Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Sesja RPG › "Oblicza Prawdy" › Re: "Oblicza Prawdy"
Kapitan rozluźniając kark wyszedł z ambulatorium w towarzystwie młodej Klingonki. Para młodych klingonów wymagała niewielkiej asysty lekarza pokładowego po upojnie spędzonej nocy 😉 Teraz w miarę wypoczęci zmierzają w kierunku turbowindy……………- Duy`e…… ja…… brak mi słów żeby to wyrazić……… ta noc była niesamowita…… - zaczął niepewnie D`megKlingonka uśmiechnęła się tylko…………- Wiem……… tylko czemu tak długo z tym zwlekałeś ?! - odparła zadziornie- Chciałem poczekać na odpowiedni moment……… pozatym chyba się opłacało czekać - odparł odgryzając się z uśmiechem………- Orzesz ty ! - odparła śmiejąc się Duy`e i wepchnęła kapitana w drzwi właśnie otwierającej się windy……… - Mostek ! - rozkazała poczym spojrzała głęboko w oczy wojownika- Chyba wiesz że cierpliwość nie jest moją mocną stroną i lepiej jej nie wystawiać na próbę - odparła- Teraz już to wiem……… i nie popełnię więcej tego błędu – odpowiedział kapitan i pocałował klingonkę…………Duy`e wyszeptała mu do ucha………..- D`meg……..obiecaj mi że będziesz na siebie uważał……… nie zniosłabym jeśli by ci się coś stało- Przyrzekam………. Wyszeptał D`meg i przytulił mocniej Duy`e………Drzwi windy rozsunęły się z sykiem ukazując przyćmione światło mostka. Młody wojownik pełniący nocną wachtę widząc kapitana i oficera naukowego zdziwiony lekko krzyknął ……….- Kapitan na mostku !Dopiero teraz młoda para zauważyła że są już na miejscu, szybko zajęli swoje miejsca………- Raport ! - zażądał D`meg- Za 45 dotrzemy na miejsce spotkania, główni oficerowie powinni zachwalę się zjawić - odparł wojownik- Dobrze jesteście wolni………wypocznijcie trochę - odpowiedział D`meg- luq – odparł wojownik i wraz z innymi po chwili opuścili mostek. - No to teraz już cały okręt będzie wiedzieć – odparła po chwili Duy`e- Może to i lepiej, przynajmniej przestaną szeptać po kontach - odpowiedział uśmiechając się D`meg.Drzwi windy ponownie zasyczały i na mostek wszedł pierwszy oficer w towarzystwie sternika i taktycznego…………- O ranne ptaszki już na nogach…… - przywitał ich Torlek- Wiesz jak to jest stary przyjacielu - odparł D`meg- Aż za dobrze - odparł śmiejąc się pierwszyOstatnie minuty loty szybko minęły załodze na sprawdzaniu głównych systemów na zdawaniu raportów………… - Kapitanie ! Zbliżamy się do wyznaczonych współrzędnych - zameldował Mazdek- Wyjść z waro ! Czujniki na maksimum ! - padł rozkazZamaskowana Vor`Cha wraz z towarzyszącymi jej okrętami wyskoczyła z warp…………- Czujniki wykryły zbliżający się romulański okręt…………potwierdzam to nasza zguba - zameldowała Duy`e- Dobrze pełna impulsowa………- Kapitanie przekaz z IKC betleH - przerwała kapitanowi Duy`e- Na główny ekran………….…….Coen do reszty, taki jest plan: Złozyłem u siebie zapasowy generator maskowania, polecimy teraz przechwycic naszego kuriera, kiedy do niego podlecimy, mój okret zdejmie kamuflaz i otoczy okret naukowy swoimi oslonami na wypadek ataku. Lecac dalej do nas prześlamy na pokład urzadzenie maskujace zainstalujemy i wyslemy okret naukowy do domu w maskowaniu, my zas zajmiemy sie osłoną. Gdyby jakies romulańskie jednostki pojawiły się kiedy bede zajety z okrtetem naukowym macie wolna ręke aby ich przejąc. Coen, koniec……………… wysłać potwierdzenie - rozkazał kapitan - Wiadomość wysłana……. IKC betleH rozpoczyna akcję - zameldowała klingonkaKapitan uruchomił interkom…………- Alarm Taktyczny ! Wszyscy na stanowiska bojowe, zabezpieczyć główne systemy i pokłady ! Światła na mostku przyciemniały i wypełniła go czerwona poświata migających świateł……….- Wszystkie sekcje raport ! – zażądał D`meg- Łączność sprawna, uruchomiłam stałe połączenie z IKC betleH - zameldowała Duy`e- Wszystkie pokłady meldują gotowość……..myśliwce gotowe do startu – zameldował Torlek- Wszystkie systemy ofensywne i defensywne sprawne - zameldował Klog- Ster i napęd sprawne - potwierdził MazdekKapitan kiwnął potwierdzająco głową……………- ½ impulsowej ! - rozkazał Zamaskowana Vor`Cha powoli ruszyła kryjąc się nadal w cieniu gwiazd…………………