Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Sesja RPG › Walka z Borg › Re: Walka z Borg
Główny ekran USS James T. Kirk rozświetliła eksplozja. - IKC bortaS zniszczony w wyniku trafienia zmodyfikowaną torpedą! - powiedział taktyczny. - USS Elven. Torpeda zniszczyła mostek...Na ekranie następny z okrętów zamienił się w kulę ognia. - Jednostka zderzyła się z sześcianem. - Cholera. - wyrwało się kapitanowi.Okrętem wstrząsnęło. - Status. - Osłon 60%, kadłub nieuszkodzony. Sfera Borg zbliża się do naszej pozycji. IKC Vornak został unieruchomiony - osłony 5%, integralność kadłuba 50%. - Manewry uchyleniowe, nie przerywać ostrzału Sześcianu.Sfera i Sześcian Taktyczny otworzyły ogień od Sovereigna. Każdy z emiterów swobodnie przechodził przez osłony federacyjnego okrętu i uderzał w kadłub. Borg odkrył modulację osłon i dostosował do niej swoje uzbrojenie, przez co osłony przestały być już barierą. Wybuchy na kadłubie spowodowały, że okręt stracił menewrowość i przerwane zostały kanały EPS. Odłączyły się sensory i uzbrojenie okrętu, opadły osłony.Wszystkich oficerów rzuciło na podłogę lub na ściany. Po całym mostku słychać było krzyki rannych, co nie było niczym dziwnym także w innych sekcjach i na innych pokładach USS James T. Kirk. - Status. - powiedział kapitan, kuśtykając ku fotelowi kapitańskiemu. - Osłony opadły, integralność kadłuba 20%. Osłony, uzbrojenie, silniki impulsowe, napęd warp zniszczone. Kanały EPS zniszczone, wahania energii. Uszkodzony system podtrzymywania życia, sensory i komunikacja. - wyjęczał taktyczny, próbując zatamować ranę głowy, z której krew spływała mu po całej twarzy. - Interkom działa? - Tak, kapitanie.Medyk zafundował sternikowi dużą dawkę środków przeciwbólowych, po czym zajął się pierwszą pomocą dla nieprzytomnej komandor. - Kapitan do załogi. Panowie, Borg okazał się silniejszy. Przegraliśmy. Wszyscy do kapsuł. Zabierzcie wszystkich rannych. Nikt nie ma prawda zostać na pokładzie. - powiedział Seldon. - Wy też. - zwrócił się do oficerów na mostku.Taktyczny, sternik, oficer naukowy, medyk i oficer operacyjny spojrzeli na siebie, po czym medyk pomógł iść sternikowi, któremu poruszanie skutecznie uniemożliwiał poruszanie, zaś Wolkan zabrał z operacyjnym nieprzytomną pierwszą oficer. Wszyscy po chwili zniknęli w oparach dymu i niebieskiego gazu sączącego się z przerwanego przewodu na suficie mostka. Kapitan pozostał sam na zniszczonym mostku. - Seldon do USS Asimov. Jeden do transportu.