No no no, TalShiar czuwa ;] Tak czy siak uwazam ze o historii tss powinno mowic sie jak najmniej... niech historia pozostanie tylko w archiwach talshiar oraz w pamieci swiadkow... 😉
Tak się buduje mity o imperium powstającym w zgodzie, harmonii i w ogóle, że było jest i będzie słodko i różowo... tak nigdy do końca w TSS nie było... nie było ciągłego chwytania się za ręce i mówienia, że jesteśmy jedną szczęśliwą rodziną 😉
oczywiście, są wspomnienia bardzo przyjemne... ale młodzi, nowi forumowicze czy też oficerowie TSS powinni wiedzieć, że historia zawsze rodzi się w bólu... że tak zacytuje G`Kara i Delenn bo sądzę, że jest w tych słowach coś co dotyczy w pewien sposób początków TSS:
"It is said that the future is always born in pain. The history of war, is the
history of pain. If we are wise, what is born of that pain, matures into the
promise of a better world. Because we learn that we can no longer afford the mistakes, of the past."
🙂