- Kapitanie, przekaz na kanale ogólnym- Na ekran." Tu Generał Krog z IKC Bird of Glory , witam wszystkich , Jestem bliskim przyjacielem Admirała Reydena , znalismy sie od bardzo dawna ; mój okręt kręcił sie w pobliżu , natychmiast na wieśc o śmiercii admirała , kazałem wyznaczyc kurs na ten sektor ; Mam zamiar szybko odesłac Borga do ich PIEKŁA , . Qapla " - Fiu fiu - gwizdnął cicho komandor - Wiem, co to za okręt... Wielka, ciężka krowa z 16-stoma wyrzutniami na pokładzie. Nie ma co, ładne jednostki się na imprezkę zjeżdżają...- Mamy szansę, kapitanie? - spytał jeden z oficerów Gwiezdnej Floty. Mieszaniec spojrzał na niego spokojnie.- Oczywiście, całkiem sporą. Odwrócił się i zobaczył utkwiony w siebie wzrok Son'yi. Uśmiechnął się smutno. Wiedzieli oboje, że Wolf 359 może się w każdej chwili powtórzyć. Jako dowódca nie miał jednak prawa osłabiać morale załogi. Wręcz przeciwnie, powinien zrobić wszystko, aby je podnieść...