Przecież NAFTA to tylko wolny handel, nic więcej. Nie może być dobra ani zła (w sensie moralnym), a on jest przeciw!
Ale ten wolny handel foworyzuje kraje Ameryki Płn. co doprowadza do ich podupadabie (wiem UE robi dokładnie to samo).
A jeśli Chile nie należałoby do ONZ (albo z niego wystąpiło) to co wtedy? Poza tym ONZ to dla mnie globalna superbiurokracja, która nie jest w stanie zrobić nic konstruktywnego.
Zrobiło dla świata baaardzo dużo... Teraz rzeczywiście jeżeli USA blokuje każdą bardziej logiczną inicjatywę 🙁
Wolny handel i niskie podatki spowodują powstanie nowych miejsc pracy.
Ale co wcale nie podnosi stopy życiowej większości rodzin czy osób. Zyskują na tym tylko bezrobotni.
A nawet jeśli nie to musimy wybrać albo sprawiedliwość albo równość. Ja wybieram sprawiedliwość!
Ja również ale róznie rozumiemy tą sprawiedliwośc...