Niepoprawny optymista... a zamienisz sie na miejsce tych mieszkancow slumsow co masz ich zamiar zrownac z ziemia??.... btw nie bedzie wcale tak slodko jak to opisuja to zwolennicy ani tez tak tragicznie jak "smęca" przeciwnicy... nikt nam nic za darmo nie daje, to jest szansa zeby nie napisac okazja zeby wyjsc z dolka w jakim sie znajdujemy... tylko od nas zalezy jak to wykorzystamy... czy zrobimy cos co pozwoli sie nam wybic czy bedziemy tzw "unią B" ... bo pytaniem nie powinno byc "czy wchodzimy do UN" ale "jak najlpeliej na tym wyjsc" bo o to tu chodzi...