No noi Sfera już nieżle wykończona więc pora aby tradycyjnie ostatni cios zadał statek klasy Sovereign czyli mój USS James T. Kirk. A więc:Pokład USS James T. Kirk:"-kapitanie Sfera po ostrzale klingonów ledwo zipie, to wprost wymarzona okzaja dla nas aby dokończyć dzieła - odezwal się głos wyrażnie podnieconego oficera taktycznego.-kapitanie jesczo coś nasze czujniki wyłapały poteżne soki mocy na pokładzie wrogiego statku.... według odzczytów są to jakieś generatory pól intrygujących - dodał wspokojnym tonem oficer naukowy.-Zaiste to wspaniała okazja, trzeba ją wykożystać taktyczne załaduj torpedy, fazery na pełną moc, naukowy namierz generator o największym poborze mocy i prześlij te dane do reszty floty nech skordynują ataki na tym punkcie, szefie zwiększ moc broni i czujników musze mieć dokładny namiar i pełną siłe bojową, sternik kierunek Sfera gdy dolecimy chyba każdy wie co ma robić.-nagle na mostku wybuchneła salwa śmiechu po czym huralne tak jest kapitanie."USS James T. Kirk Wykonał zwrot po czym rozpoczoł manewry w polu astereoidów zbliżając się do Sfery.
