No pieknie, kolejny zauroczony zalogant. Eh, co ja mowilem Pani kapitan? Nie flirtowac bo potem pracowac nie chca. 😉 Omega, udaj sie do ambulatorium, lepiej niech nasza CMO Cie przebada. 😉
Tak zauroczenie to chyba najsilniejsza broń kobiety, a raczej największa słabość mężczyzny w konfrontacji z nią. Co kobiety z chęcią wykorzystują.
Załogę można wtedy utrzymać pod kontrolą, ale jest jeden warunek:
Załoga musi być jedno osobowa bo inaczej prędzej czy później i tak wszyscy z zazdrości się pozabijają, więc jest to bardzo niebezpieczna broń. 😉