Jezeli chodzi o bitwe, to wg mnie, z tego co czytalem wczesniej, to Q zrobil taki maly "Rewind" i wszystko zacznie sie od poczatku :)Troche zamieszania rzeczywiscie jest. Moze zrobmy tak: Vorth jest na tym swoim BoP'ie, ktory nie jest zniszczony, USS Corsair tez sie trzyma spoko i wogole tak, jakby nic nie bylo.Jezeli chodzi o statki, to np. w Sfc3 jest Sphere Prime, a na tej stronce Daystorma ani mru mru o tej odmianie Sfery, wiec ja, chcac wlasnie kierowac owa Sphere Prime, jak mam podac wspolczynniki? W Sfc3 taka sfera sam to na luzaka planety podbijam i stacje niszcze, a ta Sfera z Daystorma to slabiutka (oslonki ledwo ledwo, sila ognia tez jak u Galaxy, przynajmniej z wiazek, torpedki to SLABIUTKIE). Wiec mam sobie wziac te Sfere i ja "troszke" podpakowac, zeby ja bardziej jak Cube zrobic (oslonki, pancerz, sila ognia)?? Nie usmiecha mi sie skonczyc walki, jak we mnie jakis Sovek dwie-trzy Quantowki pusci i po sprawie (ST:FC). Ja nie chce leciec Cubem, bo mi sie Sfery bardziej podobaja (ale tylko troszke bardziej :P). Tylko to troche dziwne bedzie, bo przeciez np. taki Excelsior to tez ostrzalu Cube'a za dlugo nie wytrzyma (pare strzalow i po sprawie). Qrde, ciezka sprawa... A poza tym, tylko mi nie mowcie, ze "flota" zlozona z jednego-dwoch Sovkow, jednego NV, jednego BoP'a ( ❗ ❓ ), Excelsiora, i czegos tam jeszcze (Chell pewnie w Prometheusie, inni nie pamietam) ma jakiekolwiek szanse nawet z jednym Cubem ❗ ❗ No bo to przeciez smieszne. A jak ja jeszcze np. wezme Cube'a to po mydle, bo z dwoma na raz to se cala flota Federacji nie poradzi. Z taka sila ognia to bedzie krotka pilka przeciez ❗ Wiec wg mnie tu bedzie duzy problem. Chyba, zeby "oslabic" znacznie te Cube'y i jakos to bedzie... Zeby w miare rowna walka byla. Ale sie napisalem :PNo wiec ludzie i inni 😉 , czekam na pomysly... Bo ja zadnego dobrego nie mam...We are the Borg. Resistance is futile...