Anime

Polacy też mają Gundama 😉 - http://www.mahq.net/mecha/gundam/g/gf13-073npo.htm

Nie oglądałem tej serii ale ciekawe. Szczególnie nazwisko pilota 😛

Witam, to znowu ja, postanowiłem zmarnować czas na napisanie czegoś czego nikt nie przeczyta. Oh well... ;> Ależ jakie zdumienie! Znowu pisze o Gundamie! No dobra, kto chce niech wyłączy okno przeglądarki ;>

Tak więc chciałem polecić tak zwanego SD Gundam. SD to skrót od "Super Deformed". Pod tą dziwną nazwą kryje się nic innego jak komedia parodiująca gundama. Może nie tyle dosłownie co jest to cała masa zabawnych historyjek z udziałem postaci i mechów z różnych gundamów w komediowej formie. I to jak komediowej, przepraszam za określenie, ale w niektórych sytuacjach to posikać ze śmiechu się idzie ;> I wcale nie trzeba znać dobrze Gundama aby to obejrzeć, gdyż niektóre odcinki poza postaciami niewiele mają wspólnego z właściwym anime. Jedynie pierwszy odcinek to parodia różnych scen z właściwego serialu. Kolejne to już wspomniane różne historyjki. I tak na przykład mamy coś podobnego do znanej kreskówki Wacky Races (było na Cartoon Network) gdzie w wyścigu biorą udział różne postacie w przedziwnych wozach w tym dwójka bohaterów oczywiście oszukująca ;>. Ciężko to opisać, mogę jedynie polecić, tym bardziej że odcinki nie są długie ani nie zajmują dużo. Średnio 10min koło 90MB. Jak ktoś chciałby się więcej dowiedzieć (buahaha! w co ja wierze ;-> ) to zapraszam TUTAJ. Tylko niech nikt omyłkowo nie ściągnie SD Gundam Force - bo to jest nowa kreskówka dla dzieci lecąca na cartoon network ;> Zresztą, wszystko jest na podanej stronie.

Człowieku małej wiary 😀 . Anime jest popularne (heh optymista ze mnie), chociaż osobiście bardziej preferuję mange, która jest jeszcze bardziej popularna ( teraz to przesadziłem 😆 ). Czytam z zaciekawieniem każdą twoją recenzję (pisałem już to wcześniej), pomimo że np. nie lubię Gundama i tego typu filmów. Byłoby fajnie gdybym miał szybsze łącze, wtedy moja „oglądalność” anime na pewno by wzrosła. Chociaż kiedyś byłem fanem anime i mangi w 110 %, czytałem Animegaido (fajna, tania gazetka to była, szkoda że padła) i Kawaii (zdecydowanie za droga ostatnim czasy), teraz jestem skromnym „czytaczem” i „oglądaczem” pozycji które wpadną mi w ręce. 😉

Ja ostatnio widziałem serie The Record of Lodoss War. Polecam wszystkim lubiącym przygody, czary, smoki i temu podobne. A na oglądniecie czeka Serial Experiments Lain oraz Hand Maid Mai.

A nuż ktoś przeczyta...

Właśnie w ramach zapoznania z innymi seriami gundama skończyłem oglądać krótką dość serię Gundam 0080. Jest to zaledwie sześć odcinków które spokojnie można obejrzeć bez znajomości oryginalnego Gundama (całkiem pierwszego, z 1979 roku). I muszę przyznać, że jestem naprawdę pod wrażeniem. Gundam zawsze uznawany był za tzw. War Drama, ale w tej serii widać to naprawdę wyraźnie. Podczas tych sześciu odcinków nie zobaczymy wiele walk, natomiast bardzo dobrze przedstawione zostaną nam postacie. Naprawdę, po zaledwie kilku odcinkach wiemy o nich więcej niż o załodze Enterprise po pierwszym sezonie ;>.

Opis tej krótkiej serii znajdziecie tutaj

A linki do eMule tutaj

Krótko o fabule: młody pilot Zeon'u - Bernie, dostaje się wraz z trzema kompanami na neutralną kolonię Federacji z tajną misją zniszczenia przetrzymywanego tam Gundama. Poznaje młodego chłopca Al'a oraz dziewczynę Chris - jego sąsiadkę. Jednak nie wie on, że ta młoda dziewczyna jest pilotem nowoczesnego Gundam'a przetrzymywanego w kolonii, tego samego którego musi zniszczyć Bernie. Jak wzajemne przyjaźnie osób będących po dwóch różnych stronach wpłyną na bieg wydarzeń to już sami zobaczcie (buahaha... w co ja wierze ;> ).

Myślę, że 6 odcinków to nie tak dużo aby nie można było się z serią zapoznać. Ja polecam, końcówka bardzo wzruszająca. Naprawdę daje do myślenia.

Tak czytam i czytam... znacie Elfen Lied? Jakoś też mi w oczy nie wpadł Cowboy Bebop (zakochałam sie w muzyce z niego), Battle Angel Alita, GunGrave czy Monster - ze swojej strony te bym właśnie dodała do listy polecanych 🙂

Elfen Lied miał kumpel ściągnąć, ale nie zrobił tego bo wersji DVD jeszcze nie wydali. Chociaż z tego co widziałem to bardzo dużo awardów dostało to anime. Z pewnością obejrzę.Aktualnie oglądam przedziwną komedie Excel Saga. Cały sens tego anime polega na tym, że nie ma wielkiego sensu ;> Przezabawne, polecam ;>

to ma bardzo gleboki sens..naprawy przegilego swiata... i odparcia inwazji wrednych kosmicznych najezdzcow...:))))r1

polecam serial hellsing z boxtorrent całoś ma z 2 gb czyli malutko akurat na 5 godzin ściągania. całkiem fajne o wampirakach no i ta muzyka totalny miodek

lol 2 giga w 5 godzin, jakie masz lacze, mi by to zajelo z 2-3 dni (tak to juz jest jak sie mieszka na zadu.... prowincji). Jak dobrze ze sie wymieniam, hellsinga obejrzalem juz jakis czas temu i zajelo mi to jeden wieczor. Elfen Lied oberzalem pare dni temu i warto obejrzec. Z ciekawszych ostatnio pojawiajacych sie serii polecam Speed Graphera i Trinity Blood.

Hellsinga warto nawet i 2 tygodnie ściągać :>

Ja mogę śmiało polecić Last Exile. Leci to drugi raz już na hyperze ale sam oglądałem na kompie. Bardzo fajne anime, ciekawe postacie nieźle rozbudowane, niebanalna fabuła, sporo zakręconych wątków, świetne budowanie akcji. Polecam każdemu. Jedyna wada to w sumie fakt, że anime jest za krótkie, sporo wątków nie zostało wyjaśnionych tudzież musimy się ich sami domyślać (to akurat złe nie jest ;>).

Dla zainteresowanych. Dzisiaj w sieci pojawił się długo oczekiwany film Final Fantasy: Advent Children, będący kontynuacją fabuły rewelacyjnej gry RPG - Final Fantasy VII. Wykonany całkowicie techniką komputerową prezentuje się wręcz rewelacyjnie. Piszę o tym w anime gdyż jakoś tak to chyba zaklasyfikowano ;> Każdy fan i każda osoba która grała w FFVII chyba powinna obejrzeć. Ja już ściągam... zapewne z biegiem czasu pojawią się lepsze ripy i lepsze tłumaczenia. Póki co nie wiem jeszcze jak im film wyszedł i jak ostatecznie prezentuje się fabuła. Z tego co mogłem wywnioskować z trailerów "dużo się będą bić/strzelać" ;> Ale w końcu to FFVII - nie mogą skopać fabuły tej rewelacyjnej gry... chyba :> Gdy obejrzę to się wypowiem.

Info & eMule links - http://anidb.info/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=1208

Na płycie DVD pojawił się także krótki OVA - FF VII Last Order - który opisuje zdarzenia przed filmem, czyli zapewne niektóre wydarzenia jakie widzieliśmy w grze. Jest on wykonany już w formie typowego anime. Na razie także nie widziałem, więc jeszcze się nie wypowiem ;>

Info & eMule links - http://anidb.info/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=3442

Dla nie będących w temacie... Ten Final Fantasy nie ma nic wspólnego z kiczowatym Spirits Within który dane nam było oglądać w Polsce ;>

Możliwe spoilery

Pozwolę sobie napisać drugiego posta, gdyż edytując nikt by nie przeczytał ;>

Obejrzałem niedawno Advent Children. Mam mówiąc szczerze mieszane uczucia. Z jednej strony całkiem niebanalna fabuła i pomysł oraz wręcz niesamowite efekty i muzyka. Z drugiej strony wykonanie... Wszelkie walki i efekty są tak nielogiczne i tak przesadzone, że czasami można spaść z krzesła. Kolejny minus, że tworzą one 2/3 całego filmu... Nie mówię, że są złe, wręcz przeciwnie, niektóre robią wrażenie o wiele większe niż którykolwiek matrix, a niektóre są po prostu przesadzone do granic niemożliwości... Także nie podobało mi się parę motywów dodanych na siłę, tak jak postać Sephiroth'a... Mogło go już w ogóle nie być niż aby miał się pokazać na chwilę do kolejnego pojedynku... oh well... Irytować mógł także fakt, że prawie nic uwagi nie poświęcili bohaterom takim jak Barret, Yuffie, Cid, Cait Sith, Red XIII a takiego Vincenta wyróżnili (zapewne dlatego, że gra z jego postacią ma powstać niedługo...). Szkoda po prostu, że stare dobre postacie wrzucili tylko po to aby chwile powalczyły i powiedziały po dwa zdania. Motyw z Reno i Rude był nawet ciekawy (komizm) jednak dany często w nieodpowiednich momentach. Jeśli chodzi o fabułę... niby ciekawa, niby rozwiązanie i zakończenie też niezłe, ale jednak czegoś mi tu brakowało oraz coś mi tu nie pasowało... ;> Ot chociażby postać Sephirotha oraz trochę naciągana końcówka...

Więcej się rozpisywać nie będę bo mi się nie chce ;>. Podsumowując, AC to niezły film który powinien obejrzeć każdy kto grał w FFVII. Jest to film, który warto obejrzeć nawet tylko ze względu na efekty i muzykę. A osoby które nie grały w FFVII... (żal mi ich bo nie wiedzą co straciły ;>) cóż... Chociaż film obejrzec mogą... to nie zrozumieją wielu wątków.

Dobra wiadomość dla miłośników anime - 10 listopada w sprzedaży pojawi się nowy numer czasopisma Kino Domowe - Magazyn DVD, a w nim polskie wydanie klasycznego już filmu Ghost in the Shell. Do wyboru będą 2 ścieżki dzwiękowe (w tym jedna z polskim lektorem) - DD5.1 i DTS, cena ma wynosić 19.90 zł. Po szczegóły zapraszam tutaj.

Ponieważ płyta ma zawierać tylko 2 ścieżki dźwiekowe (w tym jedną polską) to na stronie filmweb.pl można wziąć udział w ankiecie (aby głosować trzeba mieć konto na filmwebie), która pomoże wydawcy wybrać czy oprócz polskiej otrzymamy ścieżkę japońską czy angielską. Trochę szkoda, że nie ma możliwości wydania płyty z obydwoma wersjami dzwięku, ale i tak dobrze, że takie wydawnictwo ma się ukazać.