Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Sesja RPG › zmiany w nowej bitwie › Re: zmiany w nowej bitwie
Na pisaży proponuję Wolfa, D'mega lub Tazmana
Ale proponuję tez inną wersję histori:
Po tym jak Shizon nie zdołał pokonać federacji, Romulańskie Imperium Gwiezdne doszło do wniosku iż pokonanie federacji w otwartej walce zwłaszcze przez ich sojusz z Imperium Klingońskim jest niemożliwe. Postanowili więc opracowac projekt dzialający na podobnej zasadzie jak federacyjny,nielegalny kamuflaż holograficzny, tyle ze pozwalajacy upodabniać jedna osobe do drugiej. Prace trwały niecały rok, a efekty przerosly najśmilsze oczekiwania romulańskiego wywiadu. Urządzenie nie tylko kopiowało czyjśc wyglad zewneczny,ale także glos i odczyt DNA jednioczesnie nei zostawiajc żadnych widocznych dla oczu czy skanerów sladów swojego działania. Jego jednyą wadą byly wysokie koszty produkcji. To spowodowalo iz podieto decyzje o inflitracji Rady Federacji i Wysokiej Rady klingońskiej. Szkolenie agentów i dostarczenie ich na miejsce zajeło romulanom pół roku. Dzieki doskonałosci romulańskiego wydiwadu informacje o przeszłosci osób które mieli zastapić ci agenci była nieomal zupełna. Jednocześnie romulanie szybko zainscenizowali kilka incydentów granicznych miedzy Gwiezdna Flota a Klingońskimi Silami Obronnymi, przez co romulańscy agenci majacy teraz sporą wiekszośc w rzadach obydwu narodów bardzo szybko dorpowadzili do wypowiedzenia wojny. Kapitanowie okretów niechcieli jednak z początku walczyć z sojusznikami, ale raporty i relacje z bestialskich i zdradzieckich ataków klinogńskich badź federacyjnych (inscenizowane przez romulan), szybko przekonały wszystkich iż druga strona ewidetnie daży do wojny. Romulanie chcieli poczekać aż obie strony osłabi dostatecznie ciagła wojna lecz obruciła się ona przeciw nim. Romulańscy agenci w Wysokiej radzie zgineli keidy budynek rady został zniszczony przez ostrzał stolicy prowadzony przez kilka okrętów federacji w czasie pierwszej bitwy nad Qu'noS. Na szczescie dla klingonów kancleż Martok i Imperator Kahless dowodzili w tedy swoimi okretami i przeżyli. Agenci zaś bedący w radzie federacji zgineli w kilka dni po drogiej bitwie nad Qu'noS kiedy to kontrofensywa klingońska odpychala linie frontu w strone przestrzeni federacji. Postanowili oni przenieśc sie głębiej w przestrzen federacji i dla niewzbudzania uwagi wyruszyli na nieeskortowanym Ambassadorze, jednak o dzien drogi za układem ziemskim został on zniszczony przez klingońskiego K'Vort'Cha wykonujacego ataki na cele głeboko w terytorium federacji. Wojna dosięgła również komurkę wywiadu romulańskiego odpowiedzialnej za cały projekt kiedy ich Warbird klasy Centurion miał awarie maskowania i został zniszczony przez świerzo zmodernizowany okręt klasy Negh'Var. Inne wiedzące o calym projekcie osoby w Romulańskim Imperium, zginely albo smiercia naturalną, w wypadkach, lub w skutek wewnecznej walki o wladze (to ostatnie najczęsniej) przez co obecnie nikt niema juz o calej sprawie pojęcia i Imperium Klingońskie oraż zjednoczona Federacja Planet pogązaja sie coraz bardziej w bratobujczej wojnie. Okrety romulańskie zaś co jakiś czas włanczają sie do walk po stronie federacji lub klingonów w zalezności od upodobań dowódców danych jednostek, lecz sympatja do obu stron udziela sie równiez innym osobom wsrud romulan, nawet w ich senacie i powoli zaczyna kiełkować groźba romulanskiej Wojny domowej miedzy stronnikami federacji a stronnikami imperium...
Mam nadzieje ze to jest bardziej do przełkniecia.