Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Badania planet, komet, gwiazd i innych ciał niebieskich
Eris to bliźniaczka Plutona
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/...niaczka-Plutona
W 2005 roku, kiedy odkryto Eris, sądzono, że jest nieznacznie większa od Plutona. Był to jeden z powodów, dla których Pluton został „zdegradowany” do roli planety karłowatej. Najnowsze badania wskazują, że Eris i Pluton są „niemal doskonale” tego samego rozmiaru.
Obserwacje Eris pomogły także w ustaleniu jej składu i gęstości. Okazało się, że Eris doskonale odbija światło, co pozwala sądzić, że pokrywa ją warstewka lodu. – To niezwykłe, jak wiele można dowiedzieć się o tym odległym obiekcie tylko na podstawie jego przejścia na tle gwiazdy – mówi główny autor najnowszych badań, Bruno Sicardy z Uniwersytetu Pierre’a i Marii Curie w Paryżu. – Pięć lat po stworzeniu nowej kategorii planet karłowatych zaczynamy wiedzieć więcej o jej najważniejszych przedstawicielach.
Pluton był dziewiątą i ostatnią pełnoprawną planetą Układu Słonecznego, zanim nie odkryto Eris i innych podobnych ciał. Okazało się, że obiektów takich jak Pluton jest dużo więcej. Zmieniono zatem definicję planety, a Plutona, Eris i inne podobne obiekty nazwano planetami karłowatymi. Nie wiemy, ile takich obiektów krąży w Układzie Słonecznym.
Eris i Pluton krążą wokół Słońca po bardzo odległych orbitach w tak zwanym Pasie Kuipera – obszarze poza orbitą Neptuna, pełnym niewielkich, zmrożonych ciał. Eris znajduje się trzy razy dalej niż Pluton.
Bezpośrednie obserwacje dysku czarnej dziury
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...2011-11-07.html
Międzynarodowy zespół astronomów używając Teleskopu Kosmicznego Hubble dokonał obserwacji dysku akrecyjnego odległego – zarówno w czasie, jak i w przestrzeni – kwazaru. Dysk ten jest powoli wsysany przez centralną czarną dziurę galaktyki, w której się znajduje.
Okazało się, że dysk mierzy między 4 a 11 dni świetlnych, czyli 100-300 miliardów kilometrów. Nigdy wcześniej nie dało się przeprowadzić pomiarów w takiej skali dokładności. Co więcej, sama zastosowana technika jest bardzo rozwojowa i zdaniem badaczy, niesie wielki potencjał.
Dzisiaj start sondy Fobos-Grunt
http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-...obos-grunt.html
Rosyjska sonda Fobos-Grunt ma planowo dzisiaj wystartować z Bajkonuru i rozpocząć podróż do Fobosa, księżyca Marsa. Sonda zawiera istotny polski wkład, penetrator CHOMIK.
Fobos-Grunt to pionierska rosyjska misja do największego naturalnego satelity Marsa, Fobosa. Głównym zadaniem sondy ma być zebranie próbek gruntu Fobosa i przywiezieni ich na Ziemię. Wraz z sondą zostanie również wyniesiony pierwszy chiński orbiter Marsa Yinghuo-1.
Start planowany jest na 21:16:03,145 czasu polskiego, rakietą Zenit-2F/Fłagman.
Start odbędzie się z kazachskiego Bajkonuru, ze stanowiska 45/PU-1. Wejście na orbitę heliocentryczną, i tym samym rozpoczęcie lotu do Marsa, planowane jest na 305 minutę po starcie.
Plan lotu przewiduje wejście na orbitę Marsa na przełomie września i października 2012 roku. Wtedy też od sondy oddzieli się chiński orbiter. Lądowanie sondy na Fobosie przewidziane jest na 2013 rok. Powrót na orbitę Marsa rozpocznie się w lutym lub marcu 2013. A latem aparat powrotny, z ok. 200 gramami próbek, ruszy ku Ziemi. Lądowanie spodziewane jest na poligonie Sary-Szagan w Kazachstanie w sierpniu 2014 roku.
Na masę sondy, 2143 kilogramów, składa się moduł przelotowy (Ziemia-Mars), o masie 1560 kg, moduł powrotny (285 kg), lądownik (11 kg) i aparatura naukowa (50 kg). Chiński orbiter ma masę 287 kilogramów, w raz z łącznikiem z sondą.
Model sondy Fobos-Grunt
Więcej informacji na temat programu tej sondy zamieściłem w poście na poprzedniej stronie.
Terraforming w rosyjskim stylu ?
http://gadzetomania.pl/2011/11/08/terrafor...rosyjskim-stylu
Znacznie ciekawszy jest dodatkowy ładunek, który wyruszy w kosmos wraz z sondą. W ramach projektu organizacji Planetary Society na pokładzie znajdzie się 30 różnych organizmów żywych: bakterie, inne mikroorganizmy i kilka niesporczaków (to te robale, które widzicie na zdjęciu powyżej). Szczególnie te ostatnie są niezwykle odporne na nawet najbardziej ekstremalne warunki. Potrafią przetrwać zarówno w temperaturach bliskich zera absolutnego, jak i przy 150 stopniach Celsjusza, wysokie ciśnienie i promieniowanie jonizujące też nie robi im zbyt wiele. Dlatego, zdaniem naukowców, zdołają przetrwać podróż w kierunku Marsa i wrócą na Ziemię, tym samym będą kolejnym argumentem przemawiającym za pozaziemskim pochodzeniem życia.
Marsjański pech prześladuje Rosjan
http://wyborcza.pl/1,75476,10614274,Marsja...uje_Rosjan.html
Wczoraj wystartowała z Bajkonuru sonda, która miała wylądować na księżycu Marsa, pobrać próbkę skał i wrócić z nią na Ziemię. Ale na razie utknęła na wokółziemskiej orbicie, bo z nieznanego powodu zawiodły silniki, które miały ją pchnąć dalej w międzyplanetarną podróż. To byłaby dla Rosjan już czwarta z rzędu porażka w badaniach Czerwonej Planety. Jest nikła szansa, że awaria zostanie usunięta.
Nowe badania asteroidy 21 Lutetia
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...2011-11-15.html
Lutetia była ostatnio przedmiotem wyjątkowo intensywnych studiów. W badania brały udział flagowe sondy kosmiczne zarówno USA, jak i Europy. Okazało się, że prawdopodobnie nie jest to typowy obiekt tego rodzaju.
Asteroidę 21 Lutetia (132 x 100 x 76 km) studiowały ostatnio misje Rosetta (ESA), New Technology Telescope (ESO), Infrared Telescope Facility (NASA) oraz Spitzer (NASA). Jeszcze przed nowymi badaniami wiadomo było, że Lutetia reprezentuje swoim składem mniej niż 1% ogólnej liczby pasa asteroid. Nowe dane o składzie chemicznym sugerują, że ów skład przypomina bardzo kompozycję jednego z meteorytów odnalezionych jakiś czas temu na Ziemi. Meteoryty tego rodzaju – chondryty – datuje się na wczesne okresy życia naszego Układu Słonecznego i obecnie prawdopodobnie stanowią jeden z podstawowych budulców planet wewnętrznych, w tym Ziemi. Badanie Lutetii pozwala więc niejako także na przyglądanie się temu, co uformowało swego czasu naszą planetę.
Obecnie obiekt znajduje się w pasie głównym asteroid między Marsem a Jowiszem. Rodzi to pytanie, w jaki sposób przedostał się z rejonów wewnętrznego Układu Słonecznego tak daleko.
Starożytna czarna dziura przemierza naszą Galaktykę
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...2011-11-20.html
Astronomowie odkryli czarną dziurę, która wraz z towarzyszącą jej gwiazdą od przynajmniej 230 milionów lat przemierza naszą Galaktykę. Badania przeprowadzono w roku 2001, jednak jest to historia tak ciekawa, że mimo wszystko postanowiliśmy ją opisać na łamach Kosmonauty.
Orbita kosmicznych towarzyszy nie jest podobna do typowych trajektorii podróży gwiazd wokół centrum Drogi Mlecznej. Felix Mirabel – astrofizyk z argentyńskiego Institute for Astronomy and Space Physics – przypuszcza, że czarna dziura jest pozostałością po gwieździe, która swego czasu zakończyła życie i została wyrzucona grawitacyjnie z właściwego jej miejsca w dysku naszej Galaktyki. Wraz z nią wyrzucony został jej towarzysz będący w istocie mikrokwazarem.
Odkrycie to jest znaczącym elementem badań nad historią Drogi Mlecznej oraz procesem jej formowania się. Przypuszczalnie setki tysięcy gwiazd powstało jeszcze w pierwszych etapach życia Galaktyki, ale teraz pierwszy raz udało się znaleźć niemalże namacalny dowód – pozostałość po jednej z takich gwiazd. Ponadto po raz pierwszy w historii nauki zaobserwowano ruch czarnej dziury poprzez przestrzeń kosmiczną.
NASA chce odnaleźć ukryty ocean Plutona
http://gadzetomania.pl/2011/11/23/nasa-chc...y-ocean-plutona
Czy na Plutonie można znaleźć wodę w stanie ciekłym? Pytanie może wydawać się dziwne, jako że ta planeta karłowata jest raczej daleko od naszego Słońca i panują na niej temperatury naprawdę niskie. Woda powinna więc, nawet jeśli istnieje, zupełnie zamarznąć. Skoro jednak udało się ją znaleźć na księżycu Jowisza, to może i Pluton posiada swój ocean?
NASA w każdym razie zamierza tą teorię sprawdzić. Planetolodzy Guillaume Robuchon i Francis Nimmo, zarówno z University of California w Santa Cruz są zdania, że pod lodowatą powierzchnią Plutona faktycznie może się znajdować woda w stanie płynnym. Być może da się to wywnioskować na podstawie struktur powierzchni, sugerujących, że pod nimi jest nie lód i skały, ale prawdziwy zbiornik wodny.
Oczywiście, nie można po prostu polecieć tam i zrobić odwiertu. Jak więc naukowcy chcą znaleźć odpowiedź na swoje pytanie? Pośrednio, poprzez… dokładne zbadanie kształtu planety.
Bardzo dokładne pomiary kształtu Plutona powinny więc dać nam odpowiedź na pytanie, czy ma on pod swoją powierzchnią ocean. Nie jest to jednak jedyna wskazówka, którą planetolodzy wezmą pod uwagę.
woda pod powierzchnią plutona?
Planeta jest co prawda zbyt daleko od Słońca, żeby lód pod jej powierzchnią roztapiany był przez pochodzące z naszej gwiazdy centralnej ciepło. Jak już jednak sprawdzono na księżycach Jowisza i Saturna, do powstania zbiorników wodnych wystarczy ciepło pochodzące z wnętrza planety. Konkretnie zaś, gejzery wykorzystujące zachodzące głęboko w skalistym wnętrzu procesy rozpadu promieniotwórczego.
Jak widać, po okresie fascynacji planetami spoza Układu Słonecznego, naukowcy postanowili poszukać warunków do powstania życia także w tym najbliższym nam rejonie Kosmosu. Wiemy już, że w oda w stanie płynnym, którą nadal uważamy za podstawowy warunek powstania życia, może znajdować się na księżycach Jowisza (Europa, Ganimedes, Callisto) oraz Saturna (Tytan). Czy do tej listy dołączy niedługo także Pluton?
Złożone cząstki organiczne na powierzchni Plutona
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...n-xii-2011.html
Teleskop Hubble uprzedza w odkryciach sondę New Horizons zmierzającą na badania Plutona. Cosmic Origins Spectrograph – instrument teleskopu Hubble – wykrył na powierzchni tej planety karłowatej obecność złożonych węglowodorów i/lub nitryli.
Ten Pluton robi się coraz ciekawszy 🙄
Fobos-Grunt: jest telemetria!
http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-...runt-24-11.html
Stacji naziemnej ESA w Perth ponownie udało się nawiązać łączność z sondą Fobos-Grunt. Odebrano telemetrię, czyli informacje o stanie statku.
ESA i Roskosmos poinformowały, że kolejne sesje łączności stacji naziemnej ESA w Perth, Australia, powiodły się i dostarczyły pierwszych informacji o stanie sondy.
NASA rozważa możliwość lądowania na Europie
http://gadzetomania.pl/2011/12/11/nasa-roz...ania-na-europie
Jak dobrze wiemy, Europa jest jednym z miejsc w Układzie Słonecznym, w którym mogłoby rozwinąć się życie. Nic dziwnego więc, że akurat to ciało niebieskie cieszy się takim zainteresowaniem. Wedle obecnej wiedzy i teorii, jeden z największych księżyców Jowisza posiada na powierzchni grubą warstwę lodu, pod którą może się kryć ciekły ocean. Nikogo nie trzeba przekonywać, że to warunki sprzyjające rozwojowi organizmów żywych.
Żeby jednak potwierdzić te przypuszczenia potrzeba znacznie więcej niż teorii. NASA planuje misję, w ramach której na daleki księżyc zostaną wysłane dwa lądowniki. Każdy z nich zostałby wyposażony w kamery, sejsmometry, spektrometry mas oraz inne urządzenia, które pozwolą na poszukiwanie organizmów żywych.
Oczywiście bliskość Jowisza będzie utrudniała przeprowadzenie takiej misji i równie dobrze roboty mogą w ogóle nie zadziałać. Poza tym lądowanie na grubej powierzchni lodu też może nie przynieść zadowalających wyników, skoro ocean znajduje się głęboko pod nim. Na dodatek, ludzkość otrzymała już ostrzeżenie – każdy kto czytał książkę Arthura C. Clarke’a „2010: Odyseja kosmiczna”, dobrze wie, że „Wszystkie te światy należą do nas, z wyjątkiem Europy”.
Lądowanie na Europie jest jak na razie jedynie projektem, jeśli jednak znajdą się fundusze, start misji planowany jest na 2020 rok, a sama podróż na księżyc Jowisza miałaby trwać 6 lat.
harpun do łapania asteroid
http://gadzetomania.pl/2011/12/15/tak-wygl...-asteroid-wideo
To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o pomysłach wykorzystania harpunów podczas misji kosmicznych. Kiedy ostatnim razem o tym pisałem, taka technologia miała pomagać w lądowaniu na kosmicznej skale. Tym razem chodzi jednak o zupełnie nowy sposób pobierania próbek, które naukowcy chcą pozyskać do badań na Ziemi.
Broń wyglądająca niczym średniowieczna balista obecnie poddawana jest testom w laboratoriach NASA. Harpun będzie przystosowany do sprawnego pobierania próbek z asteroid. Wystrzelony pocisk będzie automatycznie zamykał w swoim wnętrzu materiał do badań, więc wystarczy wciągnąć stalową linę, żeby próbka znalazła się na pokładzie sondy.
Wodny świat jednak istnieje
http://www.rp.pl/artykul/337506,816310-Wod...k-istnieje.html
Planeta jak międzygalaktyczny statek kosmiczny…?
http://gadzetomania.pl/2012/03/24/planeta-...tatek-kosmiczny
Już jakiś czas temu naukowcy odkryli, że niektóre planety wcale nie krążą grzecznie po orbitach wokół gwiazd, ale przemierzają kosmos samotnie. Teraz okazuje się na dodatek, że nie tylko planety; podróżują tak również posiadające swoje układy gwiazdy. I mogą rozwijać całkiem niezłe szybkości – prawdopodobnie nawet kilka procent prędkości światła.
Takie niewielkie systemy planetarne osiągają zawrotne prędkości – może to być nawet 30 milionów kilometrów na godzinę.
To może jakaś obca cywilizacja w ten sposób do nas doleci 😛
Spektakularny przelot sondy Cassini
http://www.polskieradio.pl/23/3/Artykul/57...t-sondy-Cassini
Międzyplanetarna sonda przeleciała nad południowym biegunem księżyca Saturna - Enceladusa, zbliżając się do tego ciała niebieskiego na odległość zaledwie 74 km.
Enceladus od dawna fascynuje naukowców bowiem uzyskane dotychczas informacje sugerują, że strumienie cząstek lodu wyrzucane z rejonu bieguna południowego mogą pochodzić z oceanu płynnej wody, który - jak się przypuszcza - znajduje się pod grubą warstwą lodu.
Wcześniej stwierdzono, że cząstki lodu zwierają związki soli co mogłoby świadczyć, że hipotetyczny ocean ma kontakt ze skalistym jądrem Enceladusa dostarczającym substancji niezbędnych do istnienia życia.
W poszukiwaniu śladów życia w okolicach Saturna
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,W-posz...,wiadomosc.html
Sonda NASA podczas swojej misji ledwie "uszła z życiem". Przeleciała przez strumień lodowych odłamków wyrzucanych przez jeden z księżyców Saturna. A wszystko po to, aby przybliżyć nas do rozwiązania zagadki występowania życia we wszechświecie.
Spektrometry znajdujące się na pokładzie sondy pozwolą uzyskać informacje o składzie i gęstości wyrzucanych cząstek. Gejzery cząstek lodu wyrzucane są w niezwykle widowiskowy sposób ze szczelin w grubej pokrywie lodowej, zwanych - z racji ich wyglądu - "tygrysimi pręgami".
No to czekam na kolejne bardziej pełne informacje z obserwacji tego księżyca 🙄
NASA potwierdza: Jest lód na bardzo gorącym Merkurym
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,1...m_Merkurym.html
Lód na biegunach Merkurego odkryła sonda Messenger wysłana z misją w 2004 r. Dopiero w marcu 2011 r. osiągnęła ona orbitę Merkurego. Jej radary i teleskopy dojrzały w końcu to, o czym już dano mówiono: fale odbijane są przez lód. Jak to możliwe na planecie, na której temperatura dochodzi do 400 st. C.?
Lód ma kilka metrów grubości
Merkury jest planetą, na której są największe wahania temperatury. Na nasłonecznionej półkuli jest bardzo gorąco, po drugiej stronie temperatura spada aż do -163 st. C. Jednak, jak się okazało, są tam również kratery w strefie okołobiegunowej, do których nigdy nie dociera światło słoneczne, a temperatury są tam jeszcze niższe.
Okolice północnego bieguna Merkurego.
Dość zaskakujące odkrycie 😮 Może jeszcze znajdą w tym lodzie bakterie gdzieś na granicy światła i cienia 😀
Woda i związki organiczne na Merkurym?
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...28-merkury.html
Dane z sondy MESSENGER oraz wcześniej uzyskane radarowe sugerują, że w wiecznie zacienionych obszarach podbiegunowych Merkurego może zalegać lód wodny wymieszany ze związkami organicznymi.
Temperatura wewnątrz merkuriańskich kraterów może być pewną wskazówką. Jest dość prawdopodobne, że temperatura powierzchni merkuriańskiego gruntu, nawet wewnątrz wiecznie zacienionych kraterów, jest zbyt wysoka dla utrzymania wody w formie lodu. Jednakże, zaledwie 10 czy 20 cm pod powierzchnią wnętrza takiego zacienionego krateru może panować temperatura rzędu 100 Kelwinów, która jest odpowiednia dla utrzymania lodu wodnego. Natomiast na powierzchni wnętrz wiecznie zacienionych kraterów panuje temperatura około 170 Kelwinów i tam znajduje się "jakiś" bardzo ciemny materiał. Jest dość prawdopodobne, że tym ciemnym materiałem są związki organiczne, pochodzące np. z chondrytów węglistych, które powinny przetrwać w temperaturach rzędu 170 Kelwinów.
Obraz radarowy z 1999 roku, prezentujący jasne obszary, prawdopodobnie związane z lodem wodnym
No proszę a to ci niespodzianka 🙄 - może jeszcze się okaże że pierwsze organizmy żywe odkryją na Merkurym, a nie na Marsie lub na Europie jak zakładano 😀
Miliardy planet zdatnych do zamieszkania
http://wyborcza.pl/1,75476,11438541,Miliar...mieszkania.html
http://www.polskieradio.pl/23/3/Artykul/57...obnych-do-Ziemi
http://www.rmf24.pl/nauka/news-dziesiatki-...znej,nId,594968
W środę zespół naukowców, w którym pierwsze skrzypce grali astronomowie z obserwatoriów w Genewie i Grenoble, ujawnił najnowsze oszacowania liczby planet w kosmosie. Ta statystyka dotyczy planet, które tak jak Ziemia mają skalistą powierzchnię, ale są od niej nieco cięższe i większe (mają kilka razy większą masę oraz średnicę).
Ile więc ich jest? Ogromnie dużo! W Drodze Mlecznej jest aż kilkadziesiąt miliardów takich "ziem na sterydach" i to w tak dogodnej odległości od swych słońc, że może panować tam ziemski klimat, płyną rzeki, falują oceany. Oczywiście, nasze teleskopy na razie nie są w stanie zajrzeć na ich powierzchnię i potwierdzić, że tak jest w istocie. Ale byłoby dziwne, gdyby z tak wielkiej liczby planet, które potencjalnie sprzyjają życiu, żadna nie miała dobrych ku temu warunków. - W promieniu 30 lat świetlnych od Ziemi jest zapewne ponad 100 gotowych do zamieszkania globów - mówi "Gazecie" lider badań dr Xavier Bonfils z obserwatorium w Grenoble.
To już kolejne tak optymistyczne oszacowanie. Na początku stycznia obliczenia przedstawiła grupa astronomów, której częścią jest zespół OGLE z Obserwatorium Uniwersytetu Warszawskiego. Wynika z nich, że na każdą gwiazdę w naszej Galaktyce przypada co najmniej jedna planeta, a aż dwie trzecie gwiazd ma swoje superziemie. To daje liczbę ponad stu miliardów globów!
A jak dodać do tych superziem także te o masie Ziemi i nieco mniejszej to ile ich będzie.... ❓ 😮
Okresowe jezioro na Tytanie?
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...acommentid:3558
Północna półkula Tytana obfituje w jeziora wypełnione płynnymi węglowodorami. Co natomiast znajdziemy na drugiej hemisferze? Obserwacje sondy Cassini odkryły przed nami okresowe jezioro Ontario Lacus, będące największym zbiornikiem na południowej części księżyca.
Coraz ciekawszy ten Tytan 🙄
Dwa rodzaje wydm na Tytanie
http://www.kosmonauta.net/index.php/Astron...an20120513.html
Einstein się mylił?
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Einste...,wiadomosc.html
Odkryto obiekt kosmiczny, który, zgodnie z teorią względności Einsteina, nie ma prawa istnieć. Czy zasady, na których opiera się cała nasza dotychczasowa wiedza o wszechświecie, trzeba będzie zmodyfikować?
Teoria względności opracowana przez Einsteina opisuje oddziaływania grawitacyjne występujące w całym wszechświecie. Wynika z niej, że gwiazda neutronowa może mieć maksymalnie masę równą dwóm masom Słońca. Gdy taki obiekt staje się cięższy, zapada się w sobie i powinien zamienić się w czarną dziurę. [/quote]
10 najdziwniejszych księżyców Układu Słonecznego
http://gadzetomania.pl/2012/05/24/10-najdz...-najwiekszy/top
Tylko kiedy w końcu do nich polecimy ? 🙄
Na Księżycu jest więcej wody niż przypuszczano
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Na-Ksi...,wiadomosc.html
Najnowsze dane przesłane przez sondę Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) zaskoczyły naukowców. Okazuje się, że na Księżycu jest więcej wody niż przypuszczali. Informacje te zapewne zostaną wykorzystane w planach zasiedlenia naszego naturalnego satelity.
Z danych przesłanych przez LRO wynika, że aż 22 proc. powierzchni księżycowego krateru stanowi zamarznięta woda. Badacze skierowali sondę do dokładniejszego zbadania tego obszaru, po tym jak zauważyli, że zbocza krateru są nieco jaśniejsze niż powinny być, gdyby pokrywał je tylko pył. Odkrycie zaskoczyło naukowców, ponieważ spodziewali się, że jeśli znajdą lód, to będzie on zalegał na dnie powstałego w wyniku zderzenia z asteroidą wgłębienia. W kraterze Shackletona jednak zamarznięta woda pokrywa również jego zbocza.
Zdobyte informacje zostaną wykorzystane do pogłębienia naszej wiedzy o tym, jak powstawał nasz naturalny satelita, ale możliwe, że zostaną również uwzględnione w planach dotyczących stworzenia bazy na Księżycu.
Pod powierzchnią Tytana może znajdować się ocean
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Pod-po...,wiadomosc.html
Na księżycu Jowisza jest więcej wody niż na Ziemi 😮
http://www.geekweek.pl/na-ksiezycu-jowisza...a-ziemi/360912/
Takie informacje pochodzą z sondy Galileo, która przelatując obok Europy miała szansę dokładnie ją zbadać. Szacuje się, że w oceanach znajdujących się pod lodową pokrywą tego księżyca jest około 2-3 razy więcej wody niż w oceanach na Ziemi. Co więcej – naukowcy sądzą, że istnieje duże prawdopodobieństwo na istnienie tam życia – lecz jest ono schowane głęboko pod pokrywą lodową – gdzie woda znajduje się w płynnej postaci.
No to na co jeszcze czekamy ? Czas coś tam wysłać w końcu 🙂
Jak powstała Droga Mleczna?
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Jak-po...,wiadomosc.html
Najpierw utworzyło się tzw. halo galaktyczne, a potem ramiona Drogi Mlecznej. W końcowym etapie pozostała materia z obłoku zgromadziła się głównie w pobliżu jądra galaktyki, tworząc poprzeczkę. Taka struktura świadczy o tym, że Droga Mleczna przeszła już z wieku „młodzieńczego” w „starszy”, czyli stała się bardziej stabilna. "Uspokoiła się" również czarna dziura znajdująca się w jej centrum.
Jednak nie tylko zderzenia cząstek doprowadziły do powstania tworzących Drogę Mleczną gwiazd. Wiele z nich jest pozostałościami po kolizjach mniejszych galaktyk, które zachodziły w pobliżu Sagittariusa A. Te i pozostałe procesy prowadzące do powstawania galaktyki spiralnej, czyli takiej jak Droga Mleczna, można prześledzić na poniższym filmie (źródło: YouTube/user: Nbodyshop).
Potwierdzenie obecności wody na Merkurym
http://www.kosmonauta.net/astronomia/menu-...2-11-30-merkury
http://www.geekweek.pl/odkryto-wode-na-merkurym/371240/
W oparciu o dane zebrane przez sondę MESSENGER, NASA ogłosiła 29 listopada 2012 roku obecność wody w postaci lodu wewnątrz zacienionych kraterów w okolicach bieguna północnego Merkurego.[...]
Co w tej chwili wiemy o wodzie w postaci lodu na Merkurym? Grubość pokładów lodu jest liczona „w dziesiątkach centymetrów”. Ten lód jest osłonięty warstwą około 10 – 20 cm, w której zanotowano mniej wodoru. Ta warstwa wydaje się być optycznie ciemna – bardzo prawdopodobnie jest to mieszanka związków organicznych. Ten materiał odgrywa tu duże znaczenie, ponieważ temperatura powierzchni wewnątrz kraterów może być za wysoka do utrzymania lodu przez długi czas, liczony w dziesiątkach czy setkach milionów lat. Dzięki warstwie związków organicznych temperatura kilkanaście centymetrów pod powierzchnią wnętrza merkuriańskiego krateru podbiegunowego jest odpowiednia dla utrzymania lodu wodnego (kolorowe obszary na grafice w galerii tego artykułu). Co ciekawe, istnieją także miejsca na Merkurym, gdzie lód wodny nie potrzebuje ochronnego płaszcza (białe obszary na grafice w galerii tego artykułu).[...]
Odkrycie i potwierdzenie istnienia lodu wodnego na Merkurym rzuca nowe światło na przeszłość i teraźniejszość tej planety. Teraz czas odpowiedzieć na kolejne pytania – czy kiedykolwiek woda na Merkurym mogła w jakiś niszach przez chwilę istnieć w stanie ciekłym? Czy i jakie reakcje następowały pomiędzy wodą a związkami organicznymi? Czy jakieś procesy związane z lodem wodnym zachodzą i dziś? Odpowiedzi na te pytania prawdopodobnie przyniesie dedykowany lądownik. Niestety, w tej chwili żadna agencja kosmiczna nie planuje wysłania lądownika na Merkurego.
No proszę jaką miłą niespodziankę nam Merkury zrobił 🙄 No i coraz więcej tej wody i lodu w Układzie Słonecznym. Kiedy się w końcu dowiemy czy coś w tej wodzie gdziekolwiek poza Ziemią żyje 🙄
Odkryto pasy planetoid wokół obcej gwiazdy
http://nt.interia.pl/technauka/news-odkryt...azdy,nId,768587
Sonda Chang'e 2 przesłała zdjęcia planetoidy 4179 Toutatis
http://www.kosmonauta.net/menu-bezzalogowe...-12-15-change-2
Chińskiej sondzie Chang'e 2 udało się sfotografować planetoidę 4179 Toutatis. Co więcej, sonda Chang'e 2 przemknęła w odległości zaledwie 3,2 kilometra od tej planetoidy![...]
4179 Toutatis często zbliża się do Ziemi i należy grupy planetoid typu NEO (ang. Near Earth Object). Co więcej, ta planetoida należy do szczególnego podtypu o nazwie PHA (ang. Potentially Hazardous Asteroid), która obejmuje obiekty wystarczająco duże (średnica powyżej 100 metrów), by wywołać duże zniszczenia na Ziemi w przypadku potencjalnej kolizji. Szacuje się, że uderzenia obiektów z grupy PHA następują raz na około 10 tysięcy lat. Przewiduje się także, że jest około 3-6 tysięcy takich obiektów, a obecnie ludzkość wykryła i skatalogowała zaledwie 30% z nich.[...]
Do przelotu sondy Change'2 nastąpiło 13 grudnia 2012 roku, około godziny 09:30 CET. Przelot był udany i dzień później Chiny opublikowały pierwsze zdjęcia z przelotu, które prezentujemy w galerii tego artykułu. Wraz z publikacją zdjęć Chiny oświadczyły, że ich Chang'e 2 zbliżyła się do 4179 Toutatis na minimalną odległość zaledwie 3,2 km, co przy prędkości przelotu jest bardzo wysoką precyzją. [...]
Strona chińska prawdopodobnie opublikuje jeszcze kilka zdjęć. Jedno z nich pokazała w chińskiej telewizji. Na zdjęciu widać powierzchnię planetoidy 4179 Toutatis z dużą małych kraterów. Z pewnością także niebawem dojdzie do wstępnej analizy i korekty obrazów wykonanych przez sondę Chang'e 2.
No to mamy kolejny sukces chińskiej kosmonautyki 🙂 Widać to szczególnie dobrze na tle ostatnich rosyjskich porażek w wysyłaniu automatycznych sond.
Sonda Cassini odkryła rzekę na Tytanie
http://www.kosmonauta.net/menu-bezzalogowe...2-12-15-cassini
Sonda Cassini na orbicie Saturna znajduje się już od 2004 roku. Od tego czasu aż 88 razy zbliżyła się do pokrytego gęstą atmosferą Tytana, najciekawszego księżyca Układu Słonecznego. Najnowsze zdjęcia radarowe pozwoliły wykryć na jego powierzchni węglowodorową rzekę.
Rzeka znajduje się północnej półkuli Tytana. Jej długość wynosi około 400 km. Rzeka rozwidla się w deltę i wpływa do Kraken Mare, największego zbiornika wodnego na tym księżycu.
Tytan jest jedynym poza Ziemią miejscem w Układzie Słonecznym, na którego powierzchni występują płyny. Na zdjęciu radarowym uzyskanym podczas 87. przelotu widać kilka dopływów rzeki. [...]
http://www.geekweek.pl/gigantyczna-rzeka-n...-tytana/372349/
Jak widać Amerykanom także nadal się wiedzie w tej dziedzinie 🙂
Obserwacja unicestwienia gwiazdy przez czarną dziurę
http://www.kosmonauta.net/astronomia/menu-...y-czarna-dziura
Google - nie tylko google.pl - dziś świętuje urodziny Mikołaja Kopernika 🙂
Nawet dziesięć księżyców Plutona?
http://www.kosmonauta.net/astronomia/menu-...-19-pluton.html
A to ci niespodzianka 🙄
Egzoksiężyce siedliskiem życia - podstawowe założenia
http://nt.interia.pl/technauka/news-egzoks...ampaign=firefox