To akurat kapitalizm się nie nazywa, bo to wolność jest. (chociaż jak pewnie wiesz, w gospodarce kapitalizm=wolność). A powstania nie są bezsensowne, jeśli walczy się o wolność. Może za kilka lat to będzie jedyna możliwość ochrony wolności......
Z ekonomicznego punktu widzenia powstania są bezsensowne. Trzeba łożyć pieniądze na broń dla partyzantów, a na dodatek kraj nawet jeśli zwycięży to jest wyniszczony. Zresztą dla mnie powstania są bezsensowne z moralnego punktu widzenia (chyba że prowadzą do uratowania ludzi jeśli np. są prześladowani) bo państwo to sztuczny twór, tak samo jak naród więc pojęcie godności narodowej nie istnieje więc powstania z powodów narodowych są bezsensowne. Oczywiście podejrzewam że się ze mną nie zgadzasz ,ale akurat tutaj nie ustąpię więc możemy nie dyskutować 🙂
Tym, że wysyła się niewielkie oddziały wojskowe, elitę armii o specjalnym przeznaczeniu.
USA nie wysłało "małych" oddziałów. A Polska wysłała małe gdyż na duże je nie stać 🙂 I w przypadku wojny naród nie ma nic do gadania bo decyzję podejmuje prezydent.
Jeśli kupię w internecie odpowiedni sprzęt na aukcjach (np. od Pentagonu), to zachowam.
Jeżeli już to od terrorystów. I to kosztuje duuużo.
Ale ja mówię o Polsce i polskich posłach. Znasz wielu gotowych oddać życie dla słusznej prawy (albo dla pieniędzy).
No dobra.. Pokonałeś mnie 🙂