USS Merovingian:[mostek]Komandor Rastignac siedział ze zmianą gamma na mostku. Z zamyślenia wyrwał go raport operacyjnego:-Wykhyto nieznany ślad jonowy hównoległy do naszej thasy. Okhęty dostosowują sensohy...-powiedział podporucznik Le Pher.-Dostosować nasze do Mariposa, oni mają jak się zdaje najlepsze. Wezwijcie szefa maszynowni i głównego operacyjnego.-nakazał Rastignac.La Croix, wybudzony ze snu, przybył w 5 minut od wezwania do maszynowni.-Niedawny ślad jonowy równolegle do nas.-zraportował porucznik Xellus.Komandor porucznik La Croix przyjrzał się odczytom z sensorów i wysłał pytanie do operacyjnego na Corsairze wg którego okrętu należy dostosować sensory w celu zwiększenia skuteczności.-To nie wygląda dobrze...-myślał głośno.-Maelsthom nie hapohtował żadnych śladów, więc jest on niedawny... Nie chciałbym spotkać tehaz homulaków.-Ślad to najpewniej jeden okręt. Nie miałby szans z naszą flotyllą.-odparował Xellus.-Niekoniecznie musi być jeden... zhesztą, nie wiemy ile zamaskowanych okhętów się czai w okolicy. Obudźcie kapitana i poinfohmujcie go o sytuacji.Po czym szef udał się do swego gabinetu gdzie zaczął przeglądać raporty ekip naprawczych z Mariposy.