Arafat- był terrorystą, został liderem quasi-państwa palestyńskiego.
No więc gdzie ten sukces. To yło jak sam napisałeś quasi-państwo!
A jakie wojny są ekonomiczne?
Np. wojna w Iraku. Dochody z ropy przekroczą straty.
Cywile mogą zawsze zostać wcieleni do wojska, więc są potencjalnie niebezpieczni. Poza tym to oni sterują w pewien sposób państwem, jeśli się ich przestraszy to wybiorą władzę, która będzie bardziej chętna do negocjacji.
Wiesz.. W takim wypadku proponuję zabić wszystkie zwierzęta bo stanowią potencjalne zagrożenie czy zakazać sprzedaży noży!
W takim razie miały problemy wewnętrzne, albo władza nie chciała psuć sobie wizerunku w opinii wyborców.
Chodzi ci o to że ich nie tłumiono? Tam były tysiące zabitych. Ale nie wszystkich możesz zabić.