Rozwiązanie problemu: obywatel mają brawo zmieniać państwo tak, by im służyło jak najlepiej. Mają więc dosyć państwa i ogłaszają odłączenie się od Polski (UE). Jeśli władza to akceptuje, to dobrzej. Jeśli nie, to informujemy, że w razie interwencji wojskowej użyjemy naszej broni ABC (biologiczną można wyprodukować nawet w kuchni).
I nikt nam nie podskoczy! 😀
O nie. W przypadku mizernej nawet możliwości posiadania takowej broni Polska dostaje mandat od Busha, może od NATO albo ONZ (a nawet bez pozwolenia też może) i robi nam interwencję w Utopii (z nieukrywaną satysfakcją i dowodząc, że lepiej nam będzie u nich). Bardzo rzadko akceptowana jest secesja, a zwłaszcza jeżeli jest ogromna przewaga w wielkości.