Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › A może by tak sklepik z trekowymi gadżetami?
Cóż jest prosty sposób by te wszystkie licencje i inne takie nie były potrzebne - handluj tym na allegro.A co do rzeczy w sprzedaży - najbardziej interesowałyby mnie modele statków w skali 1:18 najlepiej federacyjne i najlepiej Defiant lub Sovereign. Opowiadania książkowe po angielsku też mogłyby byc.
Ty sobie żartujesz... Prawda? Bo jak inaczej wyobrażasz sobie model powiedzmy 120 (albo 170, zależy od źródeł) Defianta w takiej skali? Prawie siedmiometrowy model sobie w ogródku wstawisz? Jeśli pamiętam, Trekowe modele keidyś robiono w skali 1:1000 ale pewny nie jestem. Nie wspominając już jakby w takiej skali Sovereign wyglądał...
Cóż kiedy pisałem miałem na myśli skale 1:18. Nigdy nie widziałeś takich modeli samochodów burago czy samolotów z II wojny światowej w tej skali?
Tyle, że tu chodzi o sklepik trekowy (może dlatego, że to forum trekowe?), nie samochodowy. Stąd pomysł ze skalą jaką zaproponowałeś był istotnie absurdalny.
Cóżz może i prawda? W takim razie jakie skale odpowiadają mniej-więcej tej wielkosci tych statków?
Trochę ostatnio zamilkłem w temacie, jednak mogę wszystkich powiadomić, że start sklepiku z trekowym stuffem planuję na przełom lipca i sierpnia - natomaist faktycznie pierwsze towary będę miał w rękach dopiero we wrześniu (ekonomiczna przesyłka z USA jest dostarczana w ciągu 2-6 tygodni :(( ).Możecie już sobie zaplanować co chcecie 🙂 Figurki, modele książki, itp. Kiedy sklepik wystartuje będzie już wiadomo co po ile by było, jednak wszystko będzie jeszcze miało opcję "tylko na zamówienie" - kiedy będę miał towary już u siebie wtedy będzie dostępne "od ręki".Ilość towarów i rodzaj dostępnych towarów będzie zależna od tego czy uda mi się mój plan z dofinansowaniem unijnym - trochę zajęło mi kompletowanie dokumentów, rejestracja działalności i stąd ta cisza na forum.Wszyscy zainteresowani proszę pisać na adres wbogacz@poczta.onet.pl.P.S. - będzie też praca dla grafika 🙂 Trzeba będzie za jakiś miesiąc do sklepiku dorobić trekowo wyglądającą szatę graficzną (proszę również o kontakt w tej sprawie).
Według mnie mógłbyś załatwić jeszcze jakąś zagraniczną edycje star treka na DVD bo w tym kraju ciężko dostać.Chętnie bym jeszcze raz obleciał The next generation i Deep Space 9.
Według mnie mógłbyś załatwić jeszcze jakąś zagraniczną edycje star treka na DVD bo w tym kraju ciężko dostać.
Chętnie bym jeszcze raz obleciał The next generation i Deep Space 9.
Myślę, że takie rzeczy będę oczywiście sprowadzał ale tylko na zamówienie i prawdopodobnie jakaś przedpłata musiałaby w tym przypadku być. Wszystko jest jednak do zrobienia.
Sprawdz sobie ceny seriali np. w amazonie - w wersji amerykańskiej, angielskiej czy niemieckiej, przelicz na złotówki, dodaj zarobiek sprzedającego... Imo gra raczej niewarta świeczki i to zarówno dla sprzedającego jak i kupujących. Taniej wyjdzie sprowadzić sobie samemu. Poza tym w Polsce nie ma prawie rynku na oryginalne DVD z serialami. Zwłaszcza, że te trekowe nie należą do najtańszych.
Jak pamiętam to TNG miało wyjść w tańszej wersji po około 40 $ za sezon. Licząc, że dolar jest po 3,20 daje to 128 PLN. To nie jest wcale tak drogo tym bardziej, że w Polsce (jeśli kiedykolwiek wydadzą) istnieje niemiła tradycja usuwania dodatków.Zapewne niedługo inne treki też wyjdą taniej.
I właśnie dlatego te wydania nie są imo warte zbytniego zainteresowania. TNG, TOS, a przede wszystim DS9 mają świetne dodatki i ja bym wydania bez tychże po prostu nie kupiła. Dodatki do Voya imo są średnie, a Entka to nawet za darmo nie wezmę, ale to już inna sprawa.Mnie raczej zastanawia, czy w przypadku sprowadzania DVD i sprzedaży w legalnym sklepie nie trzeba mieć przypadkiem czegoś w rodzaju licencji?A druga sprawa - imo sprowadzanie płyt wydanych dla Regionu 1, których nie czyta spora ilość odtwarzaczy wypuszczanych na rynek europejski trochę mija się z celem.
Mnie raczej zastanawia, czy w przypadku sprowadzania DVD i sprzedaży w legalnym sklepie nie trzeba mieć przypadkiem czegoś w rodzaju licencji?
Ludzie, mówie wam, nie trzeba :>. Można odsprzedać wszytko co sie legalnie kupiło i Paramount może nas w dupę pocałować.
Trzeba tylko to robić w zgodzie z prawem i liczyć się z dodatkowymi kosztami (cła i inne pierdoły).
A druga sprawa - imo sprowadzanie płyt wydanych dla Regionu 1, których nie czyta spora ilość odtwarzaczy wypuszczanych na rynek europejski trochę mija się z celem.
To akuat mały problem. jest kupa tanich odtwarzaczy, które bez problemu radzą sobie z róznymi regionami. Zresztą można poszperać w necie. Ja np. odkrylem, że w moim stacjonarnym odtwarzaczu dvd LG bez problemu można zmianić region (ile razy się chce), albo ustawić go na tzw. region 0 (bez blokady regionalnej).
Większym problemem mogą być TV bez ntsc.
Oj, sporo bym dał za model stacji DS9.
Oj, sporo bym dał za model stacji DS9.
Jest to dość ciężko znaleźć - jednak cena w granicach 200$ (ja muszę jeszcze 22% VATU'u sobie doliczyć do cen takich modeli :() raczej nikogo nie będzie interesować (nawet za coś takiego....). Takie życie - jak sklepik ruszy wreszcie (myślę, że za około dwa tygodnie powinna być już wersja testowa) to wtedy coś będę się orientował lepiej.
Co do reszty to planuję jeszcze dorzucić jakieś fajne kubki i koszulki do oferty - różne motywy graficzne. Jednak ta sprawa jest jak na razie w fazie negocjacji 🙂