Okrętem szarpnęło od wstrząsów
- Trzymać się tego uciekającego, ognia z dezruptorów - rozkazałem
- kapitanie odbieramy przekaz z drugiego okrętu - zakomunikowała Fraya
- na ekran...
Na ekranie pojawił się boliański kapitan piratów mówiąc " Ty Klingoński %$@*^% zapłacisz mi za to swoim życiem !....... "
Przeskoczyłem nad stołem taktycznym znajdującym się nad moim fotelem, Guderian odsuną się zwinnie robiąc mi miejsce, ja zaś położyłem palec na spuście
- otworzyć kanał - warknąłem
- otwarty - odparła mi pierwsza oficer
- cmoknij mnie w wyrzutnie torped - posłałem bolianinowi naciskając guzik i wystrzeliwując z tylnie wyrzutni torped.
Okręty wleciały w pas asteroid i Amar błyskawicznie zacząl kluczyć i zmieniać pozycje aby unikać ostrzału drugiego wrogiego okrętu i jednocześnie trzymać się swej pierwszej ofiary
Wróciłem na swoje miejsce i walnąłem we włącznik interkomu ‘więźniowie, macie 30 sekund aby odłożyć bron inaczej wydam ochronie rozkaz nie brania jeńców’ po czym kazałem Guderianowi włączyć pola siłowe odcinające drogę do ważnych sektorów okrętu.