Taz nie narazaj sie lepiej 🙂 w KSO jestes mile widziany, nikt tu nie kaze Ci sie poswiecac, dobrze wszyscy Ci radza, wycofaj sie poki mozesz 🙂
ludzie nie przesadzajcie, jeden federasta mniej kto by zauważył 😉
P.S. Jak daleko pamięcią nie sięgam to każdy nie dawał mi najmniejszych szans nie wiem jak wy ale skóry na żywym dźwiedziu nie dzielę.
P.S. 2 Wątpie aby pani kapitan tak od razu jakiegoś Kadeta z powodu małego pojedynku w zaświaty wysyłała, może szpital albo coś ale od razu poświęcać.