Okręt floty romulańsiej krązył po orbicie. Thengel zastanawiał się po co go tu wysłali... Nic nie wskazywało na atak a jedynie na "zwykłą" anomalię kosmiczną. Kapitan okrętu badawczego poprosił go o zbadanie powierzchni planety ,więc przebrał się i udał się do przesyłowni. Tam czekali na niego oficer naukowy i oddział ochrony. Thngel zwócił się do oficera obsługującego konsolę.-Na co pan czeka?- Oficer speszył się ,po czym przesunął kilka dźwigni. Oddział zwiadowczy pojawił się na powierzchni planety...