Witajcie Załogo! 😉
Przechodziłem dzisiaj korytarzem koło ambulatorium i nagle... poczułem miły zapach jedzonka 🙂
Bez wahania wpadłem do siedziby CMO... i co zastałem? Rrrromulanka pichciła sobie budyń! 🙂 No i co w tym dziwnego? Ano to, jaki to był budyń... nawet dostałem łyżeczke... pycha :]
Pod poniższym linkiem znajdziecie opakowanie po budyniu... mniam 😉
Budyń