Terroryści nie odnoszą sukcesów. Pokaż mi kraj gdzie odnieśli. Wojny są nieekonomiczne? Zależy jakie. A bombardowanie cywili jest bezsensu! Przecież oni nie stnowią zagrożenia.
Arafat- był terrorystą, został liderem quasi-państwa palestyńskiego.
A jakie wojny są ekonomiczne?
Cywile mogą zawsze zostać wcieleni do wojska, więc są potencjalnie niebezpieczni. Poza tym to oni sterują w pewien sposób państwem, jeśli się ich przestraszy to wybiorą władzę, która będzie bardziej chętna do negocjacji.
Nie ma takiej demokracji w której nie narzucałoby się czegoś innym ludziom.
W takim razie (jeżeli to narzucane coś nie jest zakazem zabijania i kradzieży), demokracja jest niesprawiedliwym systemem, którego nie mogę zaakceptować.
Były.... Ale demonstracji nie da się powstrzymać...
W takim razie miały problemy wewnętrzne, albo władza nie chciała psuć sobie wizerunku w opinii wyborców.