Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Star Trek: PBF PL PBF - SoghHom Kruge Re: PBF - SoghHom Kruge

Kruge
Participant
#16181

lyranin, zapewne myslac, ze ma nade mna przewage, rzucil sie od razu przed siebie. trzymal topor przed soba. dopiegajac do mnie, wzial duzy zamach i... trafil w moja bron. juz nie takie walki mialem za soba. jednak impet odrzucil mnie do tylu... lyranin wykorzystal sytuacje i po raz kolejny wzial zamach. tym razem zrezygnowalem z parowania ciosu i wykonalem przewrot do przodu, z latwoscia omijajac ostrze topora. bedac jeszcze na ziemi, wykonalem maly obrot swoja bronia, zadajac glebokie ciecie wrogowi. lyranin wrzasnal z bolu, jednak nie poddal sie. ponownie wzial zamach bronia, uzywajac jej jak kosy. dzieki swojemu refleksowi udalo mi sie sparowac kolejny ios, jednak sam polecialem na pobliska sciane... podnioslem sie...- skubaniec silny jest...lyranin, wyraznie juz zmeczony swoimi zamachami, ruszyl po raz kolejny do ataku. tym razem, trzymajac topor przed soba, z impetem chcial uderzyc we mnie. szybki manewr unikajacy i lyranin przelecial kolo mnie, nie wiedzac, czemu sie nie zatrzymal na mnie. wykorzystalem sytuacje i wbilem mu betleH'a w plecy. szybko odskoczylem, zlapalem za swoj sztylet, doskoczylem do zaskoczonego wroga i jednym poteznym cieciem od tylu rozprulem mu caly zoladek wraz z kawalkiem piersi. moj przeciwnik upadl na ziemie i, caly w konwulsjach, wyzional ducha.- taa... to nie bylo zbyt trudne... mam nadzieje, ze ten ferengi sie nastepnym razem lepiej spisze. komputer, drugi przeciwnik...i po raz kolejny podnioslem betleH'a, wyczekujac swojego wroga...

searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram