Re: Walka z Borg

- Kapitanie jest odpowiedź od kapitana Seldona z USS James T. Kirk oraz od kapitana Coena z IKC betleH - zameldowała Duy`e- Dobrze, daj je pokoleji - poprosił D`meg- Wiadomość z USS James T. Kirk ........"USS James T. Kirk do IKC Vornak. Niech pan się nie martwi, wprawdzie osłony są na 53%, ale pozatym wszystkie systemy są sprawne. Oczywiście sami nie poradzimy sobie ze Sferami, ale bezpieczeństwo pana okrętu jest priorytetem. Za to mój mechanik jest już pewnie na USS Corsair z jakąś doraźną pomocą dla kapitana Tazmana. Ale za to ja mam całkiem niezły pomysł. Co pan powie na to, żeby Vornak i James T. Kirk za chwilę weszły w warp i Borg udał się za nimi? Wystarczy, żeby przesłał mi pan dane na temat sygnatury warp, a ja nad tym popracuję tak, żeby Borg nabrał się na prostą sztuczkę. Tylko niech pan ukryje się za jakąś asteroidą i nie zdejmuje na razie kamuflażu, ponieważ Kolektyw zdekonspiruje spisek. Seldon wyłącza się." - Przekaz od kapitana Coena .......... - potwierdziła Duy`eSpokojna głowa, zrobię co w swojej mocy, pozatym wykryłem jakiś dziwny sygnał, wyśle komandora Wolfa aby sprawdził co to, Coen koniec - Ciekawe co tam Wolf znajdzie.... Duy`e otwórz kanał wywoławczy do USS James T. Kirk- Kanał otwarty - odpowiedziała klingonkaIKC Vornak do USS James T. Kirk. Kapitanie Seldon, plan jest ciekawy ale raczej zostawił bym go na później jako ostatnią deskę ratunku. Jeżeli wyślemy teraz kolektyw na wycieczkę to wykorzysta ten czas do naprawy kadłuba. A znając wydajność kolektywu prawdopodobnie musielibyśmy zaczynać walkę od zera. W tej chwili pancerz Sfery uzbrojonej w torpedy wynosi 77%, jeżeli ponownie zaatakujemy mamy szansę poważnie uszkodzić Sferę. Proponuje wspólny atak. Musimy zebrać flotę do jednego zsynchronizowanego ataku, w pojedynkę nie mamy szans. A i kapitanie wyśle panu naszą sygnaturę warp, lepiej niech pańska sztuczka czeka gotowa do użycia. D`meg out................- Wiadomość wysłana - potwierdziła po chwili Duy`e- Dobrze, D`meg do maszynowni - powiedział kapitan do interkomu- Tu Re`hdepem, czym mogę służyć kapitanie ?- Powiedział bym że tylnimi wyrzutniami ale wiem że są zniszczone. Re`hdepem zbierz wszystkie dane dotyczące naszego napędu warp i prześlij je do Duy`e. Kapitan Seldon z USS James T. Kirk szykuje mały prezent dla kolektywu - zażartował kapitan- Prezent tak - odpowiedział ironicznie główny inżynier. Zrobi się szefie, a nad tylnimi wyrzutniami trochę kombinuje, może uda mi się z dwóch złożyć jedną działającą.- No tak ty zawsze złożysz z niczego działający statek, macie dużo wspólnego ty i komandor Wolf - zaśmiał się kapitan. D`meg out........- Kapitanie, zbliżamy się do pozycji USS James T. Kirk - zameldował MazdekKapitan spojrzał na ekran, wielki Sovereing prezentował się imponująco na tle skał.........- Dobrze, ustawić się dziobem do Sfery, Klog przygotować uzbrojenie. Duy`e masz już te dane dotyczące napędu warp ?- Tak kapitanowi właśnie je wysłałam kapitanowi Seldonowi - odpowiedziała klingonka- Czytasz w moich myślach - uśmiechnął się D`meg, poczym rozkazał kanał wywoławczy do floty- Otwarty IKC Vornak do floty. Zamierzam przeprowadzić zmasowany atak na Sferę posiadającą torpedy. Ważnej jest aby wszystkie statki zsynchronizowały podejście i sam atak na Sfery. Atakując razem dajemy kolektywowi więcej celów do trafienia przez co mamy większe szansę na przeżycie. Wysyłam trajektorię podejścia i dokładny czas ataku. Proszę o potwierdzenie ataku. Vorank i BetleH będą atakować sześcian torpedami polaronowymi, reszta powinna spróbować nas osłonić i oczyścić drogę dla torped. Czas ponownie zjednoczyć siły, pokonaliśmy Sześcian to i pokonamy te dwie marne Sfery. Qapla D`meg out.................- Wiadomość wysłana kapitanie - poinformowała Duy`e wciskając kilka przycisków na pulpicie- Dobrze, czekamy na potwierdzenie ataku od reszty floty - kapitan włączył interkom. Kapitan do załogi, wszyscy na stanowiska bojowe przygotować się na kolejny atak wroga, zabezpieczyć wszystkie pokłady D`meg out.......Kapitan wyłączył interkom i ponownie spojrzał na ekran. Widok uległ zmianie, teraz zamiast federacyjnego okrętu na tle skał dało się zauważyć sylwetki szybko zbliżających się Sfer kolektywu. Kapitan zacisnął pięści na ten widok..................