Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › UE za....Czy przeciw? › Re: UE za....Czy przeciw?
Analiza socjalizmu według definicji:
-„1) społeczna własność materialnych czynników wytwórczych, występująca w postaci własności państwowej lub spółdzielczej. Własność państwowa powstaje na drodze nacjonalizacji majątku prywatnych przedsiębiorstw oraz ziemi, własność spółdzielcza - przez dobrowolne łączenie się prywatnych przedsiębiorstw lub indywidualnych gospodarstw rolnych. W niektórych krajach, gdzie istniał lub istnieje jeszcze socjalizm, uspołecznienie ziemi dokonywało się dwuetapowo - najpierw przeprowadzono reformę rolną, a po pewnym czasie kolektywizację(w Polsce ten drugi etap nie został w pełni zrealizowany).” Chyba każdy uważa, że własność państwowa zwiększa ryzyko korupcji, jest więc mniej korzystna.
-„2) centralistyczny model zarządzania gospodarką poprzez system wieloletnich i rocznych planów gospodarczych o charakterze dyrektywnym, przy bardzo ograniczonej roli rynku w podejmowaniu decyzji gospodarczy. Praktycznie wpływał on tylko na decyzje konsumpcyjne gospodarstw domowych i częściowo na decyzje produkcyjne sektora prywatnego w tych krajach, w których sektor ten przetrwał.” Ignorowane potrzeb rynkowych owocuje nadwyżkami produkcji, takimi jak chociażby w Polsce z węglem. To też nie jest korzystne dla gospodarki.
-„3) dążenie do zaspokojenia potrzeb społecznych przez rozwój produkcji, zapewnienie obywatelom prawa do pracy, ochrony socjalnej, bezpłatnego korzystania z wielu usług”. Kto płaci za „bezpłatne korzystanie z wielu usług”. Jeżeli ktoś nie chce leczyć się bezpłatnie (nie satysfakcjonuje go poziom usług), a jest zmuszony płacić składkę, to czy to nie jest pasożytnictwo ze strony tych którzy korzystają z takich usług.
-„4) zasada podziału produktu społecznego według ilości i jakości pracy.” A kto kontroluje ten podział dóbr. Taki ktoś jest bardzo podatny na korupcję. W normalnym systemie to co wytworzysz jest twoje od razu.
A teraz o równości. Czy chodzi o równość rozumianą jako równe prawa (prawo do życia, prawo do wolności sumienia, prawo do posiadania majątku, prawo do zawierania umów i ich egzekwowania), czy o sztuczne wyrównywanie stanu majątkowego. Jeśli to ta pierwsza równość, to ja taki socjalizm akceptuję. Jeśli ta druga, to jest to dla mnie kradzież dóbr ludzi bogatych/zaradnych/oszczędnych i dawanie ich biednym/leniwym/rozrzutnym. I to jest demoralizujące.