Fluor dobrze pamiętam kto do Sekcji przyszedł i roztaczał wizje świetnego interesu wynikającego z walki o władze... ale nie myśl że Sekcji tak naprawde chodziło o kase...
Oh... czyżbym nie docenił Sekcji?? Czyżby nie wcinała się we wszelkie możliwe sprawy i afery wymachując swoją szabelką?? 😛 Sekcja traci swoją siłę, z każdą akcją rośnie szansa na jej wykrycie i zdemaskowanie, co oznaczałoby dość znaczną porażkę. Nieprzyjaciele Federacji wiedzą coraz więcej...
Andoriański Wywiad bardzo się niepokoi tymi zabiegami Sekcji, które w gruncie rzeczy mogą zaprowadzić spowodować, iż stanie się ona zagrożeniem dla Federacji - przez swoje różnorakie ingerencje rozsiewa swoje wpływy... czasem nawet za bardzo. W końcu ktoś musi kontrolować kontrolujących sytuację, żeby utrzymali pełną gotowość...
Tak sobie pomyslalem, zeby wrocic do tematu. 😉
Tia, łatwo tobie to mówić 😛
Ja długo zwlekałem, i nie ingerowałem podczas dyskusji Taza i Krustyego, dopóki nie zostało wypowiedziane magiczne słowo... 😛
Poczuwając się do powiedzonka "nie wywołuj wilka z lasu", postanowiłem od tego momentu wziąć sprawę w swoje ręce 🙂 Przepraszam za to zainteresowanych X-Menem... ale zważcie że to mesa, więc czasem jakieś...
... czasem dzieją się śmieszne rzeczy 😛
Poza tym coś trzeba było z tą Sekcją zrobić 😀
Za Andorię!!! ee... Federację 😛