Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Sesja RPG › Walka z Borg › Re: Walka z Borg
[ Zadymiony korytarz gdzieś na 7 pokładzie, ciemno. Gdzieniegdzie tylko mrugają czerwone światła alarmowe, po omacku posuwają się trzy postacie ]Ja: %$&*$#& już mnie diabli biorą czy te latarki lepiej świecić się nie mogą ?Pierwszy: Weź już nie narzekaj, bo mnie to zaczyna denerwować ciesz się, że na czas się grodzie bezpieczeństwa pozamykały bo pola integracyjne słabną. Ja: [ Stając przed jedną z grodzi ] Fajnie, że się pozamykały tak, ale jak je teraz do jasnej %$%^&&$%##@@!*()(*&%$ OTWORZYĆ 👿 Turbowindy nie działają, zasilanie nie działa, sterowanie grodziami także jak się po ciemku mamy do maszynowni dostać. Może ty kadecie podniesiecie te 300 kg. gródź gołymi rękoma ❓ 👿 Kadet: [ Lekko przestraszony ] raczej nie kapitaniePierwszy: Andrzej przestań do &$#%# już mam cię dosyć, 👿 byś coś wymyślił a nie ciągle narzekał. ❗ 👿 Ja: No dobrze dobrze, tylko już nie krzycz :oops:Kadet: : ) Ja: Jakiś problem kadecie może jednak sam chcesz spróbować te drzwi otworzyćKadet: Nie przepraszam [ Maszynownia ]Gł. Inżynier: To powinno chyba być tutaj ( po chwili jednak po krótkim błysku ) ..... nie to jednak nie powinno być tutaj. Kto tam do jasnej pogody wali tym młotem ❓ 😡 Klingon: A co coś nie pasuje 👿 Gł. Inżynier: Co ty robisz, rozwalasz konsolę komunikacyjną !!!!!!Klingon: Wiem co robię........ ( Następny błysk, więcej hałasu ) ^%$#*@@Gł. Inżynier: Znalazł się mechanik na naszym okręcie wszystkiego młotkiem nie naprawisz tu trochę na technice trzeba się znaćKlingon: Ty wredny człowieczku myślisz, że te wasze krypy są lepsze od naszych okrętów ❗ ❓ 👿 Gł. Inżynier: Jakie okręty, lepszymi się w przedszkolu bawiłem.Klingon: A te wasze złomy to się nawet do odkurzania nie nadają. A wasi inżynierowie znają się na mechanice tak jak mojego brata żona na gotowaniu.Gł. Inżynier: HA HA to ci chyba coś nie wyszło. 😈 Klingon: Nie jadłeś obiadu u mojego brata, 2 dni w ambulatorium leżeliśmy HA HA HA 😈 Gł. Inżynier: Ja na sam widok waszej kuchni do ambulatorium uciekam HAKlingon: Taaaa ale z was bohaterzy, co to się jedzenia boją, jak wy sobie z Romulanami poradziliście ?Gł. Inżynier: Ciekawe co ? Jak takim chłystkom się udało, a potężne Imperium sobie do tej pory z nimi rady dać nie potrafi.Klingon: Gdyby nie politycy już dawno Imperium władałoby tym kwadrantem 👿 Gł. Inż.: Może i tak ale jako.........[ Nagle pomieszczenie rozświetliło się i w maszynowni pojawiło się 4 osobników w mundurach Federacji, po czym jeden z nich nagle się odezwał ]Hari: Witam panowie Gł. Inż. Hari ?. Co już wróciłeś niedawno przecież cię odsyłaliśmy na Kirka.Hari: Tak ale odebraliśmy automatyczne wezwanie pomocy i kapitan postanowił, że wyśle jacht ze mną i paru technikami aby wam pomóc.Klingon: Macie może jakiś rdzeń napędu, bo federacyjni technicy od razu go wystrzelili po pojawieniu się drobnej usterki.Gł. Inżynier: Taaaak destabilizacja przepływu materii i pęknięcie poszycia rdzenia to mała usterka.Klingon: Rdzeń jednak nie eksplodowałGł. Inżynier: Rany Boskie kto go wpuścił do mojej maszynowni.Technik: ( Po cichu do Gł. Inż. ) To jest pierwszy oficer z IKC Vornak Gł. Inżynier: ????? Co mi tu....Hari: Panowie, okręt z zewnątrz wygląda tragicznie, wasz rdzeń namierzyliśmy 1,700 km od waszej pozycjiLewą gondole macie tak postrzępioną, że nie ma szansy na jej naprawę. Skany wykazały, że integralność kadłuba utrzymuje się na 27%Gł. Inżynier: nie mamy komunikacji wewnętrznej i nie mogę koordynować działań grup remontowych. Poza tym baterie padają i nie mamy jak z powrotem zamontować rdzeń nawet jak uda się go pozszywaćHari: My zajmiemy się rdzeniem wy pomyślcie jak utrzymać okręt przy życiu zanim to załatwimy.Klingon: @$$@$$!!!!! Baterie powoli siadają a reaktor termojądrowy nie ma chłodzenia i pracuje na minimum. Od razu możecie storpedować tą krypę.Gł. Inżynier: Torpedy ?? Te mamy może załadowaną jakąś torpedę kwantową ?Technik: Systemy taktyczne nie działają ale na pewno dwie dziobowe wyrzutnie są załadowaneKlingon: Wiem co masz na myśli ale w jaki sposób odzyskać energię z torped ?Gł. Inżynier: Myślałem, że ty coś wymyślisz, no to do roboty.[ Wtedy Hari wywołał jacht i po chwili promień transportera znowu rozświetlił maszynownie ]