
No napisalem, ze prosze o doglebna odpowiedz 🙂 A ja slyszalem o nich, lecz nie wiem jak dokladnie dzialaja, wiec skoro o nich wspominasz to wytlumacz ich technologie...
A zatem pozostaje mi cierpliwie czekac az na tym forum jakis sie pojawi 😆
A zatem pozostaje mi cierpliwie czekac az na tym forum jakis sie pojawi 😆
Albo przeczytać 'Fizykę podróży międzygwiezdnych' ;P
Albo przeczytać 'Fizykę podróży międzygwiezdnych' ;P
A i z tego się niewiele dowiesz. Wg Kraussa człowiek odpowiedzialny za techniczną stronę Treka (oficjalny wyjaśniacz wszelkich technicznych nowinek) na pytanie " Jak działają amortyzatory bezwładności (czy jak to tam Krauss w książce nazwał) ? ", odpowiedział: "Dziękuję, dobrze" 😀
Wniosek? Flota Gwiezdna tego używa, ale jak to działa, nikt tak naprawdę nie wie.
A że osiągnięcie prędkości warp zabiłoby wszystkich na pokładzie, to już zupełnie inna bajka. Nawiasem mówiąc, wystarczyłaby prędkość impulsowa 😀
A żaden inżynier nie objaśni Ci raczej zasady działania podobnego urządzenia, bo na razie chyba nawet nie mamy podbudowy teoretycznej, żeby w ogóle zabierać się za choćby wyobrażenie sobie czegoś podobnego... 🙂
A i z tego się niewiele dowiesz. Wg Kraussa człowiek odpowiedzialny za techniczną stronę Treka (oficjalny wyjaśniacz wszelkich technicznych nowinek) na pytanie " Jak działają amortyzatory bezwładności (czy jak to tam Krauss w książce nazwał) ? ", odpowiedział: "Dziękuję, dobrze" 😀
Wniosek? Flota Gwiezdna tego używa, ale jak to działa, nikt tak naprawdę nie wie.
A że osiągnięcie prędkości warp zabiłoby wszystkich na pokładzie, to już zupełnie inna bajka. Nawiasem mówiąc, wystarczyłaby prędkość impulsowa 😀
A żaden inżynier nie objaśni Ci raczej zasady działania podobnego urządzenia, bo na razie chyba nawet nie mamy podbudowy teoretycznej, żeby w ogóle zabierać się za choćby wyobrażenie sobie czegoś podobnego... 🙂
Hmm... wbrew pozorom ja jakoś strasznie głupi nie jestem i zadając tytułowe pytanie chciałem własnie usłyszeć coś ciekawego a nie odp w stylu "a o tym słyszałeś" lub "poczytaj to i samto" 😛 A tak wlasnie skoro nie ma podloza teoretycznego to je wymyslmy :D:D:D
BTW nie wiem czemu jak przeczytałem w Twoim poscie "Kraussa" to mi sie momentalnie skojarzylo z karabinem "Gaussa" z Fallouta 🙄
(ciach...)
BTW nie wiem czemu jak przeczytałem w Twoim poscie "Kraussa" to mi sie momentalnie skojarzylo z karabinem "Gaussa" z Fallouta 🙄
To mam dla Ciebie lepszy numer: koleś miał w planach napisanie drugiej części "Fizyki...". A jaki chciał dać tytuł? "Gniew Kraussa" 😀
A mi z takim tam mathematikiem...
A wiem wiem, tez slyszalem 🙂 To ten co wymyslil wzor na szybkie policzenie symy dowolnej ilosci kolejnych liczb naturalnych no nie ? 🙂 (miedzy innymi oczywiscie) 😀
WitamNa ten temat mam własne zdanie , nie będę się rozpisywał bo kto to czytał i pamięta to wie co mam na myśli . Mam za to do was pytanie : Czy zauważyliście , że na astronautów w promach kosmicznych , które wyleciały poza grawitację Ziemską i poza atmosfere nie działają już tak przeciążenia , a jedynie przy starcie i lądowaniu , lub w momencie pochwycenia przez grawitację jakiegoś obiektu . Czyli możliwe że w kosmosie nie działają żadne przeciążenia , a jeżeli tak to odpowiedzialna jest za to grawitacjia zarówno dużych obiektów jak gwiazdy jak i małych jak planety . "skojarzylo z karabinem "Gaussa" z Fallouta"Mi się wydawało że Gauss pojawił się najpierw w UFO2 , ale nie zaprzeczam że w Falloucie także był Gauss :)Ps:Pewnie teraz zostane najechany zbluzgany :/
Najechany i zbluzgany - nie 🙂 Przywiozę sobie po prostu książkę Kraussa i przepiszę odpowiedni fragment 😀 Tam jest wszystko ładnie wyjaśnione. Pamiętam mniej więcej o co chodziło, ale właśnie "mniej więcej" , a wolałbym dokładnie. Cierpliwości więc 🙂 Chociaż tak na moje oko przeciążenia są zawsze, bo są wywoływane masą obiektu i przyspieszeniem, z jakim się on porusza. A że na Ziemi są bardziej odczuwalne - baa, do wyjścia z pola grawitacyjnego naszej staruszki trzeba osiągnąć prędkość 11,2 km/s . I to w krótkim czasie. Czyli musi wystąpić spore przyspieszenie. Gdy wyjdziesz z atmosfery, poruszasz się już z mniej więcej stałą prędkością (silniki już nie pracują, nie ma ciągu, nie ma przyspieszenia), zgodnie z I-wszą zasadą dynamiki. Na takiej trasie Ziemia-Księżyc można założyć, że po wyjściu z pola grawitacyjnego Ziemi nie działają na Ciebie już żadne siły, więc poruszasz się ruchem jednostajnym. Pomijam tu oddziaływanie innych planet czy gwiazd - upraszczam maksymalnie model . A astronauci w kosmosie nie odczuwają przeciążeń - przynajmniej nie takich jak przy starcie - bo nie ma przyspieszeń, które by je wywoływały. Pewnie, jakby musieli nagle zastopować statek, to by to i owo poczuli. Tak samo, jakby musieli nagle gwałtownie przyspieszyć. Ale nie muszą 🙂 I stąd ich dobre samopoczucie.Tak więc samo przeciążenie jest spowodowane nie tyle grawitacją, co przyspieszeniem obiektu 😀
Ach ten Krauss, Chce go ktoś? Graci mi tylko polke i z niego pozytku nie ma.
Łeeee.....Nielubie Fujjjj.... Bez obrazy-beznadziejny. 😕
Nie chrzań, Q... 🙂 Ważne, że komuś się w ogóle chciało Treka w taki sposób potraktować... Popraw mnie jeśli się mylę, ale pisze o zjawiskach fizycznych w przystępny sposób. Chyba można traktować jego książkę jako wstęp, coś od czego można zacząć? :))
Nie chrzanie poprostu ta ksiazka mi poszla na nerwy moze i dla poczatkujacego jest i dobra ale Krauss pisze jakby juz wszystko wiedzial i nie istnialo nic poza tym co dzisiejsza nauka obejmuje a to powazny blad, bo tak nie jest. No dobra wspominal star treka i moze raz czy dwa razy posluzylem sie tym co napisal o Roddenberym jesli chodzi o teleportacje ale zeby za to go wychwalac? jest duzo autorow o niebo lepszych od niego piszacych tak samo zrozumiale dla laika i nie gloryfikujacych tak jak Krauss obecnego poziomu wiedzy. Podam ci przyklad:
Dzien Niepodleglosci gosc napisal ze takie statki wywolalyby plywy, a kto wie z jakiego materialu mogli je kosmici wykonac lub cokolwiek innego.
A no...
Przeciazernia powstaja gdy obiekt porusza sie z przyspieszeniem na orbicie przysp grawitacyjne=odsrodkowemu wiec przeciazen nie ma ale gdyby ktos chcial sobie poleciec dalej to musi sie z tym liczyc.
Po co konstruowac statki kosmiczne ze sztuczna grawitacja skoro wystarczy by nasz statek przyspieszal 10m/s2 no i mamy jak na naszej staruszce Ziemi identyczna sile przyciagania.Zwalniac tez moze z takim a...