Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Sesja RPG Walka z Borg Re: Walka z Borg

Seldon
Participant
#11669

Na mostku USS James T. Kirk paliły się przygaszone światła alarmowe. Na wszystkich konsolach widniała grecka litera: Omega. Kapitan Seldon podszedł do konsoli dowodzenia i wpisał kod dostępu, odblokowywujący systemu okrętu podczas spotkania cząsteczki Omega - Wymagane potwierdzenie głosowe. - rozległ się głos komputera. - Autoryzacja Omega-Seldon-Pi-4-7-2. - Autoryzacja potwierdzona. Wszystkie systemu - odblokowane. - odpowiedział komputer.W tym momencie z paneli na okręcie zniknęły greckie oznaczenia, zaś światło powróciło do normalnego, alarmowego. - Muszę sobie to zapamiętać. - powiedziała pierwsza oficer. - Mój głos też możesz. - odpowiedział Seldon. - Kiedyś miała kursu z właśnie naśladowania głosów. - powiedziała Cannier. - To śmiało. Słuchamy. - No co ty. Wstydzę się. - powiedziała pierwsza oficer. - Tak... Status. - Jednostki Borg wdają się w walkę z USS Arduria. Wygląda na to, że nie zauważyli emisji promieniowania, lub uznali okręt admirała za bardziej priorytetowy. - Nie no, jakiś krążownik ma być ważniejszy od czegoś, co może za chwilę zmieść nas wszystkich z powierzchni... ziemi? Niefortunne powiedzienie. - Pan powiedział: "zmieść z powierzchni ziemi"? - zapytała komandor Cannier. - Coś mnie się wydaje, że "troszkę" za dużo powiedziałem. Tak widzi to Borg. A raczej powinien. - Pełen konfort. Jakaś cząsteczka, która może zniszczyć cały pas asteroidów i przybudówki, a Borg spokojnie, systematycznie niszczy okręt admirała. Wiedziałam, że lepiej z tym poczekać, aż on przestanie prowadzić swoich akcji dywersyjnych. - zauważyła panna Cannier. - On zawsze prowadzi akcje dywersyjne. Za to jakie będą fajerwerki, jak jego okręt eksploduje. - powiedział Seldon. - On ma kilkaset metrów sześciennych gazu metrionowego w ładowni. - O Boże. Nie będzie czego zbierać. I te ślady krwi na naszym kadłubie trudno będą się domywać. - To pani kadłub. Kontynuuj opis sytuacji. - USS Elven zajął pozycję oczekując na jednostki Borg. IKC chIS'jev włączył maskowanie, jest niewidoczny. Pozostałe jednostki, prócz IKC batleH i IKC bortaS zajęły wyznaczone miejsca. - poinformował taktyczny. - Dobrze, otworzyć kanał do floty. Proszę o mocny sygnał, wyślij go koliście wokół okrętu. Kodowanie dość proste do złamania, aczkolwiek nie budzące podejrzeń.Na mostku pytające spojrzenia skierowały się na osobę byłego dowódcy USS Livingston. - Kanał otwarty. - powiedział operacyjny. - "USS James T. Kirk do dowódców wszystkich okrętów. Wykryliśmy pojawienie się cząsteczki Omega. Prawdopodobnie dostała się tu przez jakieś zawirowanie grawitacyjne. Przygotowujemy się do jej zniszczenia. Montujemy już odpowiednie torpedy. Cząsteczka jest mocno niestabilna, zalecam ostrożność. Na szczęście Borg się ją nie interesuje, więc mam wolne pole działania. Nie wychodźcie z ukrycia. Seldon wyłącza się." - nadał kapitan. - Eee... Co to miało być, kapitanie? - zapytała Cannier. - Słyszałaś kiedyś o wojnie propagandowej? Prosta dezinformacja. Jeżeli Borg przechwyci tą informację, to raczej się nią przejmie. W końcu pomyśli, że i my podejmujemy akcje przeciw tej cząsteczce, więc to nie może być sfingowane. - "Raczej się przejmie." Cóż za wspaniała, optymistyczna prognoza. Na pewno się sprawdzi. - powiedziała z ironią Cannier. - Mam dziwne wrażenie, że na tym statku są takie "opary" defetyzmu jak na żadnym innym. - zauważył Seldon. - Okręcie. Nie statku.Sovereign oczekiwał ukryty w pasie asteroid na następny ruch Kolektywu.

searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram